Czy to prawda, że opieka nad noworodkiem daje tak w kość że sie chudnie?

Chodzi mi np o niewyspanie matki, zmeczenie po porodzie itd- czy przez to sie chudnie? Rodze za okolo 2,5 do 3 miesiecy, przytylam okolo 9 kilo do tej pory,staram sie nie objadac, nie jem w nocy. Chcialabym nie wiecej przytyc niz do ,,magicznych 12 kg" ktore mi to zalecil lekarz,ale okaze sie w praktyce.

potwierdzam chudnie się bardzo!

chudnie się, głównie przez to, że nie ma czasu zjeść. ja szybko schudłam i długi czas ważyłam 5 kg mniej niż przed porodem

moja mała spała cały czas, jedyny ruch to były spacery...

ja zmęczona nie bylam ale musialam byc na diecie ze wzgledu na karmienie piersia i klopoty z brzuszkiem wiec ze wzgledu na to szybko schudlam.

ale jak wszystko zaczyna się normować po 2-3 miesiącach to przez laktacje kobieta ma DUŻY apetyt i jak wtedy sie nie uważa tylko wcina co chce to łatwo przytyć

To prawda że się chudnie ale równiez i sprawa indywidualna. Jedne kobiety ćwiczą, dbają o linię chodza na fitness a mi to wszystko zapewnił mój mały. W ciąży przytyłam 12 kg. Jestem parwe miesięcy po porodzie a wyglądam tak jakbym wogóle w niej nie była nie został mi nawet 1kg. jak ostatnio się wazyłam to wskazało tyle co przed ciążą a teraz to może nawet i mniej. Cóz takie uroki macierzyństwa:) przy dziecku nie ma za duzo odpoczynku zwłaszcza przy niemowlaku. pozdrawiam

acha wiec roznie to jest...no ja przy dziecku to nie wiem czy bede miala kogos do pomocy, bynajmniej nie czesto...dzieki za wsparcie:) a uwazacie ze w 7 miesiacu 9 kilo wiecej to duzo czy malo?

Raczej tak standardowo ,w normie. :) Chyba w sam raz :)

Acha to dzieki :) wiem ze niektore kobiety tyja po 15 kilo i wiecej do porodu - sama nie wiem jak ze mna bedzie- ale tego to sie obawiam :/

Moja mała ma 12 tygodni. Jest dość absorbującym dzieckiem, ale do wagi sprzed ciąży zostało mi jeszcze 4-5kg, a waga stoi jak zaczarowana. Jednak zaczęłam ćwiczyć w przerwach, jak mała śpi. We will see...

no niestety nie, w drugiej ciąży niemal nic nie przytyłam, za to później, mimo opieki nad dwójką brzdący...masakra

zginęło w ciągu 2 miesięcy. Nie miałam żadnej pomocy przy dziecku i w domu, mąż pracował do późna i wracał skonany wieczorem do domu. Tak, że potwierdzam - dało mi to w kość nieźle :)

no wlasnie mysle ze okolo 5 kg to minimum ktore sie traci od razu po porodzie, bo dziecko,wody itp, ale co z reszta? :/ ech jeszcze pare miesiecy to sie okaze... mam kolezanke ktora przytyla 12 kg miala cesarke, a po 8 latach z 2 dzieckiem porod naturalny i tez przytyla 12 kg, a po 1 i 2 porodzie te 12 dodatkowych kilo od razu z niej zeszlo i jest laska caly czas...tylko pozazdroscic :/

Siostra mojego narzeczonego urodzila dziecko ktore ma juz dwa lata i nic nie schudla - wrecz przeciwnie! Ona twierdzi, ze tak jej dziecko daje w kosc ze niemoze nawet sobie zjesc a jednak przez te dwa lata zgrubla i wyglada dwa razy grubiej jak w 9miesiacu ciazy ;]

a także po przyjaciółkach widzę że wszystkim macierzyństwo raczej służy i nikt nie chudnie, wszystkie tyją ;) Opieka nad noworodkiem? Przecież noworodek śpi, je i robi kupy! Jaka to opieka? Opieka nad roczniakiem uczącym się chodzić to być może dobry trening, ale nie nad noworodkiem.

Nie wiem, czy chudłam ze zmęczenia i niewyspania czy z powodu karmienia piersią. Grunt, że w ciąży przytyłam 16kg, a pół roku po porodzie ważyłam już tyle ile przed ciążą, czyli 49-50kg.

tylko ze ta kolezanka jadla normalnie sniadanie obiad i kolacje + witaminy dla kobiet w ciazy, a jak czula glod w przerwach miedzy posilkami to albo go ignorowala albo pila soki,kubusie itd. dzieci urodzila zdrowe. Ja tez staram sie pic soki w razie czego.

