Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Paulina=)

Londyn- ile kosztuje wynajecie 2-pokojowego mieszkania, ile sie zarabia

Polecane posty

Gość Czerwonowlosa
" wiec one zawsze sa slabo platne;/ tak oceniam kwote 2,500 funtow;// " Nie no własnie takich polaczków na obczyźnie lubie najbardziej ;) Oh jak można się przez neta powyżywać.. Taki bogacz, wykształcony i siedzi na pieprzonej kafeterii.. Masakra. "fjfjd zalezy w ktorej strefie. 123 drogo jak cholera . za 2 bed.1000 i to nie wiem czy bylo by warte ogladania. dalej od centrum taniej, ale niektore dzielnice sa okropne.np. seven sisters,tottenham,edmonton, brixton" A przepraszam co znaczy okropne? :o Mieszkam tu na tottenham i znam okolice, nie można nic im zarzucić. Czysto i spokojnie . Oczywiscie nie wszędzie, ale są dzielnice o wiele gorsze. Nigdy by mi do głowy nie przyszło mieszkac na Walthamstow albo Dalston :o A co do wynajmu.. też własnie z męzem szukamy i to jest jakaś masakra.. Wymagania na pół strony- bez dzieci, zwierzat, nie palący, bez dss i tysiac innych. Najlepiej nie żryj i nie oddychaj. Też wynajem miesiac z gory plus miesiac depozytu.. Bardzo mnie to cieszy, że ludzie zarabiaja tu tak dobrze ale w takich przypadkach przy tylu bezrobotnych i siedzacych na zasiłkach nie mam pojecia jak oni tu mieszkaja i zyja. Już mam tak dosc szukania czegos.. masakra..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ktos jest bezrobotny
to im wtedy council placi za czynsz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czerwonowlosa " wiec one zawsze sa slabo platne;/ tak oceniam kwote 2,500 funtow;// " Nie no własnie takich polaczków na obczyźnie lubie najbardziej Oh jak można się przez neta powyżywać.. Taki bogacz, wykształcony i siedzi na pieprzonej kafeterii.. Masakra." wiesz rzeczywiscie nie powinnam byla komentowac konkretnych sum - kazdego inna kwota zadowala, a duzo/malo to bardzo relatywne pojecia. Natomaist moim zdaniem przytoczylas bardzo sredni przypadek finansowy jak przyklad tzw. "success story";/ daleczgo odbierasz to jako wywyzszanie? ja nie podaje zarobkow bo uwzam to za maloeleganckie - rozmowy o pieniadzach - poza etapem negocjacji. Mam swiadomosc tego ze dla niektorych m,oje dochody sa gigantyczne a dla innych smiesznie male. Ale masz racje kazdego uszczesliwia inna kwota - i wazne zeby na relatywne potrzeby starczylo;-) ja jestem raczej zadowolona - wniski dwa albo duzo zarabiam albo mam male potzreby;-) wiec jesli kolezanka jest zadowolona to najwazniejsze;-) aha, zagranica? jaka zagranica - w moim przypadku moze to byc dokladnie odwrotnie niz u ciebie - tak wiec radze powstrzymac sie od podawania faktow kt sie opiera tylko na wlasnych przypuszczeniach (tak mozna robic jedynie w przypadku opinii)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do ROR Sorry,Ty naprawdę jesteś nieźle nawiedzona.I widzę,że jesteś z rodzaju tych ludzi,których goowno nie śmierdzi,zapewne srasz kwiatkami,a tyłek podcierasz jedwabnymi chusteczkami. Same ąąąą...... i ęęę........klasa wyższa,nie ma to tamto. Zgrywasz tutaj takiego ważniaka na forum,że aż się śmiać chce.Zarobki 2,500 GBP to dla Ciebie nic,no sorry,to jest świetna,podkreślam ŚWIETNA pensja w Londynie.Zarówno dla faceta,o kobiecie nawet nie mówiąc.Pozycja managera w kraju,w którym jest kwadryliad imigrantów,to też jest kariera.Po pierwsze trzeba znać dobrze język,miec twardą doopę,bo chamstwo w pracy się szerzy,czasami współpracownicy utopiliby by cię w łyżce wody.O wiele większy wyścig szczurów niż w Polsce.I przestań pitolic takie bzdury,że ludzie lubią mieszkac na kupie,bo koorwa nikt nie lubi,ale co maja zrobić jak ich nie stać na samodzielny wynajem???Siedzieć w Polsce u rodziców