Piszę z kolesiem z portalu prawie miesiąc i czuję, że nie dojdziemy do żadnych..

konkretów :/ Ileż można na coś czekać?

a co chcesz? bara bara?

ale o co ci chodzi konkretnie?

bo może po drugiej stronie siedzi na przykład brzydki rachityczny i zakompleksiony karzełek, a ty niepotrzebnie tracisz czas.

olej takiego!! wierz mi szkoda czasu na kogos kto się czai tyle czasu. Ja tez olałam goscia co to pisał do mnie miesiać i zadnych konkretow z jego strony nie było. Facet ma byc konkretny a nie taka dupa ktora pisze do dziewczyny maile. taki ktos to albo brzydal, albo zakompleksiony na maxa, albo ma zone. odpusc sobie szkoda czasu i szkoda się nakręcać na piękne maile

:D

nie, nie chodzi absolutnie o seks. widzieliśmy swoje zdjęcia. chodzi mi o to, ze piszemy maile (smieszne ale krotkie) i wyczuwam, że gośś niespecjalnie chce sie dzielic informacjami o sobie. ilez mozna pisac o filmach w kinie? Wydaje sie fajny i ciekawy. zony raczej nie ma... tu nie chodzi zeby sie spotykac juz tu i teraz ale cos zebym wiedziała, ze idziemy do przodu, a nie stoimy w miejscu.

to go olej i już. Proste chyba.

no, wlasnie tak zrobiłabym, ale serio wydaje sie interesujacym czlowiekiem. ale z drugiej strony nie bede zachowywac sie histerycznie i po miesiacu pisania nie mam prawa w sumie mu pisac: "czy to zmierza gdziekolwiek?"

ale on coś Ci obiecywał? Ten gość? A co w ogóle o nim wiesz?

absolutnie nic nie obiecywał! po prostu piszemy i tyle. Wiem co nie co, podstawowe informacje. Moze chyba przesadzam i za bardzo sie wkrecam, nie moge nic wymuszac w sumie a zal byłoby mi troche konczyc te znajomosc.

spróbuj sobie może znaleźć kogoś innego, albo traktuj go jak kumpla. Może spróbuj na kafe, w sumie tu dużo fajnych facetów. nie piszę o prawikach ;D

sprobuj znalezc kogos innego- nie, raczej nie :/ przynajmniej nie teraz. traktowac jak kumpla? - trudno bedzie, ale to chyba jakies wyjscie. tyle, ze bedzie ciezko skoro moja wyobraznia podsunela mi zbyt duzo scenariuszy z nim zwiazanych :O Kafe odpada- nie przesiaduje tu prawie w ogole.

rozumiem, że się nim zauroczyłaś, ale on tylko z Tobą pisze.napisać możan wszystko. Może to jakieś gimgówno-uważaj!Sama pisałaś, że nie chce pisać Ci o sobie,że gadacie tylko o filmach.Może być małolatem

Mozna sie zauroczyc kims kto ma poczucie humoru i jest inteligentny. Bardziej miałam na myśli, że on nie chce pisac o sobie w sensie co u niego. Wiem, ze to moze nie fair ale obczaiłam go na portalu społ. (chociaz sama nie mam konta tam) wiec wszystko OK. Ale zawsze moze miec jakas maske i nie mam 100% pewnosci ze to co pisze jest prawdziwe. Staram sie miec do tego dystans, ale juz wiem, ze pisac wiecznosc nie mozna i przyjdzie taki moment ze chciałoby sie spotkac zeby przynajmniej zweryfikowac rzeczywistosc. Tylko sama nie wiem po jakim czasie...

słuchaj, a może on kogoś ma?sprawdź na portalu,zobacz też jego znajomych

a skad pomysł ze kogos ma? na tym portalu nic a nic nie wskazywało na to. zdjecia z przyjaciolmi tak, ale zadnych zdjec z jakas kobieta.

no bo dlaczego nie chce dalej, no wiesz przejść na inny etap?Pisze maile,to znaczy, że mu pasujesz, zdjęcie widział...no to dlaczego?Może jest gejem,ablo ma dziewczynę

To znaczy po miesiacu pisania na portalu przeszlismy na maile prywatne. ...wiec jakis to mały etapik jest. W sumie problem jest ze mną, nastawiam sie niepotrzebnie. Miała(e)ś rację, trzeba go traktowac jak kumpla i tyle. I tez (moze nawiwnie) wydaje mi sie, że gosc jest po prostu ostrozny i rozsadny.

to trzymaj się. Powodzenia!!!

:)

temat przygrubawych zakompleksionych buirw szukających na siłe faceta :D ciekawe która z nich jest najbardziej przegrana ? :)

buirw? absolutnie nie szukam na siłę faceta. sek w tym ze jedynym powodem dlaczego chciałabym sie z nim kiedys spotkac jest to, ze on jest interesujacym czlowiekiem. i tylko nie przygrubawa :P

nic o nim nie wiesz, a jest inrteresujący? glupia

a kto mowi ze nic o nim nie wiem??? głupia? Odpusc sobie.

przecież nic o nim nie wiesz, oprócz mejli

chodzi mi o to, ze piszemy maile (smieszne ale krotkie) i wyczuwam, że gośś niespecjalnie chce sie dzielic informacjami o sobie. ilez mozna pisac o filmach w kinie? Wydaje sie fajny i ciekawy. zony raczej nie ma... krótkie, o kinie, wydaje się, żony raczej nie ma... zobacz sama

a moze po prostu zaproponuj: "spotkamy sie na kawe? chcialabym cie poznac w realu :) "

teraz smieszne i krotkie, wczesniej oczywiscie gadalismy o pracy, o znajomych o tym co nas interesuje, co lubimy a czego nie- same generalne tematy. poprawka: zony na pewno nie ma. ani dziewczyny. ok, temat zamkniety, ale dzieki mimo wszystko za odpis.