Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamamamamamambede

Mąż nie zgadza się na drugie imię po moim zmarłym tacie!

Polecane posty

Gość mamamamamamambede

Pierwsze ustalone zgodnie, a na drugie chciałam po moim zmarłym kilka lat temu tacie. Na co on, że musiałby miec na trzecie imie po jego żyjącym ojcu.... zabolało mnie to bardzo... co o tym myslicie? ma racje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwiaci87
przesadził ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamamamambede
Dodam, że imię nie jest jakieś dziwne czy śmieszne. Normalne imię jakie pewnie i wasi ojcowie mogą nosic. Tata byl dla mnie bardzo wazny i chcialam w ten sposob jakos uczcic jego pamiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamamamambede
jego ojciec tez jest dla niego wazny ale ŻYJE. i ma sie dobrze. a tym co powiedzial bardzo mnie zranil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nervicaaa-kaverx
Przykro mi, że Twój mąż się tak zachował. Rozumiem Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamamamambede
Miałyście może taką sytuację? Rozumiem, że na pierwsze imię mógłby oponować, ale drugie jest tylko w papierach przeciez tak na dobra sprawe... Gdyby byla odwrotna sytuacja to mysle ze sama bym wyszla z propozycja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwiaci87
piekna pamiec ... ja mam termin na jutro. pierwsze imie wybralismy wspolnie, drugie nasz syn bedzie mial po moim dziadku Franciszek... troche nie ladnie sie zachował Twoj mąz ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamamamambede
Zdesperowana- masz rację! Nazwisko dziecka będzie po nim, ja tez przyjelam. I w sumie nosic to dziecko będę ja... Ale jakos zdziwila mnie jego reakcja. Ja nie chce dla synka na pierwsze po moim tacie, bo jakos glupio by mi bylo wolac tym imieniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamamamambede
No jak pojechal do pracy to az mi sie popłakało z tego powodu. I w sumie jak nie poruszy tematu to postawie go chyba przed faktem dokonanym.. że ustaliłam juz drugie imię dla synka mimo ze on nie potrafi uszanowac pamieci mojego taty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupełnie nie rozumiem
Moim zdaniem dziecko jest wasze wspólne i co do drugiego imienia powinniście sie DOGADAĆ razem, zgodnie, bez urazy, która potem bedzie się wami "ciągła".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co autorko. ja rozumiem, że chcesz jakoś uczcić pamięć swojego taty, ale pomyśl troche też o swoim mężu. on też ma ojca który jest dla niego równie ważny jak twój był dla ciebie. jest tylko ta różnica że twój tata nie żyje. to brzmi troche tak jakby jego ojciec nie zasługiwał na to by jego wnuk nosił jego imię tylko dlatego, że zyje. powiedz mężowi jakie to dla ciebie ważne. a argument że nosi jego nazwisko jest dla mnie troche smieszny, bo wkońcu razem o tym zdecydowaliście, a nie on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamamamambede
tez myslalam ze sie dogadamy. i skoro on nie zaproponowal, to ja powiedzialam, ze chcialabym zeby syn mial drugie imie. po dziadku. i wtedy on mi wyjechal, ze owszem ale musialby miec trzecie- po drugim dziadku. i jak tu sie dogadac wspolnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamamamambede
biorac slub jest mozliwosc ustalenia ze nazwisko dzieci maja po ojcu, po matce albo podwojne. to nazwisko jego i i jego ojca. tyle dzieci beda miec po nim w dokumentach. pierwsze imie- uzywane na co dzien- wybralismy zgodnie. ja rozumiem ze jego ojciec jest dla niego wazny bo i moj dla mnie byl i jest(czego on nie uszanowal) ale wlasnie jest ta roznica- ze moj nie zyje. jakos np moja bratowa powiedziala mi ze rozwazala zeby ich syna na pierwsze nazwac po naszym ojcu i sama to proponowala, bo kocha mojego brata i wie ze to bylo by dla niego wazne. tak sie przyjelo ze sie daje pierwsze lub drugie po kim z rodziny zmarlym. ja mam np drugie imie po zmarlej prababci. i tez moja mama nie wpadala w histerie ze chce po swojej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamamamambede
Jak dla mnie bylo naturalne ze przyjme jego nazwisko i dzieci tez- i byla rozmowa o tym. Jestem raczej tradycjonalistka w takich sprawach. Nie mialam problemu zeby przyjac i legitymowac sie innym nazwiskiem niz do tej pory. zreszta kocham tego czlowieka i nawet gdybym byla jakas feministaka to przyjelabym z milosci nazwisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamamamambede
