Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Winowinowino30

Dziecko męża brata ma już miesiąc a my go jeszcze nie widzieliśmy i

Polecane posty

Gość Winowinowino30

nie wiemy czy w ogóle jechac do nich. Brat męża ma żonę idiotkę która ma się za najmądrzejsza na świecie, poza tym jest plotkarą i kłamczuchą. Nie lubimy jej i rzadko się z nimi widujemy. Czasem mąż spotyka się z bratem ale on też przy niej zrobił się dziwny taki ę ą i już nie ma tematów z nim. Miesiąc temu urodził im się synek i nie wiemy czy jechac w odwiedziny czy nie. Oni nawet do nas nie dzwonią ani nic w tamtym roku nawet nie byli na komunii naszej córki. Wydaje mi się ze lepiej bedzie jak nie pojedziemy, po co się narzucac. Co wy byscie zrobili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym do chamow nie pojechala
a jakby czegos zaczeli chciec przypilnowac dzieciaka czy co,to bym powiedziala ,,nie pokazaliscie nam dziecka nie chcecie nas widac znac,wiec i my was znac nie chcemy,,amen!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Winowinowino30
Oni się do nas nie odzywają, mąż czasem rozmawia z bratem przez tel ale ten nic nie wspominał ze zapraszają zobaczyc dziecko czy coś, chyba im się wydaje ze to my mamy przyleciec pierwsi i ze to oni nam łaskę zrobią ze będziemy mogli zoaczyc ich dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam podobna sytuację, z tym, że widujemy rodzinę szwagra u teściowej. Żona szwagra po prostu nie daje się lubić. Wykorzystuje na maxa swoją teściową w zamian nic nie dając. Cała rodzina jej nie lubi. Ja bym się nie narzucala. I tak nie bedziecie mieli kontaktu. Mozna pisać frazesy, że rodzina to rodzina, ale nie żadko rodzeństwo nie ma kontaktu. Nic na siłę się nie zrobi...Jak szwagier kocha zonę i jest taki jak ona to nic si nie zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy najbliższej rozmowie spytajcie sie czy możecie ich odwiedzić. Cham ale honorowy:D Pozwolą pojedziecie nie pozwolą trudno ale swoje zrobiliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BOJE SIE O MOJEGO SYNKA
czy na urodziny idziesz czekajac na zaproszenie????? czy idziesz bo pamietasz o danej osobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvvdv
dziecko meza brata? twoj brat ma męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Winowinowino30
Ale my się walsnie nie chcemy narzucac i poniżac przed nimi. Myślę ze poczekamy i zobaczymy dziecko dopiero na wielkanoc i teściów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja się nikomu nie zwalam na urodziny bez zaproszenia. Z wyjatkiem osób bardzo bliskich, z którymi mam stały, częsty kontakt np. rodzice, babcia, ale na pewno ani ja ani mąz nie odwiedzamy bez zaproszenia szwagra/brata, z którym spotykamy się sporadycznie i tylko u tesciów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Winowinowino30
czy na urodziny idziesz czekajac na zaproszenie????? czy idziesz bo pamietasz o danej osobie nigdy nie idę na urodziny bez zaproszenia, co najwyzej składam zyczenia przez tel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Winowinowino30
Zobaczycie jak przyjmą na święta zaproszenie Ale to już nie nasz problem bo my ich nie zapraszamy. na swięta jedziemy do tesciów nie gościmy nikogo u siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i mamy purystę językowego bu ha ha ha a to nie ładnie! "cvvdv dziecko meza brata? twoj brat ma męża?" Nic nie wnosisz do dyskusji 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też przez telefon. Ja na waszym miejscu bym nie szła. Zresztą kiedy urodził się bratanek męża tez nie poszliśmy, zobaczylismy go dopiero na chrzcinach małego, które organizował teściowa u siebie (nie rodzice dziecka)...Kiedy nieproszeni pojechalismy na roczek małego zostalismy poczęstowani zamówioną pizzą. A jechaliśmy do nich 140 km w jedną stronę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BOJE SIE O MOJEGO SYNKA
Winowinowino30 czy na urodziny idziesz czekajac na zaproszenie????? czy idziesz bo pamietasz o danej osobie nigdy nie idę na urodziny bez zaproszenia, co najwyzej składam zyczenia przez tel to wysli zyczenia przez sms bo kultura tez nie grzeszysz:classic_cool: belki w swoim oku nie widziec ale zdzblo w cudzym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Winowinowino30
Wskaż mi gdzie napisałam coś niekulturalnego, chętnie spojrzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd się biorą takie wioskowe
skąd się birą takie wioskowe trolle, które nie potrafią się wysławiać po polsku ? "dziecko męża brata" ?! nie prościej napisać bratanek męża ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd się biorą takie wioskowe
bratowa to plotkara ? a ty kim jesteś obrabiając jej tyłek na forume ? skoro urodziło się dziecko to wypadało zadzownić i pogratulować ? zrobiliście to ? kupiliście prezent ? szwagier i szwagierka zapraszali Was ? a może miesiac po urodzeniu dziecka to dla nich nadal za wcześnie na wizyty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enncea
