Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dzinnnnnn111222323

fillologia angielska czy psychologia. Pomózcie

Polecane posty

Gość dzinnnnnn111222323

Witajcie w tym roku pisze maturę i zastanawiam się nad studiowaniem jednych z podanych kierunków( filologia angielska lub psychologia ) no właśnie według waszego zdania, który zawód jest bardziej przyszłościowy i łatwiej się z niego wybić oraz zrobić jakąś karierę. Wybierzcie jeden z tych dwóch kierunków który bardziej opłacalny i uzasadnijcie ? ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardo
filologia angielska - zmywak już na Ciebie oczekiwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elizaaaaaa23
zdecydowanie angielski dziewczyno wybierz, po psychologi jest moja siostra nie mogła nigdzie pracy znaleźć musiała ukończyć kurs pedagogiczny aby mogła uczyć w podstawówce za marne 1300 zł na mies to chyba kpiny, po angielskim przynajmniej być korepetycje udzielała gdybyś nie mogła zaleście pracy i na pewno miałabyś więcej niż moja siostra teraz bo korepetytorom dobrze się powodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andriuuuuiu222
bardo -zmywak to zapewne Ty będziesz wykonywał w przyszłości, a obecnie filologia angielska to jeden z najbardziej obiecujących się zawodów, prawie w każdej firmie potrzebują dobrą znajomośc angielskiego, potem tylko robisz kursy i zawsze w jakieś firmie możesz pracować, jak nie firmie to własny bisnes, nawet praca za granicy, czy korepetycje itp... a po psychologi jak nie masz znajomości to nicni pracy w swoim zawodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mriccca122278
Jestem z Trójmiasta ukonczylam fil. angielską i jakos nie widzę, żeby dla anglistów było za ciasno - wprost przeciwnie.Jest ogromny popyt.Nigdy nie miałam problemu ze znalezieniem pracy i była to zazwyczaj kwestia miesiąca, albo nawet nie (często brali mnie z miejsca na rozmowie kawalifikacyjnej). Znam wielu anglistów (moi znajomi w większości to angliści) i każdy ma roboty po pachy, chociażby tylko prywatnych, dobrze płatnych lekcji, za które ludzie zapłaca minimum 40 zł za godzinę. I jakoś nie słyszałam, zeby któryś głodem przymierał i musiał jechać za sprzątaczkę do USA czy Anglii. Nie gadaj bzdur jak się nie znasz. Jak ktos jest pracowity to łapie po kilka etatów i pracuje, a jak ktoś jest leniem śmierdzącym to leży i marudzi. Na szczęście anglistom bezrobocie nie grozi i nie zagrozi. Moje kolezanki na samych korepetycjach miesięcznie zarabiają min 2 tys zł, plus etaty w róznych firmach czy w szkołach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maccca8911
Też jestem po anglistyce i nigdy nie narzekałam na brak pracy. Zdarzały się okresy chudsze, ale tak to bywa - raz na wozie - raz pod wozem. Ale praca jest. Włąsnie miesiąc temu (w dobie kryzysu) dostałam nową, sam pracodawca sie zgłosił. bo dawałam ogłoszenie, ze poszukuję i z miejsca mnie przyjeli. Poza tym po 8 godzinach w biurze - dorabiam. Korepetycje i zajecia ze studentami zaocznymi w weekendy. Jak się chce to można. Trzeba szukac i diałać, a nie siedzieć z założonbymi rękami. Dodam, że w szkole państwowej wytrzymałam 2 tygodnie i odeszłam. Nie moja działka. zresztą jak koleżanka napisała wyżej na samych korkach miesięcznie można dorobić 2 tys zł, plus to co zarobię w pracy daje mi ponad 5 tys na rękę więc filolodzy górą ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abstrakcja11223223
powiem tak jeśli skończyłaś porządną szkołę filologi a nie jakąś prywatną, to mozesz nawet za korki brać 60 zł bo dobra szkoła da Ci prestiż, plus etat w szkole i kasy masz w brud, a odnośnie psychologi to teraz ciezko mają po tych stuciach jak nie masz znajomości to możesz pracować po nich jak po zawodówce gdzieś na taśmie albo przy kasie, bo psychologów nie potrzeba wielu, a dorobić sobie korepetycjami nie mogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doswiadczona korepetytorka
ja kochaniutkie skończyłam rok temu filologie angielską i posiadam tytuł mgr i postanowiłam utrzymywać się samych korepetycji dziennie mam około 3-6 uczniów i miesięcznie wyciągam około 5 tys ;] i po co szukać pracy jak można w domu pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholoszka898900-9
a ja jestem po studiach psychologicznych i powiem wam że studia ciężkie są i dużo filozofi jest na nich jak i medycyny, po nich faktycznie pracę ciężko znaleźć a jak już znajdziesz to za tysiąc parę złotych ehh ciężkie życie psychologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×