Koleżanka dała na imię psu Xavier

Będąc w ciąży zdradziłam jej jak chce dac na imię mojemu dziecku,powiedziałam że Xavier a ona kupiła psa i tak go nazwała

Nie chcę być złośliwa, ale mi to imię bardziej pasuje do psa niż do dziecka :-P

Ja nazwe kota leon!

no to się nieładnie zachowała, ale może zapomniała :-) Mnie się to imie nie podoba ale z druiej strony - niektorzy daja psom imiona Kuba, Maks, Leon, Emil i co z tego, przeciez to normalne imiona

a mój ( wtedy jeszcze przyszły, teraz obecny teść ) miał psa-sukę o imieniu AGA i kiedyś jak przyjechałam do nich teść z usmiechem na twarzy niby do psa powiedział: " Aga, dlaczego nie szczekasz" - wtedy ja zaszczekałam Hau Hau i sie mu głupio zrobiło, a teściowa walła go w łeb - wiem że to bylo złożliwe, bo złosliwy jest do teraz, a było to jakieś 6 lat temu :o

hahahaha :)

A wiecie jak poznałam męża? byłam na spacerze z sunią-wabiła się Łata-w parku i mój obecny mąż też był na spacerze z psem-wabił się Gucio. I Gucio przybiegł wtedy do nas i zaczął się bawić z Łatką,a tamten facet do swojego psa mówi-co Guciu znalazłeś swoją Maję? No znalazł,ale Maję dla swojego pana... z imionami różnie bywa. a może chciała Ci delikatnie zasugerować,że to imię jest nieco zbyt ekstrawaganckie? nie może być po prostu Ksawery?

I bardzo dobrze zrobiła. Uratowała Twoje dziecko :)

Z drugiej strony sąsiad mojej cioci od wielu lat ma kotkę Sabinę a ciocia nazwała tak swoją córeczkę i wcale jej nie przeszkadzało że jest już kot o tym imieniu :D

O jej no i co z tego. Teraz pewnie obrazisz sie na nia. Ale macie ludzie straszne problemy

No nie znowu na stary post odpowiedzialam