a dzwoniliscie do nich z gratulacjami? albo zaproponowaliscie, ze wpadniecie? dziecko to masa obowiazkow a do tego jeszcze bolaca dupa po porodzie. takze sorry, nie dziwie sie, ze wiekszosc matek woli wtedy miec swiety spokoj i zwyczajnie polezec w ciszy niz przyjmowa karawny gosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko nie wdawaj się w głupie dyskusje. Nie warto.Publiczne poprawienie błedów innych nie jest zgodne z zasadami savoir-vivre . A używanie argumentu typu "wioskowy" świadczy o poziomie i niskiej samoocenie stosujacego takie zwroty. Jeżeli juz mówimy o "kulturze" to najbardziej prawidłowe jest wysłanie kartki z życzeniami...ale czasy się zmieniają i dozwolone jest w stosunkach prywatnych złożenie zyczeń przez telefon czy nawet wysłanie sms (tylko osób, z któru=ymi wiaża nas luxne stosunki np. brat, przyjaciółka). Napewno naganne jest odwiedzanie kogos w dniu jego swięta bez zaproszenia czy nawet zapowiedzi. odwiedzana osoba może czuć się niezrecznie...Może nie być przygotowana, moze np. nie miec pieniędzy na wyprawienie urodzin a czuje się zobowiazana przez odwiedzającego. Dlatego najbezpieczniej zadzwonic i złozyć zyczenia wtedy jubilat jeśli zyczy sobie naszej wizyty sam zapyta czy "wpadniemy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, stosunki między wami są jakie są...Gdyby było inaczej jako brat / szwagierka widzielibyscie dziecko jeszcze w szpitalu ;) Wszakże brat to nie to samo co jak ktoś wyżej napisał "karawana gości". Jak żona szwagra "nie daje się lubic" to to olejcie. Tak jak ktoś wyżej młodzi rodzice mają dużo pracy i to po ich stronie leżyzlożenie propozycji idwiedzenia ich. (W dogodnym dla nich terminie)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enncea
Nashiba gdyby rodzenstwo albo przyjaciolka zlozylo mi zyczenia przez sms to bym sie zwyczajnie obrazila. na wsytukanie literek do smsa maja czas ale zeby zadzwonic na dwie minuty juz nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modddadama
a moim zdaniem do nowonarodzonego dziecka sie nie zaprasza. Tak jest przyjete w moich stronach. I jak ja rodzilam swoje dzieci to zarowno kolezanki czy rodzina dzwonili z gratulacjami i z pytaniem czy moga nas odwiedzic. Zazwyczaj umawialismy sie na konkretny termin. Tak samo z moimi koleznkami, jesli rodzily to ja dzwonilam pierwsza i pytalam kiedy moge przjsc. Stosunki autorki z rodzina sa jakie sa, ale w tym konkretnym przypadku uwazam, ze nalezy odlozyc niuanse na bok i po prostu odwiedzic szwagra i jego synka. Oczywiscie np dzien wczesniej zadzwonic i spytac czymozna przyjsc i kiedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modddadama
Dodam tylko jeszcze ze idotka - zona szwagra nic tu nie ma do rzeczy. Glupia to glupia ale naprawde nie wypada byc tacy jak oni i nie wypada zeby Twoj maz nie zobaczyl swojego bratanka. W tym wypadku to Wy sie nieladnie zachowujecie. Mysle ze ten jeden raz nalezy zacisnac zeby i odwiedziec. Ja nie wyobrazam sobie np po urodzeniu dziecka dzwonic do rodziny (tym bardziej do brata) i prosic go zeby odwiedzil moje dziecko. Chce to odwiedzi, nie chce ... to bede o nim zle myslala do konca zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeju to nie chodzi o dzwonienie i proszenie się o odwiedziny... Pewnie maż autorki dzwonił do brata z gratulacjami i wtedy ten mógł powiedzieć" no to kiedy wpadniecie"...Ja znam taka sytuację z autopsji więc uważam, że nie ma co się wysilać. Kiedy ma się zupełnie inne spojrzenie na swiat to bywa, że i brat z bratem nie ma kontaktu...NIC NA SIŁĘ. Mi włąśnie takie np. odwiedziny dla zasady nie sa potzrebne..Jak brat z bratem mieszka niedaleko siebie i tygodniami się nie widują...To widocznie nie potrzebują kontaktu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy musi sam wiedzieć jaka ma sytuację i na kim /na czym mu zależy...Ja patrzę ze swojej strony i wiem np. że my z mężem nie będziemy mieli kontaktu z bratem męża, oprocz tego przez mamę. jestesmy zupełnie inni... Mąż mojego brata wyjechał na studia 12 lat temu ,został w mieście gdzie studiował i przez tyen cały czas nie czujemy potrzeby spontanicznego odwiedzania się. Ot życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enncea
Nashiba a ja uwazam, ze takie odiwedzanie dziecka zaraz po porodzie jest zwyczajnie problematyczne. wiele moich kolezanek ma juz dzieci. taka, z ktora jestem najblizej zaprosila nas w dniu, kiedy wrocila ze szpitala. ok, chciala to pojechalismy. potem bez urazy powiedziala mi na spotkaniu w cztery oczy, ze zaluje bo byla wteyd tak niemilosiernie zmeczona i tak meczyli ja ludzie przychodzacy przez najblizsze dwa tygodnie, ze miala ochote ich wszystkich powyrzucac i zwyczajnie isc spac. z kolei innej to nie przeszkadzalo ale ta miala do pomocy swoja matke. takze wypada czy nie, uwazam, ze powinno sie podpytac rodzicow czy mozna wpasc z odwiedzinami a jesli sami tego nie porponuja to uszanowac ich prywatnosc niezaleznie od prywatnych stosunkow i uprzedzen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×