na pokoju albo u teściów i biadolić,że niczego nie mają?Podziwiam ludzi,którzy zaczynają życie w nowym kraju i nie żerują na rodzinie.A znam milion takich dużych bambino w Polsce,gdzie mamusia ugotuje,zarobi i posprząta i jeszcze po czółku pogłaszcze.Mieszkać pod mostem?No zastanów się.Po jaką cholerę mydlić oczy osobom,które mieszkają w Polsce,że niby tutaj jest takie bogactwo?Dla przeciętnej osoby z Polski,zaraz po przyjeżdzie do Londynu wcale nie jest słodko,nikt Ci nie da zarobku 2,500 GBP.To trzeba sobie wypracować! Wkurwia mnie takie struganie wariata.Dla ciebie może to być mało,al dla 80% Londyńczyków to jest dobra pensja.Niejaka Paulina,autorka wątku wydaje się być zielona,pyta bardzo naiwnie,to jej odpowiadam jak jest naprawdę.A to,że Ty może mieszkasz w pałacu ze złotymi klamkami,to nikogo koorwa nie obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwonowlosa
Grapeseed Milk... dobrze wiedzieć, że sa na tym portalu normalni ludzie.. Nie rozumiem czemu większość wchodzi tu tylko po to by albo poudawać kogoś kim nie są ( zalani żółcią nienawiści w ten sposób odreagowują ?) albo pobluzgać na wszystko i wszystkich ( ale tu chyba powód ten sam :o ) . Faktycznie ze wszystkich znanych mi osób, czy osobiście, czy ze słyszenia- jednak piastuje bardzo wysokie stanowisko w jednym z banków, zarabia 4,5 tys. Jednak kazdy zarabia tu około najniższe, ale za to potrafi wyżyć, ubrać się i utrzymać rodzinę. I chyba o to chodzi, ze w Polsce za zapierdalanie na całym etacie za 1000 zł to nawet porzadnych zakupów nie zrobisz,a tu poprostu możesz żyć. I gulą komus w gardle staje, że miały takie osoby odwagę wyjechać i próbować szczęścia. Może nie za kokosy ale za uczciwa prace dostać uczciwe pieniądze, pozwalające ŻYĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwonowlosa
miało być "jedna " nie jednak oczywiście..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha ROR
ale ci Grapeseed Milk pojechala i bardzo dobrze!!!!! hahahaha :D :D :D :D ROR pewnie teraz siedzi i analizuje kazde zdanie. juz czekam jak jutro bedzie post na 2 strony od ROR :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czerwonowłosa Mnie to tez zawsze zastanawia,że ludzie,którzy mają full kasy,takie mozliwości i nie wiem co jeszcze tam,lubią spędzać swój cenny czas na forum(i to nie ukrywajmy-nie najwyższych lotów intelektualnych).Przecież mogliby robić tyle innych,bardziej ciekawych rzeczy. Co do tych zarobków to masz rację.Ja tez wolę mieć 1.000 funtów i jakoś za to przeżyć,niż mieć 1.000 zł.Szczerze,to mam w doopie opinię innych ludzie,którzy piszą,że jestem zdrajczynią ojczyzny czy wygodnicka..Mam jedno życie,drugiego mi już nikt nie da.Przezyję ja na swój sposób. :-)Dla takich osób mam zawsze jedną radę-taka sama droga,samoloty latają,języka można się nauczyć i próbować swojego szczęścia,póki o jeszcze granice mamy otwarte. Coś co mnie maksymalnie wkurwia,to moja rodzina w Polsce.To sa takie osoby pokroju ROR,coś tam mają i uważają się za panów świata.Nieważne,że wszystko dostali od rodziców,dziadków czy jakieś inne spadki,prace załatwili sobie po znajomości a teraz wielkie paniska.Strasznie mnie to wkurwiało(sorry za słownictwo,ale pasuje tutaj idealnie). Mój ''kochany'' wujek zawsze mi przysrywa,że w UK nigdy nie będe pełnoprawnym obywatelem,zawsze bedę obca i zawsze będę to odczuwać.No i może koorwa tak będzie,mam akcent w angielskim,nie zamierzam się go nawet pobywac,nie wyrzekam się Polski nigdy anie tego kim jestem,ale przynajmniej jestem samodzielna i milion razy bardziej zaradna niz jego potomstwo.Sam ma 3 dzieci(w wieku 31-35 lat),którzy w życiu placem nie kwineli,bo im rodzice wszystko dali.Pobudowali domy,wujek załatwił prace w