moj kochanek

tak ale wiesz na pewno z takim facetem spotka cię to samo, a dzieci też mogą postarać sie abyś była szczęśliwa

nie spotka to samo ......poczekam na jego rozwod i koniec mojej wegetacji w zwiazku , chorym zwiazku....

dziekuje za odzew:)

i co początek wegetacji w nowym związku?

nie ..... juz nie .....:)rozpoczynam nowe zycie z facetem mojego zycia:)

dziekuje wartosciowy , starales sie .....

hm ok ale będziesz odpowiedzialna za zniszczenie rodzin

to jego decyzja ......i moja .....:)

zniszczyć łatwo odbudować trudno

my juz budujemy od 10 lat .....

tylko nie wiem co?

Jego rozwod ma cos wspolnego z toba?

cos wspolnego ze mna , pewnie ma , pokazlam mu na czym polega milosc....ona twierdzi ,z e to moja wina ale on twierdzi, ze dzieki mnie ....

jeszcze jedna kurwa przybyla i jaki piekny niczek, gonia35 a dlaczego nie samanta, rozowy kroliczek, lola monola?he?

co, zazdrosna , zdradzana zono....hahahhahhaha

takiego scierwa nawet kijem od miotly ruchac bym nie chcial :D:D:D:D

Powiedz czego ci zazdroscic? zastanow sie...czego? Oby za kilka lat nie okazało się że jakaś niunia pokaże mu jak jeszcze bardziej można kochać ,że jest jeszcze lepsza miłość. Niczego nikt ci nie zazdrości 10lat się spotykałaś nadal masz męza ...ja ci nie zazdroszcze.

i nie przejmuj sie, bo dzieci juz duze. swoja droga, twoj maz musi byc slepy, ze przez 10 lat nie zauwazyl, co sie swieci :P a jego zona kiedy sie zorientowala?

Ma 7 letnie dziecko. Macie romans 10 lat to nawet kidy jego zona zaszla w ciaze i urodzila mu dziecko to to z nim dalej bylas ? Co za kobieta z ciebie ? Zalosne...

Aska kraska dokładnie o tym samym pomyślałam, fakt to jest kiepskie....

Piszesz,że twój mąż to tyran.Chyba żartujesz sobie.Tyran,zauważa wszystko co się wokół niego dzieje.Nie wierzę,żeby nie zauważył twojego 10-letniego romansu. No ale ty zdradzałaś męża, twój kochanek żonę, po prostu będzie z was świetna para. Jedno warte drugiego.

ja mam pytanie piszesz ze jestescie 10 lat a kochanek ma 7 letnie dziecko ze swoja zona, wiec? juz nie jest lojalny ani zonie ani Tobie, spodziewasz sie teraz jakiejs zmiany? nie jest lojalny zonie, nie jest tobie, nie bedzie kazdej kolejnej druga sprawa pisalas ze zona tak go kochala i miala na to 11 lat zeby mezowi to okazac a czy ty dalas zonie ta szanse? myslisz ze mozna okazac prawiwa milosc kiedy w zwiazku malzenstkim tkwi osoba trzecia? ja radze skontaktowac ci sie z zona kochanka , mysle ze oczy ci sie otworza i wiedz jedno, swojego szczescia na nieszczesciu zony i dzieci nie zbudujesz

moje 18 i 13 lat a jego 16 i 7 ... hmm , tutaj spotykał sie z Tobą od 10 lat , a z żona ma 7 letnie dziecko, czyli pewnie swiadomie zdecydowali sie na dziecko , raczej go zona siłą do łózka nie zaciagnęła gdyby cie tak naprawde kochał , to z zona nie mialby raczej dziecka, nie wiem , autorko jak zareagowałas na te wiadomosc o tym , ze jego zoa jest w ciazy ? to mnir ciekawi , potem powiem ci dlaczego..

zaraz pani gonia wypali ze zona na dziecko go wziela haha

przecytalam uwaznie wasze wypowiedzi , przeanalizowalam zle i dobre strony porozmawialam z przyjaciolmi , i decyzja moja to ....nie ma sensu , sorki byl na to czas duzo wxczesniej , macie racje , dziecko nie wzielo sie znikąd , dzieki za podpowiedzi , pozdrawiam

nie wypale ,z ewziela go na dziecko , takie decyzje powinno sie podejmowac wspolnie , wiec nie rozumiem , tylko glupie , prostaczki moga tak pomyslec....

"nie ma sensu , sorki byl na to czas duzo wxczesniej , macie racje" hmm..i tak zrobisz swoje