Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy jestem normalna?

po dluzszym czasie kazda kumpela mnie irytuje

Polecane posty

Gość czy jestem normalna?

nie wiem, czy to przejsciowe, ale z jedna trzymam sie blizej teraz 6 lat i mam jej dosc, wkurza mnie. z inna juz ten kontakt sie urwal, chcoiaz bylysmy przyjaciolkami ok.8 lat. czy to normalne?lubie ludzi i w kazdym widze cos fajnego, ale blizsze kontakty po jakims czasie koncza sie. zastanawiam sie jak w takim razie mozna zyc z facetem w zwiazku przez 10, 20, 30... lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proekozielona
to normalne ze czasem przyjaznie sie czasem rozluxniaja lub koncza, gdy np. dzieli ludzi odleglosc inne zyciowe priorytety itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mormalne o ile się
zmieniłyście a pewnie tak. Chociaż może nie normalne i jest inny powód. Choćby ONE do czegoś doszły (meża, dzieci, kariery czy czego tam) a ty nie i im zazdrościsz/czujesz się gorsza 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem normalna?
haha. zazdrosc tu nie ma nic do rzeczy, poza tym, obie jestemy w tym samym pkt, jesli chodzxi o zwiazki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnulllaaaaaa
ile masz lat dziewczynko ? zadajesz tak idiotyczne pytanie ze brak slow. nie zasmiecaj kafetrii gowniaro!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem normalna?
czemu idiotyczne pytania? a co mam wam tutaj robic wyklady na temat jezyka, czy jak?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też tak mam, ale to bardziej zależy od intensywności kontaktu, a nie długości. W jedna przyjaciółka rozeszło się po trzech latach bardzo intensywnej znajomości. Po prostu wzajemnie zaczęłyśmy sobie działać na nerwy, a na początku było tak fajnie. Dziewczynę, z która przyjaźniłam się 15 lat, uznaje w tel chwili za koleżankę, a nie przyjaciółkę. Za dużo między nami rywalizacji, zazdrości, zawiści. Nie mogę z nią np. rozmawiać o moim związku. Zaczynam się zastanawiać, czy taka prawdziwa, kobieca przyjaźń istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×