wojsku,nawet kuzynowi,który nie spełnia wymogów pod względem wykształcenia(a zajmuje teraz wysoki stołek).I za takie pierdzenie zgarnia jakieś 6 tys. miesięcznie.To faktycznie po co mu Anglia,dom dostał nowy,żona zarobi 2 tys,babcia dziecka pilnuje,to sobie zyja wygodnie.Niech tam sobie maja,ja nie zazdroszczę,ale nie pozwalam soba pomiatac.Nie będa mi mówić takie kmioty,co to znaczy zycie,bo nie mają o tym pojęcia.Ja zapierdzielam od 18 roku życia,nauczyłam się 2 języków,utrzymuję się sama x lat i koorwa mogę być nawet ''obca'' gdzies tam w świecie niż taką niedojda życiową jak moi kuzyni w Polsce,haha.Mówię Wam,przez moja niewyparzona gebę prawie pozrywałam kontakty z połowa rodziny,bo nie trawię chamskiego gadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jumperrr
2,5 tys funtow miesiecznie na koncie to ok 40tys funtow rocznie, co moim zdaniem jest ok. No i juz sie zalapujesz w higher tax income rate 40% ( zarobki od 35,001-150,000). Wiec stwierdzenie ze to jest ''slaba placa'' uwazam za smieszne. Pewnie, ze mozna zarabiac wiecej, duzo wiecej, ale 40tys rocznie obiektywnie patrzac to nie jest slaba placa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Sorry,Ty naprawdę jesteś nieźle nawiedzona" prosz e bardzo - jesli ci to tylko humor poprawi;-)) "Same ąąąą...... i ęęę........klasa wyższa,nie ma to tamto" to ty mnie tak p[ostrzegasz - ja sama soibie troche inaczej "Zgrywasz tutaj takiego ważniaka na forum,że aż się śmiać chce" nie zgrywam - to znow twoje wrazenie;-) a miesj sie - smiech to zdrowie;-))) i akurat lubie dostarczac ludziom powodu do smiechu w akzdej formie;-)) "2,500 GBP to dla Ciebie nic,no sorry,to jest świetna,podkreślam ŚWIETNA pensja w Londynie" to oze dla ciebie;/ przyrownaj tpo do zraobkow na poziomie 60-80 tys funtow i wtedy mozesz nieco mziniec perspektywe - juz mowilam to sa bardzo subiektynwe kryteria - to co dla jednych jest duzo dl ainnych bedzie malo - as easy as it is. Ja uwazm,a ze to bardzo skromna pensja - ale ciesze sie ze kolezanka jest zadowolona "Zarówno dla faceta,o kobiecie nawet nie mówiąc" o matko;/ widze ze dosrastalas w kraju patriarchatu;-/// gdzie pensja zalezy od plci a nie od kwalifikacji ;/ to nparwde smutne;( "Pozycja managera w kraju,w którym jest kwadryliad imigrantów,to też jest kariera" to zalezy co kto lubi - sukces jest wtedy gdy sami mamy takie poczucie - dla jednego to bedzie doktorat w kardiologii, al innego pozycja managera w sklepie - nie ma gorsez/lpesze - luzdie sa rozni i maja rozne ambicje "Po pierwsze trzeba znać dobrze język,miec twardą doopę,bo chamstwo w pracy się szerzy,czasami współpracownicy utopiliby by cię w łyżce wody.O wiele większy wyścig szczurów niż w Polsce." tak to wyglada z twojej perspektywy? no to wspolczuje;/ "I przestań pitolic takie bzdury,że ludzie lubią mieszkac na kupie,bo koorwa nikt nie lubi,ale co maja zrobić jak ich nie stać na samodzielny wynajem???" wiesz to jest pytanie stare jak swiat - albo czlowiek zwieksza swopje dochody, albi zmniejsza swoje potrzeby - nie wiedze trzeciej drogi. a aldaczego mialabym tego na glos nie mowic? bo czujesz sie zle sluchajca? to juz nie moja wina. "Siedzieć w Polsce u rodziców na pokoju albo u teściów i biadolić,że niczego nie mają?" mam sporo znajomych w polsce - wiekszosc z nich jest bardzo pogodnymi ludzmi - zadowolonymi ze sowjej sytaucji zyciowo-materialnej i mieszkaja sami z wyboru (choc jedna z kol kupila mieszkanie obok rodzicow;-) kazdy tak sie wyspi jak sobie poscieli "Podziwiam ludzi,którzy zaczynają życie w nowym kraju i nie żerują na rodzini" ja uwazam ze to normalny bieg zycia - niekoniecznie inny kraj - ale usamodzielnienie sie "A znam milion takich dużych bambino w Polsce,gdzie