Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skrajnieniezadowolona

Zostawił mnie...

Polecane posty

Gość skrajnieniezadowolona

Powiedzcie co o tym myślicie, proszę... Poznaliśmy się dwa miesiące temu, razem "oficjalnie" byliśmy 1,5 tygodnia. Wszystko się rozwijało, dzwonił, pisał czułe słówka, snuł plany, mieliśmy niedługo razem wyjechać. Spotykaliśmy się często, gadaliśmy czasami całymi dniami. Z dnia na dzień powiedział, że to nie to, że nie jest gotowy na związek. Rano się widzieliśmy, gadaliśmy, całowaliśmy, a wieczorem koniec. Napisałam mu maila z prośbą o wyjaśnienie, napisałam że mi zależy, ale już nic nie odpisał. Zadzwoniłam jeden raz, ale nie odebrał. Jedyne co mnie zastanawia, to że nie usunął mojego numeru gadu. Skoro przyjął postawę udawania że nie istnieje i nie gadania ze mną, to czemu nie usunął śladów po mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrajnieniezadowolona
24 i 29

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrajnieniezadowolona
13

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrajnieniezadowolona
Ja mam 24, on 29. Podszywaczom mówię nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może powodem jest jakaś inna kobieta? lub czymś go do siebie zraziłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olleeeee
mialam zadac pytanie ile macie lat, ale niestety ktos mnie juz uprzedzil... 1,5 tyg oficjalnie, super brzmi, czemu nie skasowal nr gadu, ludzie trzymajcie mnie, ja mam 18 lat a moj facet zbliza sie do 24... smieszy mnie ten wpis...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrajnieniezadowolona
Nie wiem czym mogłam go zrazić. Powiedział, że nie przeszło mu jeszcze po byłej, że nie jest gotowy na związek. Nie wiem czy to wymówka, czy prawda. Spotykał się ze mną przez 2 miesiące, to chyba wiedział czy mu pasuję... A potem tak z dnia na dzień. Nie chcę mu się narzucać i znowu się odzywać, bo wyjdę na jakąś desperatkę, ale jednocześnie siedzę i dumam nad tym, bo zwyczajnie zaczęło mi zależeć... I nie wiem co w tym śmiesznego. Gratuluję sielankowego związku, jak facet wywinie Ci numer zobaczysz, że w moim pytaniu nie ma nic śmiesznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale to tez ciekawi
czemu jej nie usunal z kontaktow gg, chyba jak koniec to koniec co? a moze chce ja trzymac na wszelki wypadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam na gg mojego byłego, nie jestem z nim pół roku. I on też mnie ma, specjalnie teraz sprawdziłam. A mimo to nie piszemy do siebie. Moze zapomnial lub coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrajnieniezadowolona
powiedział że nie o to chodzi że chce z nią być, że tak nie jest, ale że nie zapomniał i nie jest gotowy na związek. Ale ja nie wiem czy to w ogóle jest prawda, równie dobrze to mogła być wymówka żeby mnie olać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrajnieniezadowolona
bo czy mogło być tak, że spotykał się ze mną i mu się podobałam, spotkał ją i nagle stwierdził że nie chce żadnego zwiazku? Czy nie bardziej prawdopodobne jest że mu się odwidziało i wymyślił taki tekst? i przepadł bez wieści...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja osobiście obstawiam ze była do niego wyciągneła rękę i on do niej poleciał... dlatego to tak nagle się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olleeeee
ania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrajnieniezadowolona
sama nie wiem... dzień po tym rzekomym spotkaniu był jeszcze u mnie, wszystko było ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwi mnie to że osoby w wieku 29 lat potrafią się zachować jakby miały lat 14... szok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrajnieniezadowolona
no właśnie mnie też to dziwi... dlatego nie mogę przestać o tym co się stało, jaka była przyczyna. Nie wierzę że tak z dnia na dzień mu się odwidziało i zniknął. Korci mnie, żeby znowu się do niego odezwać, ale wiem, że po raz trzeci już nie powinnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest dupkiem, że tak Cię potraktował, nic mu nie zrobiłaś, jakieś słowo wyjaśnienia się należy... ale nie odzywaj się do niego, miej honor... może sam się jeszcze odezwie. A jak nie to trudno... widocznie jemu nie zalezało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrajnieniezadowolona
Wiem, wiem, ale serce swoja drogą... nigdy bym nie pomyślała że coś takiego może się wydarzyć. Ciągle się odzywał, że tęskni, kiedy się spotkamy, co będziemy robić, gdzie pójdziemy, zaplanował wyjazd, normalnie bajka. I z dnia na dzień wielka dupa. Jakby mi powiedział co zrobiłam, byłoby jasne. W takiej sytuacji on od tygodnia się nie odzywa, a ja od tygodnia nic nie robię tylko myślę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrajnieniezadowolona
I wiem że 2 miesiace znajomosci to nie długo, ale spotykaliśmy sie 2-3 razy w tygodniu, zawsze na 5-6 godzin, nigdy krócej. Można się przywiązać do człowieka. I codzienne kilkugodzinne rozmowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może się poczuł jakiś osaczony? cięzko mi powiedziec... w kazdym razie fakt jest taki, ze potraktował Cię jak zabaweczkę... musisz zacisnąć zęby, pamiętaj : nie trać czasu na kogoś, kto nie chce mieć go dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×