killer podkreslam, ze to drugie imie. ktorego sie nie uzywa na co dzien. zreszta ja sama bym nie chciala na pierwsze dac i wolac do syna po imieniu ojca. dziwnie bym sie chyba czula. a drugie imie jest wlasnie symboliczne, ma cos miec w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupełnie nie rozumiem
Może twój mąż ma uprzedzenia i nie uznaje nadawania imion po zmarłych i ..... wcale mu się nie dziwię. Ja bym do tej kwestii podeszła ostrożnie, bo to że tobie wydaje się to normalne, to wcale nie znaczy, że jemu też. Ten spór jest niepotrzebny i może zaowocować na przyszłość nieumiejętnością w podejmowaniu wspólnych decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belkka
kilkaliterdlapseudo -Naturalna rzecza jest to, ze drugie imie daje sie po swoich rodzicach, dziadkach i nie ma tu miejsca na jakies obrazanie sie czyje to bedzie imie. Drugie dziecko moze miec imie po kims ze strony meza. Maz autorki zachowal sie jak prostak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamamamambede
Jestem tradycjonalistka ale nie jestem zacofana do sredniowiecza i nie uznaje zabobonow- ze po zmarlym to nieszczescie... :O bez przesady miliony ludzi nosi takie samo imie i wszyscy umieraja, wiec to bezsens. zabobon i ciemnota. u niego w rodzinie jego siostry corka ma swojej zmarlej babci pierwsze imie. i jakos nie bylo problemow i wszyscy sie tam ciesza z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy niech ma swoje imie i niech nie jest kojarzony ze zmarla osoba, ja osobiscie bym nie dala nie ze wzg na pamiec, ale zeby sie dziecku dobrze wiodlo, bez nieboszczyka za kołnierzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamamamambede
po prababci* po matce ojca mojego meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale powiedz mi dlaczego to imie ma być po kimś z twojej rodziny? bo twoj tata nie żyje. sorki ale to dla mnie nie jest argument. a jakby i jego ojciec nie zył to co byście zrobili.? wiem, że może jestem okrutna ale taka jest prawda. porozmawiaj z nim jeszcze raz na spokojne ale też uszanuj jego uczucia. nadanie nazwiska to przynależność do rodziny, ale imię to jest pokazanie szacunku i w jakiś sposób uświęcenie konkretnej osoby. skoro jego nazwisko przyjełaś z miłości nie powinnaś teraz urzywać go jako argumentu przeciwko niemu. a jeśli chodzi o postawienie go przed faktem dokonanym to wiedz, że to przeważnie ojcicec zgłasza dziecko do urzędu. chyba, że zostawisz noworodka z tatusiem i sama polecisz go rejestrować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamamamambede
in-flagranti tu nie ma to wzgledu bo my nie jestesmy zacofani i nie wierzymy w atakie zabobony co tlumaczylam wyzej. Twoje imie tez na pewno mial ktos zmarly, wiec boj sie... :O chyba po prostu trafilam na typ rodzinki, gdzie to co nasz jest najlepsze ,, ech,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamamamambede
ale czy to przeczytalas ze to DRUGIE imie? nie pierwsze, wiec nie jest uzywane, chodzi tylko o to co robi miliony ludzi. nadaja drugie imie po kims waznym ale niezyjacym. tak bylo zawsze. moglam sie uprzec ze nazwisko chce miec swoje i dla dzieci tez. ale razem podjelismy decyzje ze bedziemy meic wszyscy jedno. nie uzywam tego jako argumentu PRZECIWKO niemu ale w ogole jako argumentu ze jesli sie kogos kocha to imie czy nazwisko nie jest problemem. nawet jakby bylo smieszne to bym je przyjela i juz. pierwsze wazniejsze imie wybralismy razem- tak zeby nam obojgu pasowalo. ja uwzglednilam je " zle mi sie to kojarzy" i on moje tez. tu bylismy zgodni i kazdy zostal wysluchany co do propozycji itp. maz w ogole nie uwazal zeby drugie bylo potrzebne(jak kiedys o tym rozmawialismy w ogolnym kontekscie) wiecdlaczego to taki dla niego problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz abstrachujac od tego ze to po zmarlej osobie czy zyjacej. nazwisko ma po nim (no i dziadku), imie wybierali wspolnie wiec chyba na drugie imie to pora zeby matka zadecydowala cos od siebie. jeszcze czego zeby imie bylo wspolne a drugie imie i nazwisko po dziadku, chyba to jest niesprawiedliwe. a poza tym taki facet nie jest dzentelmenem zeby matce nie pozwalac wybrac drugiego imienia dla dziecka ktore nosila 9 miesiecy w brzuchu. rodzila w bolach. kurde. dziwne traktowanie. przeciez to brak szacunku dla matki dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przesadził twój mąż moja córka ma drugie imie po zmarłej mamie mojego męża. w życiu bym nie pomyslała, zeby robic z tego problem! ciesze sie, ze moja mama żyje i ciesze sie, ze moj maz mógł ucieszyc sie z tego, ze jego córka będzie miała drugie imie po jego mamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×