mamusia ugotuje,zarobi i posprząta i jeszcze po czółku pogłaszcze.Mieszkać pod mostem?No zastanów się" to przykre ze nie wiedzisz zadnej alternatywy posrodku;-))) i co cie tak denerwuje ze ktos mieszka z mamusia - skoro lubi? "Po jaką cholerę mydlić oczy osobom,które mieszkają w Polsce,że niby tutaj jest takie bogactwo?" nie wiem co masz na mysli tutaj - robilam kiedys projekt w UK i troche to pozanalam - tam sie ceni kwalifikacje - konkretne i porzadne - iw pensjach ma to realne odzwierciedlenie - dlatego osbom z kwalifikacjami bardzo rekomenduje ten kraj, naprawde warto. moja przedmnowczyni wspomniala o kol w sklpei - tak jak moiwlam to rynek ludzi bez kawlifikacji albo wzglednie nieksich - rozumiem ze z ich pktu widzenia sytuacja wyglada znacznie gorzej;/ "Dla przeciętnej osoby z Polski,zaraz po przyjeżdzie do Londynu wcale nie jest słodko,nikt Ci nie da zarobku 2,500 GBP.To trzeba sobie wypracować!" podam jeden jedyny przyklad koleaanka prznieosla sie na ronolegle stanowisko do firmy w londynie (z warszawy) - pesnja poczatkowa to 46tys. + car allowance - kolezanka ma konkretne kwalifikacje + doswiadczenie w barncy, aha - i formalnie jest imigrantka;-)) "Wk**wia mnie takie struganie wariata" to moze wez jakies tabletki, hm? jak cie rzeczywistosc tak zlosci? "Dla ciebie może to być mało,al dla 80% Londyńczyków to jest dobra pensja" to zalezy - ja osobiscie takich nie poznalam ani zadnych badan nie widzilam "Niejaka Paulina,autorka wątku wydaje się być zielona,pyta bardzo naiwnie,to jej odpowiadam jak jest naprawdę.A to,że Ty może mieszkasz w pałacu ze złotymi klamkami,to nikogo koorwa nie obchodzi." ;-))) to jest forum i wypoeidzi sa rozne - i dobrez ze sa - bo kazdy wyciaga wnioski dl asiebie;-) "Nie rozumiem czemu większość wchodzi tu tylko po to by albo poudawać kogoś kim nie są ( zalani żółcią nienawiści w ten sposób odreagowują ?) albo pobluzgać na wszystko i wszystkich ( ale tu chyba powód ten sam )" przynbam ze ja tego tez nie rozumiem;/ "I gulą komus w gardle staje, że miały takie osoby odwagę wyjechać i próbować szczęścia. Może nie za kokosy ale za uczciwa prace dostać uczciwe pieniądze, pozwalające ŻYĆ" ja tam popieram ludzi ktorzy nie narzekaja na swoj los tylko sie znim mierza - i mniejsza o to jaki nlos wybiora "ale ci Grapeseed Milk pojechala i bardzo dobrze!!!!! hahahaha" ciesze sie ze sie ubawiles/as - mi tez bylo do smiechu' wiec korzysc obopolna;-)) "ROR pewnie teraz siedzi i analizuje kazde zdanie. juz czekam jak jutro bedzie post na 2 strony od ROR " masz racje - zawsze sie ustosunkowywuje;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Co do tych zarobków to masz rację.Ja tez wolę mieć 1.000 funtów i jakoś za to przeżyć,niż mieć 1.000 zł.Szczerze,to mam w doopie opinię innych ludzie,którzy piszą,że jestem zdrajczynią ojczyzny czy wygodnicka..Mam jedno życie,drugiego mi już nikt nie da.Przezyję ja na swój sposób. Dla takich osób mam zawsze jedną radę-taka sama droga,samoloty latają,języka można się nauczyć i próbować swojego szczęścia,póki o jeszcze granice mamy otwarte" zgadzam sie w 100% "To sa takie osoby pokroju ROR,coś tam mają i uważają się za panów świata.Nieważne,że wszystko dostali od rodziców,dziadków czy jakieś inne spadki,prace załatwili sobie po znajomości a teraz wielkie paniska.Strasznie mnie to wk**wiało(sorry za słownictwo,ale pasuje tutaj idealnie)" patrz - na mo j komentarz powyzej, czy aby na pewno sa takiemi osbami jak ja? widac ze bladzisz ...po omacku, ajak cie cos irytuje to moze czas nauczyc sie tevhnik relaksacyjnych, hm? "Mój ''kochany'' wujek zawsze mi przysrywa,że w UK nigdy nie będe pełnoprawnym obywatelem,zawsze bedę obca i zawsze będę to odczuwać.No i może koorwa tak