Po tym co widziałam... panicznie boję się porodu...

Mieszkam w UK.. Jestem w 38 tc, byłam dobę na obserwacji z powodu wysokiego ciśnienia... Tam poród odbywa się normalnie na sali... położyli ze mną dziewczynę która rodziła... 12 godzin krzyczała jakby ją conajmniej nożem zarzynali, biła się rękami po głowie, rzucała się po łóżku... To będzie mój pierwszy poród ale po tym co widziałam jak pomyślę o nim to zaczyna mi się kręcić w głowie:( Odechciewa mi się tego całego macierzyństwa...

jeslibys zobaczyla te dziewczye 2 godziny po porodzie zobaczylabys,ze caly jejbol znikl. To bardzo latwo mija, kazda, ktora rodzicl, ci to powie.

łe przygotuj się na gorsze rzeczy ! ... 12 godzin to był dla mnie początek ... później następne 12 ! najlepiej trafić na dobrą położną i lekarza ! i zależy jakie dziecko duż\e

Po 12 godzinach przenieśli mnie na inną salę... a ona tam została... Było słychac na cały oddzial jak krzyczała...

nie przerażaj się, trafiłaś widocznie własnie na jakąś histeryczkę i tyle, no oczywiście ze poród boli a nie swędzi, ale nie wiem skąd ta moda na darcie sie w niebogłosy bicie męża, rzucanie obelg itp, ja rodziłam bez znieczulania, ale naprawdę nie wiszczałam jak opętana tylko normalnie raczej, po bożemu :P

ale sie wrobilas... nie wiem po co durne ludziska sie jeszcze mnoza. juz my wam zalatwimy ze wam sie odechce na amen :)

przecież w UK dają znieczulenie do porodu chyba że źle słyszałam.

spokojnie, każdy poród jest inny i każda przechodzi go inaczej :) w 1 ciąży leżałam 1,5 tyg przed porodem na patologii ciąży i naoglądałam się, nasłuchałam sporo. jedne dziewczyny krzyczały, wrzeszczały, prosiły o cesarki, a inne nawet jednego słowa z siebie nie wydały. jedne rodziły po 12, 15, 20 godzin, inne w godzinę po przyjeździe tuliły maluszki... i to nie zawsze te co krzyczały potwornie rodziły najdłużej :P ile kobiet tyle porodów, ile porodów tyle reakcji.... zresztą teraz to już wyjścia nie ma :D dziecko weszło to i wyjść musi :D inaczej sie nie da!

ta dziewczyna miała gaz znieczulający... Wiem że poród boli... ale ten obraz jakoś odbił się na mojej psychice:(

jeezu,ja też rodziłam w UK. Rodziłam w osobnym pokoju z łazienką,telewizorem itd. Pozatym w UK dają znieczulenie,gdy tylko o nie poprosisz.

Wiesz co, kasiula, ta dziewczyna to musiała być jakaś wariatka.

mała_agatka nie chciałam pisać na forum lutówek i was straszyć:P oglądałyście kiedyś jakiś horror z opętaną dziewczyną..?? To ta wyglądała podobnie...:(

Zgadzam się zarówno z nio nio, jak i mou: po pierwsze, w UK dostajesz znieczulenie w standardzie, chyba że bardzo nie chcesz. po drugie, to musiała być histeryczka jakich mało. Co mnie najbardziej zaskoczyło w porodzie to właśnie to, że nie było aż takiej rzeźni i bólu jak sobie wyobrażałam. Żadnego krzyku, przeklinania, rzucania mężem po ścianach. Trochę jęczałam pod koniec :) ale na pewno nie słyszał mnie cały oddział. Głowa do góry, naprawdę nie taki diabeł straszny. Kto wie, może urodzisz w 3 godzinki.s

niektore nawet umieraja, tak troche glupio umrzec w takim momencie ale czesto sie to zdarza z bolu itd latwo sie domyslec

