problem

mam wielki jak dla mnei problem. Zdecydowalismy z mężem że będziemy się starać o dziecko. Podjeliśmy wspólną przemyślaną decyzję. A teraz jak przeszło od slow do czynów to mój mąż twierdzi, że ma problem ze sprzętem. Nigdy takich porblemów nie miał. Wydaje mi się, że to jest jakas blokada bo zaczęło mu się jak zaczelismy sprawę z dzickiem. Nie wiem co robić :( w czawartek ma wizytę u lekarza, ale wydaje mi się, że to wyrzucanie kasy w bloto bo to tylko jego wymówka. Podejrzewam, że się czegoś boi ale nie wiem czego? pomożcie

może on jednak nie chce jeszcze dziecka a zgodził się z twojego powodu.

Ale stwierdził czy ty też zauważyłaś jakieś problemy przy seksie? Bo może to tylko wymówka> Boi się decyzji o dziecku>?

stwierdzil sam, że ma problem, że chce dziecko ale on nie ma ochoty i że mu nie chce stanąć jak trzeba. A nie dało się nie zauważyć, bo seksu nie ma.

no to wyglada na wykręt raczej. Skoro nawet nie dochodzi do zblizenia. chyba musicie porozmawiać jeszcze raz szczerze na temat dziecka

najpierw odchudnij, a pozniej zaczynajcie robic dziecko, bo zapuszysta jestes

po co komu dziecko to tylko dodatkowy wydatek a jakze poczekazjcie z tym http://www.youtube.com/watch?v=jOWlwxzaULs