będzie,mam akcent w angielskim,nie zamierzam się go nawet pobywac,nie wyrzekam się Polski nigdy anie tego kim jestem,ale przynajmniej jestem samodzielna i milion razy bardziej zaradna niz jego potomstwo.Sam ma 3 dzieci(w wieku 31-35 lat),którzy w życiu placem nie kwineli,bo im rodzice wszystko dali" ignoruj takie osoby - to degenreaci;/ " Wiec stwierdzenie ze to jest ''slaba placa'' uwazam za smieszne. Pewnie, ze mozna zarabiac wiecej, duzo wiecej, ale 40tys rocznie obiektywnie patrzac to nie jest slaba placa" to jest kwestia na jakim poziomie lubisz zyc - ja zdanie nie zmienie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jussss 100%
as easy as it is' Czy to jest jedyne co potrafisz po angielsku napisać/ powiedzieć? Skończyłam czytać wypowiedź po kolejnym tym samy wrzucie co w każdym poście :D Nie jestes w UK< to czego siedzisz na takim forum i rościsz sobie prawa do komentowania zarobków i zycia w tym kraju? :o Taka wykształcona, taka majętna, z taką pozycją.. a siedzi na jednym z najuboższych intelektualnie for emigracyjnych. Jaja jak berety ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jussss 100% as easy as it is' Czy to jest jedyne co potrafisz po angielsku napisać/ powiedzieć?" tylko czeklam na to;-))) zakladam ze to pytanie retoryczne;-) zobaczie jaki kazdy drazliwy na forum i jaki nachalny - jak mu sie cos nie podoba to zmiast sie zdystansowac to probuuje bezskutecznie kogos innego namowic do zmiany "zachowania";-)) te ciagle uwagi w stylu "nie mow...", "nie pisz, ze ..."itd.;-) "Nie jestes w UK< to czego siedzisz na takim forum i rościsz sobie prawa do komentowania zarobków i zycia w tym kraju?" gawedze bo mam taka ochote - a ze nie mowie tego co byc moze ty chcialabys uslyszec to juz twoj problem. as easy as it is! "Taka wykształcona, taka majętna, z taką pozycją.. a siedzi na jednym z najuboższych intelektualnie for emigracyjnych. Jaja jak bere" to ty mi przypisuejsz te wszusykie cechy - ja jestem skromna i rzadko kiedy mowie o sobie;-)) poza tym to ni ejst forum emigracyjne - a poza polska - mala ale jdenak roznica - co prawda nie kazdy dostrzeze;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w szoku, to działa !!! :D ZARÓB 15,000 ZŁ W JEDEN MIESIĄC! Ta strona zarobi dla Ciebie 10,000 zł! Zamykając ją "wyrzucasz" 10,000 zł. Przeczytaj tę stronę do końca a gwarantuję, że nie pożałujesz! Naprawdę warto! Jedyne, co musisz zainwestować to 5 zł i 20 - 30 minut jednorazowo. Zarobisz jak każdy, kto bierze w tym udział ok. 15000 zł w okrągły miesiąc! (ja dokładnie zarobiłem 12495 zł w miesiąc bo poświęciłem 1 godzinę ,a nie 30 minut! Opłacało się). Ten sposób wymyślił Roberto T. Kiyosaki - najbogatszy inwestor na świecie, który w dodatku nie ma pracy... i tak się rozeszło aż trafiło do mnie i do Ciebie! Opowiem jakie to łatwe i proste, ale jeśli nie masz teraz 5 minut żeby spokojnie o tym przeczytać zapisz adres tej strony i wróć do niej kiedy będziesz miał czas : ) Tak więc pomyśl czy warto się troszkę zaangażować zanim pochopnie "wyrzucisz" tyle forsy? To zależy tylko od Ciebie! Ja wahałem się bardzo długo, ale w końcu się zdecydowałem. Przecież 5 zł to niewielkie pieniądze, nawet jak je stracę to tego nie odczuję. I wiesz, co? Moje konto wciąż rosło i dalej rośnie. Jak tak dalej pójdzie, to zostanę milionerem! Czy jest to możliwe?! To smutne, że tyle osób musi ciężko pracować aby utrzymać dom i rodzinę, lub po prostu zbiera na kino lub komputer. Jestem bardzo wdzięczny temu, kto przedstawił mi ten pomysł, i cieszę się, że zdecydowałem się spróbować i zainwestować pieniądze po to by same pracowały na mnie. Nigdy nie zarobiłem mniej niż 14 000 zł z każdej okazji. Teraz udowodnię Ci, iż jest to LEGALNY