Znacie jakieś książki których nie czyta się przed snem?

Jw. Kiedyś miałam w ręce (nie pamiętam czyją i gdzie) książkę, na której odwrocie było napisane, żeby nie czytac jej o zmierzu, lub przed zaśnięciem. Znacie takie książki? Szukam czegoś dobrego, chcę się bac czytając tą książkę. :P

"O dwóch takich co ukradli księżyc"

Dzięki, ale nie o to mi chodziło. :D :D :D :D

"Sztuka kochania" Michaliny Wisłockiej ?

Też nie. :D

:)

zmrok zaczyna sie jak bohater kladzie sie do uszka a w okol ciemnosc i cisza zktorej wylania sie cos cos co przychodzi kazdej nocy

"Życie prywatne" Arnolda Boczka ?

"Germinal" Emila Zoli polecam i ogólnie wszystkie jego naturalistyczne powieści

a tak to przychodzi ten...no jak mu tam... aha sen

"Lśnienie" King'a

nie sen przeczytaj dla mnie "straszna'

ja swego czasu zaczytywałam się w książkach Koontza ...pisze świetne książki grozy ...teraz już mi przeszło ale nie powiem robią wrażenie jeszcze jak czyta się je wieczorem

nie czytalam oryginalu K :P ale masz racje to ksiazka koontza

zmrok czytalas ? pozniej musialam przezuci sie na pottera zeby sie wyluzowac

Zmroku akurat nie czytałam ale z tak na szybko to pamiętam raptem parę tytułów Grom, Opiekunowie, Nieznajomi, Szepty, Klucz do Północy itd...już od jakiegoś czasu nie sięgam po Koontza chyba się zasyciłam ...zresztą ja tak mam że jak mi jakiś autor przypadnie do gustu to czytam wszystko tego autora do czego mam akurat dostęp ...później mi przechodzi i czytam kogoś innego

Pozycje obowiązkowe - virtualo.pl/?pt=michalina_wislocka

Wisłocka może nie jest ideałem matki, nie jest też ideałem kobiety, ale pisać to ona potrafi.

Ma pojęcie o tym, co robi, jest w tym bardzo dobra. Jej książki naprawdę wciągają, a opowiedziana historia jej życia to jak dla mnie prawdziwy przejaw odwagi