złozylam dzis 11 CV

glownie do sklepów odziezowych. myslicie ze ktos oddzwoni? :)

ja wczoraj 20 dzis tez parę chyba już,a le ja nie chcę do sklepów , chcę juz coś w zawodzie, mama moja pracuję w sklepie i jest zapiernicz:/

też jestem ciekawa

hehe porzezytałam nei wiem dlaczgeo, że do spożywczaków składałaś...ja kiedyś też skąłdałam, to z 1 oddzwoniki i kierowniczka była laska ze 3 lata młodsza ode mnie, pewnie dlatego mnie nie przyjęła:/

Tylko 11? ja złożyłam 32 w ciągu 3 dni:P i nikt się nie odezwał:P Mam wyższe wykształcenie - 2 kierunki I nic:P

ja wlasnie siadam do skladania, chce wyslac z 10 cv dzis ale na lepsze prace niz kasjerka

w odziezowych tez jest zapiernicz ale ja studiuje dziennie mam zajecia 3x w tyg wiec moge pracowac tylko tam gdzie moge ustalac grafik jak mi pasuje no i zostaja mi sieciówki albo mcdonald :) najgorsze ze nie mam doswiadczenia bo nigdy oficjalnie nie pracowalam i boje sie ze nikt mnei nie bedzie chcial zatrudnic :/

a jak składalam u pana kierownika w zarze to tak mnie zmierzył i popatrzyl jak na jakis odpad :D chociaz bylam dobrze ubrana i pewna siebie. niektorzy w btych sklepach mysla ze pana boga za nogi zlapali bo pracuja jako spzredawcy :)

i żadnej odpowiedzi, jak widać chętnych do pracy brak

Mam wyższe wykształcenie - 2 kierunki trzeba bylo zajac sie praca i zdobywaniem doswiadczenia zamiast robic drugi kierunek, a z praca bys nie miala problemow:D Wlasnie rekrutujemy ludzi do naszej firmy i ci z 2 kierunkami+0 doswiadczenia odpadaja na samym poczatku:)

32 w 3 dni...Składałaś tak sobie do różnych firm czy odpowiadalaś na ogloszenie...? Bo wysłac to można 500 w jeden dzień. Ale w problem w tym, czy w danym miejscu SZUKAJĄ ludzi z kwalifikacjami, które masz?

wszyscy chca ludzi z doswiadczeniem ale gdzie my mamy nabrac doswiadczenia jak nas nie chca po studiach zatrudniac. juz nie mowie o sklepach ale firmy to chyba najlepiej by chciały 25 latków z 10 letnim doswiadczeniem w zawodzie :D

huihuiu Ja przy rekrutacji kieruje się dokładnie takimi samymi zasadami. Studencików z nosem do góry, 25 - 26 na karku z brakiem doświadczenia nam nie potrzeba. cenię ludzi, którzy cokolwiek (nawet nie w zawodzie) robi już w szkole sredniej, studiowali zaocznie i pracowali..Same studia to NIC.

nadinn Od tego sa studia zaoczne, które tylko dla dziennych studentów sa gorsze. Kończąc studia zaoczne (prawo) w wieku 25 miałam już 5 letnie doswiadczenie w pracy biurowej (na różnych stanowiskach). Praktyka i tak jest zupełnie inna niż teoria...Wszystkiego trzeba się od [poczatku uczyć. Studia to tylko podkładka. zresztą ile rzeczy, które musisz niby przyswoić na studiach przydaje ci się w pracy...pomijąc fakt ile zostaje w glowie. Dla ludzi, którzy juz trochę przepracowali sam papierek nic nie daje...Zreszta nawet jak studiujesz dzienni to sa weekendy, 3 mce wakacji... Dla mnie 25 - 26 lat to troche dużo jak na zaczynanie kariety a tej nie zaczyna się od szczytu a studencci myslą, że jak maja paierek to nalezy im się od razy wysokie stanowisko...

Nashiba, nie laduj wszystkich do jednego worka jeden pojdzie na dzienne i kariere zacznie w wieku 25 lat, i ktos go, mimo braku doswiadczenia, zatrudni, da mu szanse, inny robi zaocznie i pracuje od 20 co nie znaczy ze ktorys jest gorszy roznymi drogami idziemy w zyciu i to jest ok :) btw musialas byc nadziana,ze na zaoczne prawo poszlas... ceny sa duzo wyzsze niz na innych zaocznych

no tak., ale idąc Twoim tokiem myślenia to przyjęli Cie tuż po maturze do parcy biurowej bez studiów i też bez doświadczenia to dlaczego Ci po studiach nie są przyjmowani

btw mam 22 lata. zgodze sie 25 do sporo jak na szukanie pierwszej pracy

pierwsza prace to chyba 80% ludzi ma juz w wakacje w wieku 17-19 lat........

no tak pracowalam dorywczo jako kelnerka po znajomosci itp ale sobie tego nie wpisze w cv przeciez

ja roznosze ciagle i nic :(

ja tez nic:/ a co da praca kelnerki w wakacje jak sie suzka pracy w zawodzie w biurze? ja przez pare lat sie opiekwoałam babciami w niemczech i co z tego?

dokladnie tu chodzi o udokumentowana prace a nie zbieranie czeresni w wakacje :) juz lepiej nie wpisywac nic niz takie cos bo takie cv od razu wysmieją

Ja składałam do miesc związanych z moim zawodem.Do tych co się ogłaszali i do tych co nie. Śmieszy mnie pisanie o doświadczeniu.Ciekawe gdzie niby mamy go nabyć skoro wszędzie wymagają doświadczenia?

Skonczyłam dwa kierunki bo akurat tego wymaga mój zawód - chciałam mieć wysokie kwalifikacje,żeby łatwo było znależć pracę.Ale okazuje się że i z tym ciężko. Szukałam praktyk czy staży - ale nie bo nie mam doświadczenia:/SAMO SIE DOSWIADCZENIE NIE ZROBI Nie zdobędę go skoro nikt nie chce mnie zatrudnić.

ja jestem na zaocznych bo chcialam isc do pracy i co? nic.. bo wszędzie też chcą doświadczenia.. może w większym mieście jest inaczej ale w mialaych miasteczkach bez znajomosći to po studiach czy bez prace sobie mozna szukac

po tym co piszecie stracilam nadzieje ze ktos zadzwoni

po tym co piszecie stracilam nadzieje ze ktos zadzwoni

po tym co piszecie stracilam nadzieje ze ktos zadzwoni

po tym co piszecie stracilam nadzieje ze ktos zadzwoni

wiwwrfeffftgde, Nie nie byłam nadziana. Miałam kredyt studencki + pracę...Kredyt spłacam teraz. No ale to stosunkowo niewielka suma, bo taki kredyt mozna spłacać 10 lat (tzn lata studiów * 2)