Spotkać się z Irakijczykiem?

Jaj z nim rozmawiam nie wygląda na imprezowicza. Jego styl mówienia, gesty, poza tym gra w szachy, jest inteligenty i jego słowa to co mówi czasami sprawiają że ze wstydu zapadłabym się pod ziemię bo nie wiem co powiedzieć. Poza tym powiedział mi że nie lubi tłumu ludzi i jest nieśmiały. Zna język francuski i angielski - w tych językach rozmawiamy. Ja trochę kaleczę francuski więc on mnie uczy hihi a ja go uczę polskiego- i tak się uzupełniamy. Dostałam od niego zaproszenie do Szwecji... I szczerze, mam wątpliwości.

muslim? nie

Nie wiem. Znam go dopiero tydzień.

pewnie na nic lepszego nie możesz liczyc...wez iraka i uciekaj ;)

Nigdzie nie ucieknę :D

jak zamontować sobie w piczce dynamit i wysadzić w samolocie, a on bedzie miał u immama plus i pewnosć, że czeka go raj i 77 dziewic.

bedziesz jego żywą tarczą,graty, polki jak widac biora najgorszy towar

lepiej z Irańczykiem, mają kutasy zawiniete do góry i punkt G pobudzają jak mało kto.

nie spotykaj sie z nim!!!!!! oni specyficznie pachna, a jak taka spargniona jestes komplementow, to ci troche powazelinuje, i tez znam pare jezykow, i to jeszcze do Szwecji, dziewczyno, a ty tam kogos wogole znasz, pchasz sie do dupyyyy glowa, daj se na luz, nie Irakijczyka, juz lepiej Ukrainca albo Mongola.

o bosze...:O

spotkaj sie lepiej z Turkiem chujem jak ogórkiem.

bo ci amerykańcie babskie jajca odstrzelą z armaty

no wlasnie, nic tak nie poprawia humoru, jak zyczliwe duszyczki z kafeterii ;.)))) kocham Was :-))