Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaaaaaaaaaaakryzysowa

kryzys w zwiazku ja juz tego nie wytrzymujeee

Polecane posty

Gość aaaaaaaaaaaaakryzysowa

8 lat razem, w konuc udalo sie nam zalatwic mieszkanie, rok temu 3miesieczna przerwa wielki powrot milosc potem najpierw on by mi nieba uchylil, byl idealny naprawde, cos cudownego.... ale ja nie wiedziualam co czuje, kochalam go ale wdala sie monotonia.... zaczelam byc dla niego nie mila, marudna itd wkurzyl sie poklocilismy sie 3 tygodnie nie rozmawiamy... on jest zupelnie inny, nie chce gadac, pisac, nic. dzis wpadl do mojej pracy pogadac, wytlumaczylam go ze bardzo go przepraszam, ze sie zmienie, ze wspolna przyszlosc jest dla mnie najwazniejsza, on ze mi nie wierzy...ze ma mnie dosc...ze nie ja jedna chce z nim byc (takie haslo), ok pojechal, potem napisal ze ma problem z tym mieszkaniem chcialam mu pomoc rozmawialam z adwoktami rzeczoznawca i wysylalm mu aktualnosci smsem co do tej sprawy, ale jedna byla skomplikowana wiec zadzwonilam.. a on do mnie czy jestem normalna ze ma mnie kurwa dosc ciagle pisze bym napislaa raz a konkretnie zatkalo mnie a on sie rozlaczyl, za chwile jego sms koniec, nie ma zadnej szansy przejebalas sobie..on ma 28 lat i jest moim pierwszym. ja placze bo nie wiem co zle robie, skoro chcialam pomoc, powiedzcie mi czy to nie wyglada ze on sie znudzil i chce byc z kim innym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no, fitness jest
szczerze? związek jest (był) przechodzony. po 8 latach i dopiero razem mieszkać? a gdzie zaręczyny, ślub? wygląda na to, że on był z Tobą z braku laku,niestety. nie czuł, że jesteś tą jedyną, ale było mu wygodnie, bo miał kobietę i seks na zawołanie. a teraz mu się znudziło i próbuje na Ciebie przerzucić odpowiedzialność za rozstanie. rada? nie szukaj kontaktu, niech idzie. prawdopodobnie wróci, ale sęk w tym, żebyś była na tyle pewna siebie i dojrzała, żebyś go nie przyjęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uderz się w pierś vel biust
za słabo mu dajesz i ma fochy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no, fitness jest
szczerze? związek jest (był) przechodzony. po 8 latach i dopiero razem mieszkać? a gdzie zaręczyny, ślub? wygląda na to, że on był z Tobą z braku laku,niestety. nie czuł, że jesteś tą jedyną, ale było mu wygodnie, bo miał kobietę i seks na zawołanie. a teraz mu się znudziło i próbuje na Ciebie przerzucić odpowiedzialność za rozstanie. rada? nie szukaj kontaktu, niech idzie. prawdopodobnie wróci, ale sęk w tym, żebyś była na tyle pewna siebie i dojrzała, żeby go nie przyjmować. zasługujesz na faceta, który będzie Cię traktował jak tę jedyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no, fitness jest
szczerze? związek jest (był) przechodzony. po 8 latach i dopiero razem mieszkać? a gdzie zaręczyny, ślub? wygląda na to, że on był z Tobą z braku laku,niestety. nie czuł, że jesteś tą jedyną, ale było mu wygodnie, bo miał kobietę i seks na zawołanie. a teraz mu się znudziło i próbuje na Ciebie przerzucić odpowiedzialność za rozstanie. rada? nie szukaj kontaktu, niech idzie. prawdopodobnie wróci, ale sęk w tym, żebyś była na tyle pewna siebie i dojrzała, żeby go nie przyjmować. zasługujesz na faceta, który będzie Cię traktował jak tę jedyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uderz się w pierś vel biust
za słabo mu dajesz i ma fochy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no, fitness jest
szczerze? związek jest (był) przechodzony. po 8 latach i dopiero razem mieszkać? a gdzie zaręczyny, ślub? wygląda na to, że on był z Tobą z braku laku,niestety. nie czuł, że jesteś tą jedyną, ale było mu wygodnie, bo miał kobietę i seks na zawołanie. a teraz mu się znudziło i próbuje na Ciebie przerzucić odpowiedzialność za rozstanie. rada? nie szukaj kontaktu, niech idzie. prawdopodobnie wróci, ale sęk w tym, żebyś była na tyle pewna siebie i dojrzała, żeby go nie przyjmować. zasługujesz na faceta, który będzie Cię traktował jak tę jedyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×