nie wiem juz co zrobic!!!!!!!! hellp pomocy!

nie wiem juz co zrobić, corka ma 1,5roku a nie chce zasypiać wieczorem.... tzn kiedys jak byla mlodsza zasypiała po kąpieli w swoim łóżeczku po wypiciu mleka, soku itp. i wychodzilam z pokoju i zamykałam drzwi a ona zasypiala sama bez krzykow. a teraz ma 1,5roku a zachowuje sie tak: jak ją wykapiemy polozylam do łózeczka dałam mleko to nie chce pic tego mleka rzuca butelką, albo jak ja trzymam butelkę to zaciska buzie i nie chce jesc... wiec robie juz tak ze na noc daje jej kaszke łyzeczka potem kąpanie a potem łózeczko a ona nie chce zasnąc poo kąpaniu sama!!!!!!!!! wymusza krzyczy nie wiem o co jej chodzi. na rękach chwile sie uspokaja ale po odlozeniu jej do lozeczka wpada w szał. więc ją glaszcze mowie cicho ze jestem kolo niej zeby sie nie bala itp... kłade sie nawet w tym jej pokoiku obok niej na kanapie i udaje ze śpie i dalej wrzeszczy! wymusza by ją wziasc na rece... tak juz 2 miesiące sie mecze;( a najgorsze jest to ze nawet na tych rękach nie zasypia! w nocy jak sie obudzi to tez sie awanturuje, juz nie wiem jak ją uspic, a jak ją juz drastyczniej potraktowalam tzn wyszlam z pookoju i nbiech pla cze to wymiotuje bo wpada w szał!

O matko to jest naprawde okropna sytuacja slyszalam o metodzie 3,5,7 czy cos takiego poszuakj czegos na necie Moja coreczka ma 5mc i nie spi w lozeczku tylko w wozku i nie chce butelki domaga sie piersi..podejrzewam ze podziele twoj los..

a pytalas sie swojej mamy co robic czasem taka babcia moze cos podsunac

no moja mama to by ją na rekach usypiala.... ale dziec ko wazy juz 13kg wiec nie chce ją na rekach uczyc, zreszta na rekach tez nie zasypia, jedynie sie uspokaja..........!!!!!!!!!! nie wiem co sie stalo, naprawde do roku czasu mialam bardzo fajnie jesli chodzi o jej usypianie, kladlismy do lozeczka butla z mlekiem jakis sok i szła spać po kąpaniu sama w lozeczku zasypiala, no moze chwilked cos pogadala do siebie ale nie plakala nie wpadała w taki szał!!!!!!!!!!! juz probiowalam tez np. lezec w jej pokoju udawa łam ze zasypiam w jej pokoju na kanapie obok jej lozeczka to siedziala w lozeczku patrzyla na mnie albo stala przy szczebelkach wpadała w szał wymiotowała bo tak plakala:( nie wiem juz co robic:( to usypianie trwa u nas 2 h

Włącz lampkę przy łózku, połóż małą do łóżka. Połóż się obok, powiedz, że przeczytacie książeczkę. I co dzień będziecie czytać. Kup jakąś fajna klepsydre 2 minutową czy coś. nastaw po czytaniu i powiedz,że to magiczny zegarek,gdy piasek się przesypie, to trzeba spać. Gdy mała sienie uspokoi,nie bierz jej na ręce, nie uspokajaj na siłę,leż. Nawet jeśli to ma trwać 3 h.jednego dnia potrwa 3 , drugiego 2 a za tydzień pół. Musisz być cierpliwa, nie popuszczać.