BIZNES! Nie musisz niczego sprzedawać! Nie musisz konsultować tego z przyjaciółmi, rodziną czy kimkolwiek (chyba, że chcesz). W dodatku, jeśli jesteś nieśmiały(a) to problem masz z głowy - bo nie będziesz mieć bezpośredniego kontaktu z drugim człowiekiem. Ktokolwiek, kto trzyma rękę na pulsie może osiągnąć sukces i wzbogacić się o kilkadziesiąt tysięcy złotych. Jeśli wierzysz, że każdy ma swoje pięć minut to po prostu zrób krok po kroku tak jak jest to napisane poniżej! To Twoja szansa na zmianę Twojej przyszłości! To jest NAJTAŃSZA, NAJSZYBSZA I NAJPROSTSZA droga do zarobienia prawdziwych pieniędzy przez Internet w tak KRÓTKIM czasie. Ok., więc. ZACZYNAMY! NIE ważne ile masz lat. NIE potrzebujesz specjalnej wiedzy lub talentu. NIE musisz przeglądać stron internetowych, NIE musisz nigdzie dzwonić czy klikać w bandery, NIE będziesz także płacić za reklamy itp. Wszystko, czego potrzebujesz to: - Konto w banku ( Internetowe, lub nie ) - Około 20-30 minut twojego czasu jednorazowo! Jeżeli masz minimum 13 lat, to możesz założyć swoje własne konto w banku. Nie wierzysz To wejdź nawww.mbank.pl i znajdź ofertę izzyKonto. Zobaczysz, że mając zaledwie 13 lat możesz mieć już własne, prawdziwe konto w banku. A oto moje instrukcje: KROK 1 Niezaprzeczalne prawo natury jest takie, że aby coś otrzymać musisz coś od siebie dać! Więc pierwsze, co musisz zrobić to zainwestować TYLKO 5 ZŁ. Jak mówi Robert T. Kiyosaki - "jeśli nic nie zainwestujesz - nic większego nie zyskasz!". Im szybciej zainwestujesz tym szybciej zaczniesz zarabiać! Tak, więc: 1. Przelej 5 zł na PIERWSZE znajdujące się poniżej konto bankowe tytułem: "Proszę, dodaj mnie do swojej listy mailowej." CHCĘ, ŻEBYŚ WIEDZIAŁ(A), ŻE JEST TO PO TO, ABY UTRZYMAĆ TEN PROGRAM LEGALNYM! To naprawdę proste! Gdy przelejesz 5zł na pierwsze konto z poniższej listy, to możesz już się szeroooko uśmiechnąć . Nie wiem czy wiesz, ale już czerpiesz z tego programu wielkie korzyści. Nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy. Oto obecna lista: 1. Nr konta: 97 1140 2004 0000 3702 5056 9547 2. Nr konta: 85 1540 1144 2068 6481 0634 0001 3. Nr konta: 79 1540 1144 2068 6481 1325 0001 4. Nr konta: 68 1140 2017 0000 4102 0739 9605 5. Nr konta: 10 1140 2004 0000 3102 6598 9460 PAMIĘTAJ! Wpłać 5 zł na konto nr 1. i jako nazwę odbiorcy wpisz "xxx" ze względu na ochronę danych, a jeżeli dobrze przepiszesz numer konta to pieniądze i tak dojdą! KROK 2 2. Gdy już przelałeś 5zł na konto znajdujące się na 1. miejscu listy, następna rzecz, jaką musisz zrobić to skopiować tekst z tej strony, następnie konto nr.1 skasuj, a na dole (na 5. miejscu) dopisz swoje konto przesuwając konta nr 2, 3, 4, 5 do przodu. NIE WPISUJ SWOJEGO NUMERU KONTA NA POZYCJĘ NR 1, PONIEWAŻ SAM NA TYM STRACISZ! ZAPEWNIAM CIĘ! Robisz to wszystko po to by wysłać ten cały tekst ponownie (korzystając z książki mailowej albo reklamując na swojej stronie WWW - tak jak ja to zrobiłem) do np. 40 osób (zapamiętaj, że 40 osób to dobra liczba do wzbogacenia się), ale możesz zareklamować to w darmowy sposób w Internecie, przez co więcej ludzi to zobaczy i możesz więcej zarobić! POTRZEBUJESZ DOWODÓW? Tutaj są przykładowe 4 osoby, oczywiście NIE są to wszystkie, które brały udział w tym programie i które zainwestowały tylko 5 zł i 30 minut swojego czasu. "Jaki wspaniały plan! Zrobiłem wszystko, co mi poradziliście z jakieś 3 tygodnie temu i co prawda nie udało mi się uzbierać, 15 000 o których mówiliście, ale te 9 135zl też mnie powaliły, a jest jeszcze tydzień!" Tomasz, Warszawa "Cześć. Tu Justyna! No cóż, co mogę powiedzieć? - DZIĘKUJĘ BARDZO BARDZOOO MOCNO - wysłałam 40 maili tak jak mówiliście i w sumie zapomniałam o ocalej tej sprawie, bo tak