moge wyjsc z pracy, jezeli jest tu tak zimno, że...

ręce mi marzna i mam zdrętwiałe palce, musze chodzic do grzejnika i stac przy nim, a jest tylko jeden na duze pomieszczenie. nie wiem jaka jest tu temperatura, ale mam na sobie 2 swetry na długi rękaw i dosłownie marznę. powinnam powiedziec, że w takich warunkachnie da sie pracowac i wyjść?

witamy w klubie! W Krk lodownia. Po mnie na szczęście przyjeżdża mąż (samochód mi nie odpalił). Grzecznie poczekam przy kaloryferze do 16-tej. Pozdrawiam!!!

kurcze ja musze czekać do 22.00

jeśli w pomieszczeniu temperatura spada poniżej 18 stapni trzeba pracowników zwolnić do domu lub przenieść do innego pomieszczenia. Jednak dobrowolnie nie możesz sobie wyjść, tylko zgłosić to najpierw w kadrach. Oni zmierzą temp. i dopiero wydadza decyzje.

Ale takie temperatury sprzyjają nawiązywaniu STOSUNKÓW przy grzejnikach :P

kurde tylko że ja sama jestem w robocie to nawet sobie stosunków nie nawiążę :P

Ale potem sie nie dziw ze zwolnienia...Nikt cie nie zwolni za narzekanie/opuszczenie stanowiska z powodu zimna...ale...za kilka tygodni znajdą powód

wiem, przepisy bezpieczeństwa i higieny pracy. Od 18 - 23 ma być - temperatura optymalna. W zeszłym roku tak poszliśmy do domów :P

ale pinkac po klawiaturze poraficie na kafeteri, jakos nie macie zgrabialych dloni;)

To zapraszam do nas! Jest wesolutko i nikt nie narzeka!

ja mam w pracy na minusie i zyje :P

w mojej parcy rok temu ze względu na tragiczne upały 3 razy zwalniali do domu ( dodam, że to urząd państwowy ), więc analogicznie z powodu zbyt niskiej temperatury też się należy

ja mam budżet na minusie - styczniowy :)

ciagle pije cos goracego i w ten sposób też dłonie ogladam...tak kilka dni pod rząd siedzieć to można się wyziębić.....może poprosze o jakiś dodatkowy grzejnik? chociaż pewnie będa gadac, że dużo prądu ciagnie

W takim razie moze wejź się za jakąś robotę zamiast siedzieć na kafe?

weź*

Nie słuchaj koleżanki - robota to głupota :))

Lisabet S. :D:D:D takie i moj zdanie

a tam, koleżanka wiadac potrzebuje się dowartościować...niech ma. a swoja robotę na chwile obecna juz zrobiłam.

U mnie właśnie ktoś zaproponował herbatkę z prądem i wszyscy ochoczo przytaknęli. Szef zapytał, kto przyjechał samochodem? Czad. Tylko mamy się napić w granicach rozsądku (co w moim przypadku jest dość ryzykownym stwierdzeniem) :) Mąż się załamie:)

zimnnno powiedz szefowi za nie masz pracy , juz ci znajdzie zeby ci zimno nie bylo:D

no no no dobry pomysł...akurat mam mozliwość zrobienia takiej herbatki, ale bez zgody szefa :P

szefa nie ma, sama jestem. i pracy tez by nie znalazł jakby i był, chyba, ze kazałby mi kartki w drukarce policzyć

Co za szef niewyrozumiały!!! Smacznego, stukamy się z Tobą (kubkami oczywiście) :)

zdrowie!

:)

zimnnno SKORO MASZ PRACE STROZA TO ZROB OBCHOD I POZAMIATAJ PODWORZE

i policz te kartki, bo jak przyjdzie może o to zapytać. Na wszelki wypadek policz jeszcze, ile zużyłaś karteczek żółtych samoprzylepnych. :D

DFGHJK A skąd ten pomysł?

kurcze i jeszcze zużyłam 3 kartki z białego notesika i to na potrzeby wlasne!