pomyłki naszej kafeteriowej pisowni

Czy tutaj już naprawdę żadnego błędu nie można zrobić bo u nie takie bo ż zamiast rz bo om a nie ą itd.Niektóre z nas piszą w pośpiechu niektórym zdarzają się pomyłki niektóre nawet nie wiedzą jak napisać i czy jest w tym coś złego?Moim zdaniem liczy się chęć pomocy odpisania na dany temat oczywiście można zwrócić komuś uwagę ale nie trzeba od razu wyzywać od tępych itd. Zgadzacie się dziewczyny?????? Czy też nie????

Dokładnie :) każdemu czasem coś się napisze nie tak :) niby nie robię rażących błędów a jednak kiedyś zdarzyło mi się napisać że coś tam się MORZE stało przez rz :p

Ciężko się ustosunkować. Rozumiem, że komuś może się zdarzyć błąd, ale niektóre wypowiedzi zawierają więcej błędnie napisanych słów niż poprawnie. Ja nigdy nie zwracam nikomu uwagi, ale swoją drogą teraz co drugi uczeń ma dysleksję, a to przecież niemożliwe :P

Zgadzam się. Sama kiedyś jeszcze jako "pomarańczowa" zrobiłam błąd i to nie ortograficzny, poprostu pisząc szybko podmieniłam litery - Oj ! ale mi się wtedy dostało ! Nikt nie udzielił mi odpowiedzi na moje pytanie, lecz kazdy poprawiał mój błąd i wyzywał od kurew niedouczonych itp...

A wyzywanie kogoś, bo coś źle napisał nie świadczy najlepiej o wyzywającym.

Ja uważam, że jak ktoś się nie ma do czego przyczepić, albo nie ma nic mądrego do powiedzenia, to przyczepi się do pisowni. Sama staram się pisać poprawnie, ale czasami jak każdemu zdarzy się literówka, denerwuje mnie czytanie czegoś, co zawiera więcej błędów niż poprawnych wyrażeń, ale nigdy nie zdarzyło mi się przyczepić o to do kogokolwiek.

Zaraz Ci ktoś wytknie, że nie pisze się "kafeteriowej" tylko "kafeteryjnej", hehe :D:D:D Śmieję się tylko, bo faktycznie sama nie wiem jakby napisała :)

No bo sie wkurzyłam też staram się nie robić błędów ale napisałam kompaniem zamiast kąpaniem i zostałam wyzwana od tępych dzid ale co śmieszne to autorka napisała TEPA dzido przez e

a przez co miała napisać? tępa jest poprawnie

Cobyeta - no widzisz też pisałam szybko i nie pomyślałam hehe

"Niektóre z nas piszą w pośpiechu niektórym zdarzają się pomyłki niektóre nawet nie wiedzą jak napisać i czy jest w tym coś złego" Moim zdaniem jest coś złego w tym, że nie zna sie języka ojczystego. Równie złe jest obrażanie się, kiedy masz okazję się czegos douczyć. Oczywiście nie mówię tu o wyzywaniu za jeden błąd, ale niektóre wypowiedzi pod względem ortografii czy interpunkcji (w tym równiez autorki) są na poziomie sześciolatków. Przecinków nie wymyślono po to, aby ludziom utrudnić życie, ale by teks stał się bardziej czytelny i by nie zlewał się w jedno. czasmi niepostawiony/ źle postawiony przecinek potrafi zmienić sens zdania. Dla mnie niechlujny, pełen byków teks świadczy o lekceważącym podejściu do rozmówcy.

Mnie zastanawia dlaczego tyle osób pisze dziecią, kobietą, zamiast dzieciOM, kobietOM. Co w tym jest tak skomplikowanego, że gros osób popełnia ten błąd? Jak tak dalej pójdzie, to za parę lat, nie daj Boże, ktoś ustali, że to poprawna forma i tak należy pisać.

z czytaniem...

wertxxy kasias4 Czy w Waszych szpitalach pielęgnacja niemowlęcia po porodzie kończyła się tylko na kąpaniu go?Ja rodziłam w Zamościu zero oliwki kremu czy czyszczenia noska czy czegokolwiek wszystko musiałam robić sama poza oczywiście kompaniem--------- ------------------------------- kapaniem nie kompaniem tepa dzido. TAK MI NAPISAŁA

Napisała nieładnie, ale prawidłowo- widocznie nie ma polskich znaków, skoro napisała e, zamiast ę.

się oddzielnie:D

Rzeczywiście, chodziło mi o dysortografię.