naprawdę nie wierzyłam w to, a te 5 złotych to jeszcze nikogo nie uratowało. Ale jak zobaczyłam moje konto po kilku tygodniach to się załamałam! W tym dobrym znaczeniu! Było tam prawie 15 000 złotych! I jak ja to teraz wydam tak szybko? Przecież za kolejnych 30 dni będę mieć tego więcej! Dziękuje jeszcze raz!" Justyna, Strzelce Opolskie "Byłem zaskoczony, kiedy zobaczyłem moje konto! Przez 3 tygodnie na moim koncie znalazło się 9440zl. Na początku myślałem, że to jakiś błąd wkradł im się do kompów. Ale potem wypłaciłem pieniądze i kupiłem sobie super kompa! Nareszcie! Dzięki, dzięki, dzięki!" Ryszard, Gdańsk "Mam 14 lat i wziąłem udział w tym planie (dla ścisłości mam konto w banku od 13 lat), powysyłałem maile, zrobiłem stronę i ogólnie zapomniałem o tym. Po miesiącu sprawdzałem w Internecie stan mojego konta i normalnie spadłem z krzesła. Na moim koncie było ok. 15000zł (byłem wtedy tak podniecony, że zapomniałem dokładnie ile było wtedy kasy na koncie). Bardzo, bardzo dziękuje!" Marcin, Białystok Kilka miesięcy temu, każdy z tych ludzi robił dokładnie to samo, co Ty teraz w tej chwili, czytał to i się zastanawiał. A wystarczy troszkę matematyki: Kiedy wyślesz swoje maile (lub rozpowszechnisz tą stronę w inny sposób, będziesz na 5 miejscu listy. To najlepsza pozycja po to by zarobić poważne pieniądze! Żaden inny program nie daje tak wysokich i realnych pieniędzy z różnych powodów, które wytłumaczę poniżej. Jak długo będziesz wysyłać tą wiadomość do ludzi, którzy będą zainteresowani programem, możesz spodziewać się, że średnio odpowie na nie 25% ludzi. Ale bądźmy bardziej pesymistyczni i dajmy na to, że tylko 12,5%, dla utrudnienia. Gdy wyślesz 40 maili do różnych osób, możesz spodziewać się ze 5 z nich zrobi dokładnie to, co Ty (12,5% z 40= 5). Ale tym razem twój numer konta przesunie się na 4 pozycje. Wówczas będzie już o tym programie wiedziało 200 osób (5 x 40). Z tych 200 ludzi, udzieli się 25 (12.5% z 200= 25), więc dalsze 1000 maili (25 x 40), podniosą Twój numer konta na 3 pozycje. Z tych 1000 ludzi, możesz spodziewać się, ze udzieli się 125 osób (12.5% z 1000= 125), więc dalsze 5000 maili (125 x 40) podniesie Twoje konto na 2 pozycje w liście. A z tych 5000 ludzi, możesz spodziewać się 625 osób, które się udziela (12.5% z 5000= 625), więc kolejne 25000 osób (625x40) podniesie TWÓJ NUMER KONTA NA 1 POZYCJĘ! I teraz, z 25000 ludzi, możesz spodziewać się, ze 3125 z nich odpowie (12.5% z 25000= 3125). A w tym czasie to Ty będziesz na 1 miejscu! Więc dostaniesz: 15 625 złotych! (3125 x 5zł). Więc, jak Twój numer znajdzie się na 1 pozycji przez kolejne kilka dni, to będzie Twój czas na to by zbierać pieniądze! Przez 30 dni, te pieniądze będą wysłane przez kilka tysięcy ludzi tak jak Ty to zrobiłeś! Powodzenia! Proszę, nawet, jeśli się jeszcze nie zdecydowałeś(aś), nie wyrzucaj adresu tej strony. DOBRZE CI RADZĘ! Mało, kto wierzy ze można tyle zarobić, ludzie są bardzo sceptycznie nastawieni do takich spraw, ale to jest naprawdę realne, a te 5 zł to nie dużo. Tu nie ma żadnego ryzyka! Tylko zyski! Zachęcam Cię jeszcze raz do wzięcia udziału w tym wspaniałym planie < WYSOKICH ZAROBKÓW !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifiiifiifi
