Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czerwony kocyk

zmiana współwłaściciela

Polecane posty

Witam, Mój mąż jest właścicielem auta a jego matka współwłaścicielem.(Auto kupione jeszcze przed tym jak się poznaliśmy). Chcemy zmienić współwłaściciela na mnie. Tzn właściciel mąż, współwłaściciel ja. Jak to zrobić krok po kroku? Gdzie się udać i ile to będzie kosztowało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teścówka się cieszy ?
czy już nie żyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie da sie od tak zmienić
współwłaściciela. teściowa musiałaby podarować Ci 'swoją część' samochodu, a to sie wiąże z zapłaceniem podatku. Czy to az takie istotne, kto jest włascicielem>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpuścić szkoda zachodu
kupić nowe auto na was jako mażeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej to ważne, bo jak teściowa umrze, to jej część będą dziedziczyły jej dzieci i mąż, czyli będą musieli się dzielić swoim autem z innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LittleMee Dokładnie. To my teraz dbamy o ten samochód, ze wspólnych pieniędzy naprawiamy i dokładamy do niego. I uważam, że wpółwłaścicielem auta powinna być żona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LittleMee A co teściowa ma do gadania?:) Mąż kupował to auto kiedy nie miał jeszcze żony ani dziewczyny i zapisał matkę tylko dla zasady, żeby ktoś był na papierze współwłaścicielem. Matka nie ma prawa jazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teścówka się cieszy ?
wsztystko co wiąże się z osobą teściowej niczego dobrego nie wróży skoro inwestujecie w samochód kórego ona jest współwłaścicielką to istnieje ryzyko że się obrazi i zakaże synkowi nim jeździć a ty myślałaś że ją przechytrzysz i sama zostaniesz właścicielką wozu ? niedoczekanie, ta kobieta jest dłużej na świecie od Ciebie i dłuzej rozpycha się łokciami, więc jest w te klocki lepsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teścówka się cieszy ?
"i zapisał matkę tylko dla zasady, żeby ktoś był na papierze współwłaścicielem. Matka nie ma prawa jazdy." ale ty naiwna jesteś, skoro w papierach jest współwłaścicielką to takie tłumaczenie nikogo nie interesuje, istotne jest że samochód jest w połowie jej własnością taaa na pewno urząd skarbowy wzruszy twoje tłumaczenie że syn tak dla jaj wpisał mamuśkę jako właścicielkę w zasadzie po cholerę ją wpisywał ? nie mógłkupić sam czy nie miał na to kasy i mama go sponsorowała ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro inwestujecie w samochód kórego ona jest współwłaścicielką to istnieje ryzyko że się obrazi i zakaże synkowi nim jeździć Zakaże mu jeżdzić autem bo w niego inwestujemy? to mamy go nie naprawiać, nie wymieniać części, bo się teściowa obrazi?? Mamy też nie tankować, bo jedna połowa auta jest jej?? a ty myślałaś że ją przechytrzysz i sama zostaniesz właścicielką wozu ? Tu nie chodzi o robienie komuś na złość. Uważam że skoro jesteśmy małżeństwem i dokładamy wspólnie więc prawnie to powinno być tak jak ma być. "i zapisał matkę tylko dla zasady, żeby ktoś był na papierze współwłaścicielem. Matka nie ma prawa jazdy." ale ty naiwna jesteś, skoro w papierach jest współwłaścicielką to takie tłumaczenie nikogo nie interesuje, istotne jest że samochód jest w połowie jej własnością taaa na pewno urząd skarbowy wzruszy twoje tłumaczenie że syn tak dla jaj wpisał mamuśkę jako właścicielkę Ja tylko o tym tutaj pisze, żeby wyjaśnić o co mi chodzi. Głupia nie jestem żeby się tak w urzędzie tłumaczyć i kogoś na litość brać, matko.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teściowa oczywiście może się nie zgodzić, bo wg prawa 50% auta jest jej i nie ważne, kto dał pieniądze. Tak jak ktoś pisał wyżej, możecie zrobić umowę darowizny (notarialnie), albo umowę sprzedaży jej części i kupna jej przez Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak ktoś pisał wyżej, możecie zrobić umowę darowizny (notarialnie), albo umowę sprzedaży jej części i kupna jej przez Ciebie. Trzeba to przeprowadzic notarialnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuźwa to auto to chyba
lincoln skoro tak martwisz się co bedzie po smierci tesciowej. Ceny aut spadają , auta wraz z czasem eksploatacji traca mnóstwo na wartosci a ty sie martwisz, ze bedziesz musiała spłacic jakieś 500 zł, bo pewnie taka bedzie wartośc tej wspólwłasności!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuźwa to auto to chyba Nie chodzi o markę i wartość samochodu. Chodzi o zasadę, jesteśmy małżeństwem i wszystko w co inwestujemy wspólnie powinno być przepisane na nas. Czy ktoś zgodziłby się inwestować w mieszkanie, które jest zapisane na rodziców czy teściów? Skoro teściowa nie dokłada do auta ani złotówki, nie dba o niego i nawet nie ma prawa jazdy to dlaczego ma być współwłaścicielem? Może ma być też współwłaścicielem konta bankowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To pogadaj z nią. W każdym razie musi wyrazić zgodę, bez tego ani rusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro jest współwłaścicielem
to pewnie wylozyła jakąś kasę na to "złoto" A ty jesteś małostkowa i tyle. Szkoda pieniędzy na formalności przepisywania tej współw łasności, pewnie bedą większe koszty niż to wszystko warte :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jestem małostkowa, bo chcę żeby auto warte ok 80 tyś zł, w które wkładamy nasze pieniądze,(nie wspomnę ile kosztuje utrzymanie auta, wymiana części, sprowadzanie ich itd) było naszą własnością. Jestem małostkowa bo nie chcę żeby w razie czego teściowa śmiała mi się w twarz. Jestem małostkowa bo uważam że jak jesteśmy małżeństwem to to o co dbamy wspólnie powinno być wspólne. Jestem małostkowa, bo też mam prawo jazdy i chciałabym żeby kiedyś zniżki męża przeszły na mnie. Jestem małostkowa. Nazywajcie to jak chcecie. Wg. mnie jestem rozsądna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelineeee
Wydaje mi się że bardzo jest tu obrażana ta kobieta... Uważam, że jeśli dogada się z teściową to mogą takie coś zrobić:) Z tego co ja wiem to darowiznę musicie napisać (tzn. teściowa musi tobie darować auto) i jechać do wydziału komunikacji i to tyle chyba:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już wszystko wiem
żeby nie płacić podatku teściowa niech zrobi darowiznę swojej połowy na syna. A potem niech on, jako właściciel całości dopisze ciebie jako współwłaściciela - proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×