Autorko nie bój się.Ja okropnie bałam się porodu,naoglądałam sie filmów o rodzących,zdjęc i miałam stracha... i gadanie,ze inne kobiety tez rodziły wcale mnie nie pocieszał.. dzis mam pieknego 10 miesięczniaka,i chciałabym kolejne dziecko. Kilka dni po porodzie nie pamiętałam jaki to ból.. pamiętaj,że kazdy skurcz przyblizac Cie bedzie do spotkania z maleństwem i polecam między skurczami relaks,podczas skurczy ODDYCHAĆ GŁĘBOKO i starac sie nie mysle l,,jak to boli,, bo będzie odczucie większego bólu.Polecam poród aktywny!! Ja 90 % porodu byłam na stojąco badz na ,,czworakach,, w domu, do spziatal pojechalam 3 godziny przed narodzeniem się dziecka,i tam musiałam być na leżaco chwile,czego NIE POLECAM! Lezenie na plecach tylko przeciaga poród. Autorko powodzenia i odwagi :) życze szybkiego porodu i pieknej kruszynki. :)

autorko ja tez rodziłam w uk :) i też się stresowałam ..ale było wspaniale opieka, poród,połozne,pielegniarki wszystko!!!! Miałam swoja sale z prysznicem po urodzeniu,plazme,wybierałam sobie z kartu co chce na obiad ,nawet lody się trafiły na deser :P autorko będzie dobrze!! :)

Lody to ja też dostałam na deser... Już wpisałam w moim planie porodu że chcę dostać Epidural... Po tym co widziałam nie zamierzam rodzić bez znieczulenia... Rodziłyście w UK... U mnie podejrzewają stan przedrzucawkowy... Nie wiecie czy będę mogła rodzić naturalnie?

kasiula - mnie nie przeraziłaś :D ja już jeden poród mam za sobą, wiem czym on pachnie :P

Autorko spokojnie, musialas naprawde miec pecha aby dostac taka sasiadke na sali. Ja rodzilam w UK prawie 3 lata temu , bolalo owszem bardzo ale w efekcie nie musialam nawet brac epidurialu (wdechnelam gaz kilka razy-daje maly odlot). Teraz wole isc rodzic niz np isc do dentysty bo naprawde nie bylo zle i trwalo to 'tylko' 14 godzin. Glowa do gory:-)

Po pierwsze każdy poród jest inny:) Wrzaskami się nie przejmuj,bo czasem pomagają, mnie akurat tak bo na porodówce na zmianę dusiłam w gardle słowa a za chwilę krzyczałam wyłaź już wyłaź już na zmianę z nie dam rady,boli mnie.Mnie poród zajął w sumie niecałe 5 dni.Poszłam na wywołanie,oddział dzienny,ładowali mi żele na wywołanie,prócz skurw... skurczów nic te żele nie wniosły do tematu.Ale uwierz mi ,da się przeżyć :) teraz synek ma 10 miesięcy, moije emocje na temat porodu dawno już opadły.Nie jest tak strasznie, a co do bólu-boli niestety,taka uroda rodzenia dzieci ;) ale od tego jest epidural żeby nie bolało, bądź bolało mniej,bardziej znośnie :P

ja gdy rodziłam też akurat trafiłam na kobietę która rodziła obok mnie i też cały czas wrzeszczała ,tak strasznie okropnie jakby ją rozrywali i też strasznie się wystraszyłam że mnie też tak będzie bolało i nawet położne mówiły że na pewno to co słyszę to mnie przeraża i napędza strachem ...i uspokajały mnie że przede wszystkim to nie mogę panikować i skupiać się tak na bólu bo będe bardziej ten ból odczuwała...tamta kobieta to nawet dotknąć i zbadać się nie pozwoliła jak położna przychodziła by sprawić jakie ma rozwarcie...mój poród wyglądał że w nocy o godz 1 odeszły mi wody nawet bóli nie czułam dopiero po godzinie od odejścia wód zaczeło mnie boleć ,rodziłam 10 godzin i radze żeby nie leżeć bo wtedy bardziej boli ja cały czas chodziłam sobie po korytarzu i kucałam od czasu do czasu a i przede wszystkim ODDYCHAĆ GŁĘBOKO to bardzo pomaga...panicznie bałam się bólu bo jestem bardzo wrażliwa na ból ale teraz po porodzie myślę żę nie jest tak żle z tym bólem a jak zobaczysz już swoje maleństwo to zapominasz o całym bólu...:)