Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość joasiaaaa6667

Mamy małych "jedynaków" - czy was tez tak cisnie otoczenie pytaniami, kiedy

Polecane posty

Gość mireczkaa
moja ma 2,5roku i też często "otoczenie" się pyta "kiedy drugie?" A ja drugiego w ogóle nie planuję :) Jedno mi w zupełności wystarczy! I tak szczerze to śmiać mi się chce z tego, że POWINNO się mieć dwojkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 14 miesięcznego synka
Mój synek ma 14 miesięcy, na razie jeszcze nie słyszę, żadnych uwag odnośnie kolejnego dziecka. Na początku myślałam, że jedno mi starczy, ale im dłużej się zastanawiam, to przeraża mnie fakt, że wszyscy kuzyni synka, mieszkają kilkaset kilometrów od nas, albo przebywają za granicą i tak na prawdę nie ma nikogo na miejscu. Nie boję się tego, że wyrośnie na samoluba, wszystko zależny od podejścia rodziców. Bardziej boję się o to, że będzie sam. Z drugiej strony, kolejne dziecko... za co? i to jest chyba największy problem każdej mamy, która myśli o powiększeniu rodziny, już nie ważne czy za rok, dwa, dziesięć, ale czy jest w ogóle taka możliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baracholka
ja uważam że to sprawa indywidualna; pewnie fajnie jest mieć małą różnice wieku i za jednym razem sie dzeic bawią dojrzewają itd.ale ja niechce i koniec; jak patrze na moją szwagierke wiecznie zmęćzoną niewyspaną nieumalowaną bo dzieci mają 5miesiecy i 19 to rzygac mi sie chce a taki 3-4 latek to chociaż zawsze coś poda pomoże bo dużo rozumie jaheira świetnie to ujełaś:):)ja mam 28 lat i już czekam na powrót do pracy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mielismy taki przypadek pary która na kazdym spotkaniu pytała się kiedy drugie. Choć wiedzieli że ja nie chce, że mam inne plany na teraz. Nie pomagały żarty, delikatne aluzje że pytanie jest męczące. Więc w końcu ja zaczełam się dopytywać kiedy oni będą mieli dziecko - na każdym spotkaniu i sugerowałam żeby wzieli się do roboty to moje dziecko bedzie miało towarzystwo. Temat ucichł po 2 spotkaniach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola ___
Nie chcę drugiego dziecka. I tak jak kiedyś, gdy długo byłam bezdzietna (córkę urodziłam w wieku 33 lat), tak obecnie, jako mama jedynaczki, nie spotykam się z żadnymi pytaniami na temat planów rodzicielskich. Na tej podstawie zaczęłam wierzyć że ludzie dopytują i drążą wtedy, gdy wyczują że ktoś ma z danym tematem problem. Ja nigdy nie miałam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
A mnie się wydaje, ze ludzie generalnie "cisną", żeby włożyć ludzi w jakieś schematy. U nas zawsze było pytanie "Kiedy ślub"- pomimo tego, że znają mój stosunek do instytucji małzeństwa. Potem gadali "kiedy dziecko"- bo latka lecą, ja nie młodnieję itp. No i etraz pytają "kiedy drugie". Szczerze mówiąc mnie bardziej śmieszy oburzenie pytających jak mówię, że drugiego nie będzie :) I te argumenty, ze dwójka się lepiej chowa, że córka będzie sama, ze będzie egoistką i, mój ulubiony, że krzywdzę dziecko. A najlepsze jest to, że mam mnóswto koleżanek z dziećmi 2-3lata więc "koleżanek" córa ma naprawdę sporo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joasiaaaa6667
Do wielomoznej samotnej - no właśnie nie rozumiem takiego podejścia "zróbcie od razu dwójkę, bo szybciej wyjdziesz z karmienia i pieluch i masz potem więcej czasu dla siebie, nie musisz z dzieckiem siedzieć itd", jest ono dla mnie conajmniej niedojrzałe, gdybym chciała mieć dużo czasu dla siebie to nie decydowałabym się w ogóle na dziecko. tak jak jaheira - lubie się z małym bawić, przytulać się, i drugie chciałabym mieć, jak mi ten podrośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielcewielmożna - o matko, toś mnie zachęciła. Typowy tok myślenia, zróbmy sobie dwójkę, przemęczymy się na początku, a potem dadzą nam spokój, bo się zajmą sobą:) w kampanii prorodzinnej można cię zacytować :) mnie nie męczy zabawa z własnym dzieckiem, może to nas wlasnie różni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nawet się nie pytają, tylko z góry zakładają, że będę miała 2 dziecko. Gadka typu: "Zobaczysz, przy drugim będzie łatwiej". A ja nie chcę:) Pierwsze pół roku to istny koszmar. Zero radości, nieustanne przemęczenie, wstawanie po 11 razy w nocy:( Ehhh, kocham mojego żuka, ale na jednym poprzestanę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28tydzień
mój syn ma 6 lat i w maju będzie miał rodzeństwo...i do tej pory baaaardzo często słyszałam takie głupie teksty -...że krzywdzę swoje dziecko -...że później będe chciała a nie będe mogła,tak jak ktoś tam... -..."Maksio,kiedy mamusia ci kupi w końcu dzidzię?"... a za to teraz jak dowiedzieli się o mojej ciąży,to znów się zaczęło -...no w końcu... -...i tak jest za duża różnica wieku -...że moje dzieci na pewno kiedys nie będą utrzymywać kontaktów,bo za duża różnica... nie dogodzisz wścibskim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwiec2012
ja mam całkiem odwrotnie mój syn ma dwa lata teraz jestem w drugiej ciąży i choć chciałam mieć dwoje i różnica wieku miedzy dziećmi mi sie podoba to... przez bliskie otoczenie jesteśmy uznani za "dzieciorobów" tak ja to odczuwam przynajmniej musze znosić głupie teksty i dowcipy ile to ja sobie jeszcze dzieci nie narobie czuje sie jakbym zrobiła coś bardzo dziwacznego w końcu siostra ma jedno brat męża też to nie modnie mieć teraz więcej niż jedno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak bedziesz miala 10 dzieci
a otoczenie bedzie Cie namawiac na jeszcze jedno to tez sie nad tym zastanawiac bedziesz? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakooa
a kto teraz, przy takiej biedzie decyduje sie na dziecko za dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt mnie nie pyta kiedyś na początku był do gryzki powiedziałam stanowczo że jak będę chcieć to wszyscy sie dowiedzą na samym końcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrfwef
Co tu niektórzy mają za problemy, skąd to? Nigdy nikt o nic mnie nie pytał, ani rodzice o to kiedy sobie kogoś znajdę, ani o to kiedy dziecko, ani o drugie. A pierwszy stały związek miałam po 28 roku życia, dziecko natomiast 4 lata później i zostanie jedynakiem. Może czują że to nie jest mój słaby punkt więc nie "cisną"? A może ja się nie spinam gdy padnie jakieś pytanie, odpowiadam normalnie więc nikt nie docieka? Ech, dziewczyny... (żeby nie napisać: dzieciaki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcfgbfdfhg
A mi wszyscy mówią na odwrót, że drugie dziecko mam zrobić jak najpóźniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak,;) koleżanki usiłują mnie przekonać, że mój mały ma roczek za jakieś 3 tygodnie i to jest świetny czas na staranie się o rodzeństwo. No cóż ja mam ciut inne zdanie na ten temat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×