Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BulineczkaBuli

kochanek, dziecko...

Polecane posty

Gość pure homme
coz...sytuacja cie przerosla ale dziecku musisz sprostac.Taka karma i strach tu nie pomoze.Najtrudniej mozesz miec ty ale to kwestia sily i organizacji spraw.Wazne jest wsparcie od najblizszych.Nie powinnas zostawac z tym sama.Pokry sie uczysz ale nie mozna cie ponizac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale jak ona ma nie wiedziec? Maz bedzie mial dziecko pozamalzenskie i ona ma nie wiedziec? Oczywiscie, ze musi wiedziec , bo beda alimenty i uznanie ojcowstwa. Niech kobieta zdecyduje czy ma ochote patrzec na niego w domu . Moze wygoni go , co by mu sie slusznie nalezalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz tylko ze to nie zawsze tak jest ze zona zrobi awanture i kopnie w tylek. czasami jest tak ze go kocha nad zycie a to o czym sie dowie ja zabije... psychicznie... nie wiem czy sie da czy nie. nie wiem bo nie bylam w takiej sytuacji ale az mnie ciarki przehodza po plecach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissKillBill
Kobieto po pierwsze nie Ty zdradzilas tylko on wiec nie ma co w Ciebie kamieniami mierzyc.Jego zona jego problem.Samotna mama bedziesz nie pierwsza i nie ostatnia.Czasem lepiej samej niz ze zlamasem. jest ciezko i bedzie ciezko ,ale ogarnji sie dasz rade.Kolesiowi zrobilabym kolo dupy to na przyszlosc by mu sie odechcialo. Co do alimentow ...to pewnie jakos pozniej uznanie ojcostwa i takie tam ,ale na Twoim miejscu przeszlabym sie do dobrego prawnika za porade majatku nie zaplacisz ,a przynajmniej bedziesz wiedziala jak to wyglada od strony merytorycznej. Teraz musisz myslec za dwoje i teo sie trzymaj. bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Urodzisz dziecko, podasz gościa o alimenty. Bedzie awantura z żoną no ale cóż...spijesz piwo, które naważyłaś. Co do losów ich związku to jego problem. Ty będziesz mieć swoich aż za nadto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coralick - wiem , ze dla tej kobiety bedzie trauma wielka . Nie wiem, jak ona postapi , nie wiem , jak ja bym postapila. Ale uwazam, ze powinna bezwzglednie wiedziec, co sie wydarzylo i powinna miec wybor, co zrobi ze swoim zyciem. Jest mloda , moze postawi na nowe ? A moze pogodzi sie z ta mysla i wybaczy mezowi ? Sytuacja trudna, ale chyba lepsza taka , niz diagnoza: nowotwor . Mysle sobie , ze zycie jest nieprzewidywalne i nalezy zawsze miec do niego duzo pokory. Nie my nazbroimy, inni za nas nadrobia :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BulineczkaBuli
ja wiem, że żona itd. i że kochać nad życie... ja tak naprawdę strasznie jej współczuję... bardzo. wiem, ze ją zraniłam i ja, ale nie chciałabym zyć z kimś takim jak on... współczuję jej tego. nie wiem czy się da, ze ona się nei dowie. to w sumie ich problem... mi chodzi już tylko o dziecko. macie rację... ja sama nie myślę logicznie, choć się staram. pójdę do prawnika. wstydzę się, jest mi strasznie wstyd... powiedzieć to, ale już nie chodzi o mnie, chodi o dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BulineczkaBuli
Eleene jesteś bardzo mądrą kobietą. szkoda, że ja nabieram takiej mądrości po faktach, a wcześniej myślałam głównie sercem i namiętnością się kierowałam... :( też nie wiem co bym na jej miejscu zrobiła. jak na nią patrzę... ciarki mi przechodzą... tak naprawdę chciałabym nie zaszkodzic, w tym momencie jak najmniej jej zaszkodzić i dziecku... ale tak się nie da.wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bulineczko ty sie modl kazdego nastepnego dnia twojego zycia, zeby jesli juz znajdziesz ukochanego faceta ,zadna malolata nie postanowila ze jest dla niego lepsza partia niz ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissKillBil
