Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama z zakupami :)

W samochodzie siedzi dziecko i podjezdzacie pod dom - co robicie najpierw?

Polecane posty

Gość Mama z zakupami :)

1. Wnosicie zakupy do domu a dziecko czeka w foteliku samochodowym? 2. Czy najpierw zajmujecie sie dzieckiem a potem zakupami - wiedząc że wyciagnięcie i zaniesienie zakupów do domu juz nie bedzie takie proste i szybkie kedy jeszze trzeba sie zając dzieckiem (półtora roku)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Envin_
dzwonie do męża zeby wyszedl do samochodu ;). NIe robie mega gigantycznych zakupow sama z dzieckiem zeby potem nie moc wziąść do domu. Albo ciężkie rzeczy ozstawiam w samcohodzie potem mąz wracając np z pracy zabiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zabieram razem i zakupy i dziecko :) zawsze jakoś dam radę złapać w jedną rękę dziecko, a w drugiej 10 kilo siatek i wio na pięterko :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insertina
zakladam 10 czy wiecej kg zakupow na plecy (przeciez po to bralam plecak, glupia nie jestem), dziecko za raczke i idziemy! Albo na raczke :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama z zakupami :)
Lisabet S - no to podziwiam :) Ja na szczęście mam parterowy dom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffyuyg
1) Przekładam zakupy tak, żeby było mi łatwo je wziąć gdy już wypnę i wyjmę z fotelika dziecko. Czasami część zakupów, tych nie potrzebnych od razu, zostawiam w samochodzie i zabieram je dopiero później. 2) Wypinam i wyjmuję dziecko. 3) Biorę torby, zamykam samochód, pakuję się z dzieckiem do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten nivea baby na każdą
u nas tak ze najpierw dziecko rozbieram wkładam do kojca albo do łóżeczka włączam bajki i idę zająć się zakupami. Chyba ze dziecko śpi w foteliku to wtedy najpierw zakupy na szybko a potem dziecko. Dodam ze ja na prawdę mogę podjechać pod sam dom, tak ze z okna kuchni widze czy dziecko w samochodzie czasem się nie obudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffyuyg
Hmmm... Moje "do domu" to też jeszcze kawałek ulicą, potem wejście na klatkę schodową z domofonem i psującym się zamkiem, i jeszcze wspięcie się na trzecie piętro przy schodach stromych i o wysokich stopniach. Brrr....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie zostawiłabym
samego dziecka w aucie żeby zanieść zakupy do domu. Zakupy nie zając, mąż przyniesie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na zakupy jezdze z mezem. Ja biore dziecko, a on nosi zakupy. Sama z dzieckiem robie tylko takie, ktore jestem w stanie uniesc trzymajac dziecko w drugiej rece. Nigdy nie zostawilabym w aucie samego dziecka, nawet w zamknietym i na chwile. Ostatecznie gdybym musiala sama jechac na wieksze zakupy to najpierw zanioslabym dziecko i wsadzila do lozeczka (majac pewnosc, ze nie wyjdzie i nic sobie nie zrobi) i wrocila po zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkam w domu. Jak wracam wypinam dzieci i idę z nimi do domu, one jak mogą się same rozbierają a ja idę po zakupy. Nie mam siat, tylko w markecie udostępniają kartony. Wystarczy wziąć taki karton i już zakupy w domu. Wtedy pomagam dzieciom zdjąć to, czego same nie dały rady zdjąć. Gorzej jakbym mieszkała w bloku na piętrze. Pewnie ja bym niosła zakupy a one musiałyby same powoli wchodzić po schodach trzymając się poręczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysadzam dziecko z fotelika i zajmuje sie zakupami Dziecko idzie gdzie chce, mowimy oczywiscie o podworku- albo drepta po drodze osiedlowej, ale mam je na oku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama z zakupami :)
Kazda z nas mieszka inaczej i inaczej sobie radzi :) U mnie jak córka nie spała w samochodzie to jest taka żywa to moge ja wysadzić i jak jej powiem, że ma poczekać, ze mama wezmie zakupy itp to wszystko rozumie i słucha, ale jak dopiero co sie obudziła to zawsze troche postekuje i musze ja zabrac bo koniecznie po spaniu sie chce do mnie przytulać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mam faceta w domu to on siedzi w domu z dzieckiem a ja robie zakupy, ale jak mnie zmusi to parkuje pod samym domem i zazwyczaj najpierw wyladowuje zakupy i zanosze do domu (mieszkam w domu) a potem jade na parking i wracam z dzieckiem. gdybym mieszkala w bloku to pewnie bralabym wszystko na raz. bo nie wyobrazam sobie zostawic dziecka 1,5 rocznego bez opieki ani w samochodzie ani w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabieram wszystko na raz: dziecko + zakupy jesli zakupów mam za duzo to zostawiam to co sie nie zepsuje w aucie i wnosi to mąż jak wraca z pracy teraz luz, bo wchodzi sama (4 pietro) ale jak była młodsza to ją targałam po schodach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropeczka!!!!!
Zawsze jak jade do sklepu to wrzucam do bagaznika spacerowke bo podczas zakupow corka siedzi w niej spokojnie. Potem wracajac wyjmuje spacerowke wsadzam dziecko, zakupy na dół do kosza i wjezdzam wozkiem na 2 piętro. Oczywiscie kosz ma swoja ograniczona pojemnosc i nie wrzuce tam np zgrzewki wody ale takie cięzkie i duze zakupy robie z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×