Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość arrrr!

przeżyłam dziś SEKS ŻYCIA!

Polecane posty

Mają, mają:)ponieważ najpierw jest przyczyna czyli chec udowodnienia sobie...a dopiero potem skutek tego czyli jest dobrze lub nie:) SM...choć i dla mnie taka różnica wielu jest ogromna i nie wyobrażam sobie siebie w takim układzie. Mam jednak życie nauczyło mnie ze NIGDY NIE MÓW NIGDY:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok ja zmykam poki co bo zasypali mnie pracą ja sie śpieszę w pisaniu i potem pojawiają sie jakies dziwne zdania:) bede wieczorem miłej i owocnej dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fredek k
arrrr! - rządzisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
s_m mój facet ma 43 lata i twierdzisz że co jest dziwak bo dotknoł a co najlepsze ożenił się o 20 lat młodszą kobietą? piszesz że nie wyobrażasz sobie dotknąć kobiety przed 30 ... może powód raczej jet od tej strony że może żadna by cię nie chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w pracy byłam, wróciłam :D możemy dalej plotkować ;) mam nadzieję, że temat nie jest zamknięty ;) Panowie, myślę, że gdyby podeszła do Was zadbana kobieta, wzięła za rękę i powiedziała, że idziecie do niej, to nie pytalibyście: "przepraszam, a skończyłaś może 30 lat? Bo nie wyglądasz na tyle, a jeśli nie, to widzisz, akurat nie mogę..." :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggjju
:) wszedłbym w ciemno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznająca się jeszczee
jak miałam 18 lat, to tez myslałam, że facet 40 letni to stary dziad dzisiaj mnie faceci przed 30stka w ogole nie interesują. Rowiesnicy (24 lata) są jak mlodsi bracia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powtórzymy, tylko muszę poczekać na mniej gorący okres w pracy i aż dziecko dziewczyny, która u mnie sprząta wyzdrowieje, żeby mogła przyjść i ogarnąć mieszkanie, bo jak ma być tak, jak jest teraz, to zwariuję, aż wstyd go zaprosić, a ja nie mam czasu tego zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khiol;iu
wiem, co czułas arrr...tylko,ze ja po takim zajebistym sexie wlasnie sie zakochalam, choc nie mialam tego w planach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się w nim nie zakocham, nie dopuszczę do tego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khiol;iu
I tego Ci zycze,ale uwazaj ;) (poczytaj o oksycotynie) ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no taaak, oczywiście, że jest to możliwe, ale ja czuję, kiedy oksytocyna i endorfiny mnie zalewają i potrafię w porę się odciąć ;) a z nim na pewno nie chciałabym układać sbie życia, więc nie zamierzam pozwolić zajść sprawom tak daleko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khiol;iu
Ja jutro spotykam sie z kolesiem i pozalewam endorfinami, dzieli nas kilkaset km ,ale coz c'est la vie....:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arrrr ....brawo !:) bardzo fajnie sie czyta Twoje posty:) problem tych co Cię próbują nawracac polega na tym że one nigdy sie nie odważa na taki krok choć w głębi siebie chciały by,ale nie mają tyle odwagi żyć tak jak Ty:) żyją w nudnych związkach, nie umieją sie nie zakochać , jeszcze wierzą w piękne słowa i romantycznosc ach głupie kobiety są ! Gdyby każda żyła tak jak Ty to były by szczęśliwe, szczęśliwsze niż teraz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sama od niedawna dopiero mam odwagę żyć tak, jak chcę, więc nie zamierzam potępiać kochających nieszczęśnic, aczkolwiek śmieszyło mnie zawsze krytykowanie ludzi, którzy nikomu nie robią krzywdy, a tylko sobie (i ewentualnie 43latkowi, no!) przyjemnie :D ehh, co on ze mną robił, mówię Wam...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasy się zmieniają nawet szybciej, niż ludzie! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak? :D ja nie spodziewałam się po sobie takiej brawury, na szczęście % robią swoje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......mega_sex
a ja mega sex mialam z moim ówczesnym facetem i bylo to jakis czas temu(nie jestesmy razem,sex byl ok) ale była chemia,ja przynajmniej to czulam,i pierwszy raz w zyciu mialam orgazm pochwowy,głeboki,taki ze prawie straciłam swiadomosc,,,w sumie stracilam bo nie wiedzialam co sie dzieje po tym względem bardzo dobrze na siebie trafilismy,moglismy kochac sie w nieskonczonosc:)..hm mile wspomnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hej:) wróciłem;) Arrrr, nie zamierzam Cię krytykować też robilem naprawdę pokręcone rzeczy w Twoim wieku:)też nie przypuszczałem ze kiedyś założe rodziny co wiecej broniłem sie przed tym jak tylko mogłem. Byłem wolny szczęśliwy robilem co chciałem z kim chciałem. Teraz jednak nie zamienił bym obecnego życia na inne:)To jednak przychodzi z wiekiem:) orginal za przeproszeniem ale pierdolisz głupoty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niegrzeczny, a ja absolutnie nie twierdzę, że nie założę rodziny - jeśli trafię na mężczyznę idealnie mi odpowiadającego, to założę, jeśli nie, to nie zamierzam pakować się w coś dla samego "bycia czyjąś" ;) nie muszę się w taki sposób utwierdzać w przekonaniu, że jestem wartościowa, fajna, czy cokolwiek, co sobie myślą tłumy kobiet uparcie tkwiących w nieudanych związkach. Lubię seks, lubię ludzi, lubię siebie, moje życie jest fajne, nie mam problemu z czerpaniem przyjemności z zycia. A jeśli kiedyś uznam, że szczęście da mi w tym momencie ciąża i ślub, to po co miałabym sobie odmawiać? ;) nic na siłę, ni wbrew sobie. Slide. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie tak jak piszesz. Też wiele przeżyłem zanim sie ustatkowałem. To poprostu trzeba poczuć. Mozesz mnie wziąć za jakiegos romantyka wierzącego w miłość aż po grób. Też nie wierzyłem ze takie cos mnie spotka. Choć do dzisiaj drzemie we mnie diabeł i czasem sobie rzeczy których sam sie boję. Chyba tak jak ten Twoj kochanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×