Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wyrzutek spoleczenstwa

jedna noga na drugim swiecie

Polecane posty

Gość wyrzutek spoleczenstwa

moze mi ktos doradzic co mam zrobic? mam 20 lat i jestem juz ponad pol roku w ciezkej depresji codziennie mysle o samobojswie,juz dwa razy probowalem odebrac sobie zycie chcialem sie otruc raz bylem pijany i polknolem bardzo duzo tabletek nie pamietam na co one byly ale chyba na cisnienie na a drugi raz zjadlem grzyby trujace i tez nic mi nie bylo a teraz od bardzo dluzszego czasu ciagle mysle zeby sie powiesic bo nie widze innego wyjscia z mojej sytuacji nic mi nie wychodzi jest tak ciezko ze nawet nie moge isc nigdzie do pracy bo nie potrafie juz nawet myslec ani na niczym sie skupic. Chcialem isc do psychologa ale po co? po zeby mi zapisal leki a jak tak ich nie wykupie bo za co? Nikt mi pieniedzy nie pozyczy bo z czego oddam jak jestem bezrobotny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anjsdnjd
moja siostra ma5 lat i ma depresje, poszla do psychiatry( nie psychologa) dostala leki ktore jej pomogly. Zapisala sie na boks i na zajecia z koszykowki ma caly czas zapelniony czas po to zeby nie myslec obecnie przestala brac leki i jest wszystko ok, zachecam idz do psychiatry to nic strasznego wielu ludziom to pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anjsdnjd
15 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrzutek spoleczenstwa
mialo byc psychiatry widzisz nawet nie wiem co pisze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrzutek spoleczenstwa
ja nie pojde bo nie ma pieniedzy na leki a tego co wiem to nie naleza do najtanszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anjsdnjd
czy ta depresja zaczela sie po jakims konkretnym wydarzeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrzutek spoleczenstwa
nie wiem po czym sie zaczela, za duzo spraw naraz sie nalozylo i tego nie wytrzymuje juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tabletki to nie jest rozwiązanie. To tylko pierwszy krok w terapii. Tabletki są po to aby pobudzić mózg i zacząć psychoterapię. Jeśli masz bardzo ciężką depresję - nie ma innej drogi. Tysiące ludzi wychodzi, trzeba tylko zacząć i wytrwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrzutek spoleczenstwa
wy nieczego nie rozumiecie to nie ma sensu... ale dziekuje wam za wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem wiesz wiemy
byl czas, gdy bylam ponad pol roku w depresji - nie wstawalam z lozka. tylko placz, telewizja, tepy wzrok i znowu placz. wozili mnie do psychologow i psychiatrow, ale nie chialam tam chodzic i konczylo sie na 1 wizycie. przeszlo samo. jak? zaczelam wychodzi z domu. po chleb, na spacer, odwiedzic babcie. i tak sie zaczelo. nie zalamuj sie, wyjdz na dwor mimo mrozu, wez gleboki oddech i pomysl o tym, ze masz jeszcze jakies 60 lat na to, zeby cos zmienic w soim zyciu. a potem zacznij to robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasfg
Idy do MOPS po dodatek bedziesy miesicznie dostawa pare zl oraz zywnosc po 2 IDY do psychologa to moze Ci pomoc si wybi. Kolego trzymam za Ciebie kciuki nie zabijaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no nieeee
wszystko sie jeszcze ułoży, samobój w tym wieku to głupota, widziałam już ludzi którym nagle sie wszystko zmieniło o 180 stopni i są królami życia. Se to odłóż o jakieś 10 lat a potem zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasd
wy myslicie ze depresje idzie sobie tak odlozyc,zapomniec, nie myslec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradziłambym ale sama mam
doradziłabym ale sama mam problemy, po Twoim opisie to tylko do psychiatry, jeśli jestes ubezpieczony, to leki sa na recepte i chyba niektore są całkowicie bezpłatne. Samemu to trudno wyjsc z tego bagna, pewnie wizyty u terapeuty byly by najlepsze ale to oczywiscie kosztuje, zamiast tego, radzilabym wypozyczyc jakies ksiazki o tej tematyce, najlepiej takie podbudujące...Wszystko zalezy z czym masz problem, jeśli masz niskie poczucie wlasnej wartosci - a od tego często zaczyna sie depresja - to moze przeczytaj "W dżungli samotności" Pawlikowskiej. Poszukaj czegos w biliotece w dziale psychologii, najlepiej, zebys trafil na taką ksiązke, ktora wyjaśni skąd sie bierze Twoj problem i jak z nim walczyc. Kiedy czlowieka ogarnia smutek, przygnębienie, rozpacz, frustracja... nie jest w stanie sam z tego wyjśc, nie potrafi siłą woli zmienic tego stanu - doskonale znam to uczucie, u mnie zwykle po jakims czasie to mija samoistnie - ale ten konkretny odcinek czasu jest nie do zniesienia. Próbuje wtedy walczyc ze sobą ale to naprawde jest trudne. Chyba najlpeszym wyjsciem w tej sytuacji jest po prostu, zmuszenie sie do zajęcia swoich myśli czymś innym...To prawdziwa walka! Kto tego nigdy nie zaznał nigdy nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×