Bosz kobieto wez sie uspokuj .wstyd nie wstyd w dzisiejszych czasach nie takie rzeczy sie dzieja ....zakochalas sie ...wpadka bylo minelo ...wstydzic sie juz nie ma za co ...wiekszosc robi dziwne rzeczy tylko sie nie przyznaje i sie nie wstydzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissKillBil
uspokoj* oczywiscie mialo byc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BulineczkaBuli
MissKillBil chyba masz rację... muszę się uspokoić... ciężkie to, tym bardziej, ze tak nagle spadło, ale nie ma co się nad sobą użalać teraz i obwiniać bo trzeba życ dla tego dziecka, bo zapewne będzie miało tylko mnie... najgorzej, że siedzę na tym L4, co chwila do łazienki biegam, a w głowie tysiące myśli i ten stres czy dam radę. muszę dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissKillBil
no wlasnie musisz dac! nie Ty pierwsza i nie ostatnia':))) a ,ze zdarzaja sie mendy nie faceci to coz zycie..wiec postaraj sie uspokoic ogarnac od strony merytorycznej i nie daj sie mu zaqstraszyc ...a wrecz odwrotnie pojedz po nim ,bo mu sie nalezy ,a pozniej zastanow sie jak spakowac torbe do szpitala:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo współczuję
jego żonie ... co do ciebie, mam nadzieję, ze kiedys spotkasz dobrego faceta, który z toba założy rodzinę a potem spotka a swojej drodze jakąs laskę, która zatraci się w tym romansie i zrobi ci to samo co ty zrobiłaś tej biednej kobiecie. To, że ten żałosny luj zawinił najwięcej nie umniejsza twojej podłości. Wszystkiego najgorszego. Nie pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BulineczkaBuli
tak, ja muszę tak zrobić, bo wydaje mi sie własnie, ze on widzi jak ja sie z tym czuję, jakie mam wyrzuty sumienia i wykorzystuje to i mnie szantażuje... jeździć po nim nie bede, zal mi sil, których i tak nie mam. jedyne co mogę to kasa, którą dać musi... cóż, po co dziecku ojciec myślący tylko o sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozegnam sie juz autorko :-D Wez pod uwage tez telefon, czy pojscie do jego mamy .To moze duzo pomoc . Nie bedzie sie tak rzucal i troche buty pozbedzie sie . Przytrzesz mu noga na wstepie . Znasz adres - wykorzystaj to.W koncu bedzie babcia dla twojego malenstwa. Dasz rade , gonitwe mysli zastap czyms przyjemnym -czytaniem ksiazki , pojsciem na pogaduszki do kolezanki , czy mysleniem nad wyprawka .Jaka ona ma byc , jakie kaftaniczki, i takie tam. Porozmawiaj z rodzicami .Spojrz odwazniej i prosze - juz mleko sie rozlalo . Wyrzuc w koncu to obwinienie siebie . Niczemu i nikomu to juz nie pomoze . Jeszcze raz - bedzie dobrze . Dobranoc dla wszystkich tu piszacych :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissKillBil
widac niektorzy wchodza na forum zeby wylac swoja frustracje , ale faktem jest ,ze musisz zbierac sily i myslec o sobie ,bo osadzac i obrazac bedzie Cie sporo osob ,a do tego potrzeba skory slonia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissKillBil
oczywiscie moj post byl do"bardzo wspolczuje" ,a ja bardzo wspolczuje ciasnego horyzontu i braku zrozumienia dla ludzkich bledow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu zganiacie wine na autorke??ona winna nie jest tylko ten frajer co ma zonke i mu sie innej zachcialo ;/ żal mi ciebie ze dałaś sie tak idiocie i wcale mi nie szkoda tego drania a jego żona...no cóż,przynajmniej dowie sie kim naprawde jest jej mężuś...im wczesniej tym lepiej dla niej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BulineczkaBuli
Eleeene dziękuję Ci za wszystko, co tu dziś napisałaś. tak po ludazku dziękuję :) dodaje mi to odwagi! MissKillBil - masz rację, ja wiem, ze będą rzucać obelgami i po części słusznie, ale muszę dać radę dla dziecka, niewinnego. w sumie go kochałam, toksycznie i źle, ale kochałam, więc to dziecko miłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissKillBil
rozumiem ten stan ,bo tez kochalam taki typ jak wariatka .toksycznie ,zle ,ale najbardziej na swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BulineczkaBuli
MissKillBil i chcesz się uwolnić i Cię to wciąga i nie możesz i z każdym razem sobie obiecujesz, ze to skończysz, ale nie możesz i zrobiłabyś dla niego wszystko i się zatracasz... bez sensu. ja dopiero teraz widzę jaśniej,a i tak ciągle chcę go bronić, tłumaczę jak się da... ciągle daję się wciągać w tę grę... choć już inaczej, nie chcę dawać się zastraszać, mam inne priorytety, on chciał zabić swoje dziecko... nadal tego zapewne chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama Mama 555
Nawet nie wiesz jak Cię rozumiem. Ja miałam podobną sytuację tylko z drugiej strony. Bo to ja bylam stałą partnerką a mój były zdradzał mnie z wieloma dziewczynami. Też chciał aborcji, groził, chciał zebym oddała do adopcji. Jednak dziś jestem mamą cudownego chłopca. Samotną mama. I nie zawsze jest kolorowo ale gdy patrze na moje cudowne dziecko, wiem że podjęłam najlepszą decyzję w życiu. nie daj się zastraszyć, bądź dzielna! jeśli chodzi o sprawy finansowe to możesz go pozwać jeszcze w ciąży o 3miesięczną refundację kosztów związanych z ciążą i połogiem. To jeszcze nie sa alimenty. Po urodzeniu, jeśli nie będzie chcial uznać dziecka, to pozwij o ustalenie ojcostwa, jeśli masz pewnosc że to on to bądź spokojną, on zapłaci. A potem to już alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo współczuję
dziecko miłości ? Chyba raczej owoc plugastwa ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissKillBil
bardzo wspolczuje wez idz na m jak milosc ,bo tu nic konstruktywnego nie wnosisz ,a zawracasz dupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ppileczka... on jest hoojem. nie da sie ukryc, najgorszym kootasem i tego nie zmieni. ale ONA jest temu rownie winna jak ON. wiedziala ze ma zone. wiedziala ze wchodzi z butami w czyjes zycie ateraz pisze jak jej zal okropnie tej biednej zony. szkoda ze nie miala tyle empatii do innych (czyli zony owego kochasia) ile ty masz do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissKillBil
faktem jest ,ze dziewczyna tez przy tym byla ,ale chyba nie chodzi teraz o ocene moralnosci i winy .mleko sie wylalo dziewczyna jestw ciazy i teraz potrzebuje spokoju ,a nie wysluchiwania jaka to ona zla nie byla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ppileczka... a to ze sie ulegnie to jest usprawiedliwienie? jak sie powie "bo wiesz, tak uleglam" to znaczy ze juz nie ma sprawy bo jest taka biedna i zakochana i trzeba jej wybaczyc? nie, uwazam ze tak samo jest winna jak On i tak samo powinna odpowiadac jak On. nie usparwiedliwia jej nic a kajanie sie jst tak na prawde nakrecone przez was, bo ja klepiecie po plecach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale taka prawda
autorka nie byla ubezwlasnowolniona, sama wlazla w ten romans. Miala rozum przeciez. Ja, gdy bylam panna trzymalam sie jednej zelaznej zasady-od zonatych z daleka ! Co autorka sobie wyobrazala biorac sie za zajetego? Zmusil ja do romansu? Teraz dostala po dupie-zaszla w ciaze a fagas sie na nia wypial. Tak, facet, ktory zdradza jest chamem, ale laska, ktora godzi sie na taki ukladzik nie jest wiele lepsza ! Teraz wszyscy zaluja biednego , jescze nienarodzonego dziecka-radza, jak udupic faceta. Dobrze. Ale nie zapominajmy, ze autorka sama jest sobie winna-biedne dziecko, ale tez ze wzgledu na glupia matke, ktora zamiast znalezc wolnego faceta, wdala sie w romans z zonatym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×