Jest tu ktoś dobry z matmy?! PILNE

Potrzebuję obliczyć coś. Mam liczby i wiem że jest to 3% z całej liczby i muszę znaleźć tę liczbę.

podaj te liczby.. bo tu sie problem zaczyna. Czy te liczny, to x, y, z ?

ale chwila, to ile jest wkoncu tych liczb ?

Muszę rozliczyć coś. Mam liczby- 0,56zł 0,71zł 5,16zł i 20,78zł i wiem że to każda z nich to jest 3% liczby, muszę wiedzieć jakiej, każda osobno. Np mam 0,56zł i jest to 3% z liczby... no właśnie, jakiej?

szukana liczba = ta którą masz razy 100% podziel przez 3%

Mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi. Mam podane liczby (pieniądze konkretnie :) ) i każda z nich to 3% od jakiejś tam sumy pieniążków. I nie umiem obliczyć jaka to suma, w każdej z nich osobno.

o kurwa dziecko dzielenia nie ummiesz? :O

chyba powinni obniżyć próg zdawalności matury do 20% :)

''szukana liczba = ta którą masz razy 100% podziel przez 3%'' Czyli jak 3% jest suma 0,56zł to będzie: 0,56 X 100% : 3% ? Wychodzi mi 33,33zł... ale chyba źle :/ O ludzie.

znasz cos takiego jak rozwiazanie na krzyz ? :)

No nie umiem, nie mam umysłu ścisłego, matma zawsze była moją słabą stroną. Dzieckiem już dawno nie jestem dlatego mi wstyd, ale mam taką sytuację że muszę to policzyć i cholera nie wiem jak, jeszcze te liczby po przecinku :/

piszesz : 0.56 - 3% x - 100% i wymnazasz na krzyz

Ok, a czy mógłby ktoś z Was mi pomóc i to policzyć? Szkołę mam dawno za sobą więc nauczyć się nie chcę a bardzo to jest pilne i naprawdę zależy mi na czasie, proszę!

- to jest oczywiscie myślnik, nie minus.

pomnóż przez 33,333333 oczywiscie wynik bedzie obarczony błedem w zaleznosci ile zer po przecinku wpiszesz.

No ok, na krzyż ale jak mam 3% przez x mnożyć, czyli przez co? Cholera no wstyd mi ale liczy się każda minuta, ręce mi się aż trzęsą i nie policzę tego bo się zestresowałam i kropka Proszę bardzo o pomoc, to nie jest wiele, a bardzo mi pomożecie

zrobiła bym to ale mi się nie chce

eh, ale to jest banalne. Tego sie dzieci w gimnazjum uczą. wiec tak.. potem mnozysz 100 przez 0.56. ( na gorze, czyli w liczniku) i to wsyzstko potem dzielisz przez 3. (pod spodem - w mianowniku piszesz) Z niczym nie skracasz rzecz jasna.

nie mnozysz 3 razy x, bo wlasnie x liczysz. X = 18.66. Rob to co mowie, wez kartke najlepiej, bo tak to pewnie nie rozumiesz. :)

dziewczyno - zrobilam Ci przyklad. Reszte sie robi analogowo.

Ja pierdole, dzięki. Widzę że bardzo trudno komuś pomóc 'bo mi się nie chce'. Uważaj żeby tobie inni pomogli jak będziesz w potrzebie. To sprawa poważnej wagi, nie mogę napisać o co chodzi ale liczy się każda minuta a ja jestem tym tak zestresowana że nie policzę tego teraz, nie skupię się, nie mogę. Nie wiecie ile to dla mnie znaczy. Ale tak, po co pomóc komuś bezinteresownie, po co ja tu w ogóle pisałam. Kurwa aż się poryczałam nie wiem co ja teraz zrobię masakra liczyć na pomoc za darmo kogoś :(

0.56= 18,67 0,71=23,67 5,16=172,00 20,78=692,67 Nie wiem co za złośliwość , tak trudno podać komuś rozwiązanie

Dzięki za chęci ale ja już siedzę, trzęsę się i ryczę bo sekundy lecą ale to jest sprawa ogromnej wagi dla mnie, chodzi o poważne kwestie o których publicznie się nie pisze na forum, nie ważne. Na spokojnie pewnie bym policzyła ale jestem już tak rozdygotana że ledwo piszę, w ogóle nie docierają do mnie te x i inne, nawet na 'trzeźwo' ciężko mi to było skumać w szkole. Może ciężko to pojąć, ale nogi z matmy mnie pewnie zrozumieją

o jaaaaa Naprawdę uratowałaś mi tyłek w przenośni i dosłownie, to dla mnie cholernie ważne, nie jestem gówniarą która robi zadanie do szkoły żeby coś zwalać, to inna sprawa poważna dla mnie i liczy się każda sekunda, dlatego dziękuję że się znasz na tym i mogłaś mi bezinteresownie pomóc, zrobiłaś dobry uczynek i miej świadomość że BARDZO komuś pomogłaś. Zwykłe, ludzkie dziękuję z mojej strony, ślę uściski i oby więcej ludzi bezinteresownych. Dzięki.

Jak to mówią nie pamięta wół jak cielęciem był :) Spokojnie dziś wiedzą to , a jutro polegną na czym innym ;) ot taka złośliwość życiowa ''ironia losu'' Pozdrawiam i myślę , że pomogłam

Bardzo pomogłaś, bardzo. Po prostu tak mnie to zestresowało bo musiałam szybko że aż się popłakałam bo w szkole za młodych lat ciężko mi było to zrozumieć, natomiast teraz w dużym stresie to już kompletnie nie dałabym sobie rady... Nie miałam nigdy ścisłego umysłu. Cieszę się że podzieliłaś się ze mną swoimi umiejętnościami, bardzo pomogłaś, dziękuję Ci raz jeszcze !!!

Ta sprawa zycia i smierci:o

Życia i śmierci nie, ale urzędowa.

to w urzędzie takie teppaki pracują?:)

To nie ja pracuję w urzędzie, tępaku- czytaj ze zrozumieniem. Ja potrzebuję te dane aby sprawę urzędową załatwić, ale to nie twoja sprawa.