Tak tak pij kubusie to schudniesz na bank. Cukier plus zagęszczacz. Pij soki bo to samo zdrowie ale naturalne i bez cukru a nie słodzone kubusie. Myśl troszkę.

jeśli ktoś mówi, że noworodek śpi, je i robi kupy i to wszystko, to znaczy, że dziecka jeszcze nie ma :) Rozumiem, że robi to wszystko sam. Łącznie ze sprzątaniem mieszkania, praniem, prasowaniem, idzie też na zakupy i przygotowuje posiłki. Nie trzeba też wstawać do niego w nocy, przebierać, kąpać, usypiać, zmagać sie z kolkami, chodzić na kontrolę do lekarza itd itp. Wszystko robi się samo, a mama leży i pachnie :)

moze to chodzi tez o to ze dziewczyny ktore planowaly dzieci albo ktore maja poukladane bardziej w zyciu, sa szczesliwsze i przez to ta waga :) ja jestem raczej depresyjną osóbką, hmm moze to tez robi swoje...

a ponadto wydaje mi się, że geny tu dużo robią. Zobacz jak wyglada mama, babcia czy siostra po porodzie i wszystko będzie wiadome :)

do - moje 20 kg z ciąży: wlasnie tez patrzylam na mame i babcie i sa pulchniejsze ale tez przez to ze umieja dobrze,smacznie i czesto tłustawo gotowac, a przez to gotowanie to sie im nie dziwie... moja mama w moim wieku sprzed ciazy a ja sprzed ciazy byla jednak pulchniejsza niz ja i nie cierpiala nigdy na depresje, nie miala nerwicy itd.

wiec to jest porownywanie takie na oko...

haha akurat mam 3 a czwarte w drodze :) Obowiązki domowe się wykonuje niezalezienie od tego czy sa dzieci czy ich nie ma :P A skoro do tej pory nie schudłaś robiąc pranie to i po ciąży załączając dodatkowa pralkę tez ci nie zleci. A noworodek zdecydowanie śpi je i robi kupę. Dopiero kiedy zaczyna raczkować to jest zabawa dla rodziców. No nie gadaj ze wizyta u lekarza pozwala stracić kg szczególnie ze podjeżdżam pod przychodnie samochodem, wychodzę, dziecko w nosidło i jestem u lekarza. Wyolbrzymiasz coś chyba. Zawsze mnie zastanawia ten fenomen dlaczego mamy jednego dziecka wiecznie są zapracowane i bardzo przemęczone, na nic nie mają czasu (no moze na opisywanie tego na necie;) ) i ogólnie lecą z wagi przez te wstrętne niedobre męczące dzieci.;)

Ja schudłam, ale tylko i wyłącznie dzięki swojej pracy, mam tendencje do tycia, przed ciążą też miałam, w obecnej ciąży bardzo przytyłam, dużo więcej niż poprzednio i wiem, że opieka nad dzieckiem, to nie jest jakaś praca ponad siły, nie mówiąc już o zakupach, sprzątaniu i innych, bo to się robi nie mając dzieci i jakoś jedne są grubsze inne chudsze. Są kobiety które mają po prostu szczęście mieć taką a nie inną figurę, ja wiem, że nawet przy dwójce dzieci będę musiała mocno zapracować na swoją wagę z przed ciąży, dietami i ćwiczeniami.

Z początku tak, a potem to juz od samej mamy zależy jak sobie dziecko wychowa :)

Taaak po urodzeniu same naturalnie chudną,a jak karmią piersią to już ekspresowo! a potem w rok po porodzie ważą 100kg i zakładają głupie topiki jak schudnąć po ciąży? nic nie dzieje się SAMO. Tak jak w ciąży należy odzywiać się racjonalnie żeby nie przytyć 20-30kg tak i po urodzeniu należy jeść rozsądnie i nie opychać się byle czym.

po ciazy zostalo 10 kg. noworodek glownie spi i nic przy nim nie trzeba robic. nie wiem, co wy piszecie.

Przytylam w ciazy 30 kilo!!!!!! W tej chwili syn ma 10 miesiecy, a ja stracilam 35 kilo od dnia porodu (cesarka). Nie mialam NIKOGO do pomocy (meza tylko, ale pracuje cale dnie), nie mialam czsu na jedzenie bo maly byl baaardzo placzliwy, mial kolki do 3 miesiaca zycia, a jak w koncu znalazlam chwile, zeby zjesc to juz mi sie nie chcialo ze zmeczenia. Jak maly mial 7 miesiecy wrocilam do pracy: i znowu troszke stres, zmeczenie, brak czasu na jedzenie... W tej chwili moj brzuch i cialo wygladaja chyba troszke lepiej niz przed ciaza, nie ma ani jednego rozstepu, plaski brzuch, ogolnie jest dobrze :) Ale moja mama miala tak samo, nawet po urodzeniu naszej trojki jest nadal szczupla... Kolezanka urodzila syna 3 lata temu, nadal ma spora nadwage, ale nic sobie z tego nie robi... Dodam,ze ma ogromna pomoc tesciowej, ktora praktycznie od rana do nocy zajmuje sie jej dzieckiem od poczatku, wiec taka pomoc bliskich moze byc czynnikiem, ktory gra tu jakas role....