"fjfjd zalezy w ktorej strefie. 123 drogo jak cholera . za 2 bed.1000 i to nie wiem czy bylo by warte ogladania. dalej od centrum taniej, ale niektore dzielnice sa okropne.np. seven sisters,tottenham,edmonton, brixton CZEROWNOWLOSA NAPISALAS.....A przepraszam co znaczy okropne? Mieszkam tu na tottenham i znam okolice, nie można nic im zarzucić. Czysto i spokojnie . Oczywiscie nie wszędzie, ale są dzielnice o wiele gorsze. Nigdy by mi do głowy nie przyszło mieszkac na Walthamstow albo Dalston----- Jesli dla ciebie tottenham jest ok , i nie mozna mu nic zarzucic to ja nwet niechce wiedziec jakie ty masz zyciowe kryteria! Dla mnie wazne jest zeby bvylo bezpiecznie, zeby dziecko moglo sie uczyc w dobrej szkole. I zeby bylo czysto!!! Dalston jesdno i to samo co tottenham. Oczywiscie sa ulice gdzie jest spokojniej,ale to niestety mniejszosc. Poza tym mam wrazenie ze dobrze wiesz co oznaczlo slowo OKROPNE. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdziok
Droga autorko, naprawdę nie chcesz mieszkać tam, gdzie jest tanio. Jakość mieszkań w UK w ogóle nie jest za wysoka (dość duży szok, bo takie cudne te budyneczki z zewnątrz, a w środku jakby 8latek instalacje kładł). A tanie (tzn i tak makabrycznie drogie, ale jakby mniej) mieszkanie w Londynie, to zwykle zapchlona ruina w koszmarnym sąsiedztwie. Wejdź sobie na http://www.gumtree.com/2-bedrooms-rent/london, zobacz ile kosztuje w miarę wynalazek z dwoma sypialniami w jakiejkolwiek sensownej dzielnicy (to są w sumie jednak 3 pokoje, bo dochodzi living room, rzadko obecny w Polsce). Weź pod uwagę, że wszystkie ceny sa pw (na tydzień). Wspomniane przez kogoś 1400/m to jest zwykle minimum. Niższa cena najczęściej albo za ruderę, albo za dzielnicę tak bardzo w centrum, jak Łowicz jest z centrum Warszawy :P Pewnie można trafić okazję, ale zwykle okazuje się, że "okazja" była bardzo dobrze uzasadniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwonowlosa
fifiiifiifi "fjfjd zalezy w ktorej strefie. 123 drogo jak cholera . za 2 bed.1000 i to nie wiem czy bylo by warte ogladania. dalej od centrum taniej, ale niektore dzielnice sa okropne.np. seven sisters,tottenham,edmonton, brixton CZEROWNOWLOSA NAPISALAS.....A przepraszam co znaczy okropne? Mieszkam tu na tottenham i znam okolice, nie można nic im zarzucić. Czysto i spokojnie . Oczywiscie nie wszędzie, ale są dzielnice o wiele gorsze. Nigdy by mi do głowy nie przyszło mieszkac na Walthamstow albo Dalston----- Jesli dla ciebie tottenham jest ok , i nie mozna mu nic zarzucic to ja nwet niechce wiedziec jakie ty masz zyciowe kryteria! Dla mnie wazne jest zeby bvylo bezpiecznie, zeby dziecko moglo sie uczyc w dobrej szkole. I zeby bylo czysto!!! Dalston jesdno i to samo co tottenham. Oczywiscie sa ulice gdzie jest spokojniej,ale to niestety mniejszosc. Poza tym mam wrazenie ze dobrze wiesz co oznaczlo slowo OKROPNE. " A Ty swoją bogatą wiedzę na temat tych dzielnic czerpiesz z.........? Pewnie jak kogoś stać na mieszkanie w 1 strefie, be my quest. Jednakże trafiliśmy od początku na północ, a obecnemu tottenham nie mozna nic zarzucic. Ahh bo rioty sie tu zaczeły, tak? :D A buu faktycznie lepiej na hammersmith siedziec gdzie z kazdej strony kurwy lecą- ot tak swojsko ;) Dobrze wiem jak wyglada takie Dalston po zmroku a i za dnia, tak jak od 2 lat wiem jak wyglada tottenham, turnpike lane, wood green. Dookoła nas same uliczki z zadbanymi domami, wystawek tu nie uswiadczysz i smieci na chodniku. Cisza spokoj, nic sie nie dzieje. Blisko do szkół parków, dzieciaki biegaja.. Ale za darmo wielmonżna pani by tu nawet nie mieszkała! Oh jak dobrze, ze taka klasa wyższa gosci nasze skromne progi na forum kafaeterii mozna poczytac o tych przywilejach szlachty mieszkajacej na prawdziwym poziomie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwonowlosa
I akurat w tej wieży babel jaką jest Londyn nie ma w 100% bezpiecznego miejsca. Chyba, że rozwalisz namiot pod pałacem B ;) Wszedzie sa gorsze uliczki, wszedzie kreca sie podejrzane typy. Są dzielnice będące wybitnym siedliskiem 'zła' ;) a są takie poprostu "normalne". Nie wybitne, nie luksusowe, a NORMALNE. Ok to może w inną stronę - proszę o wypisanie własnie w północnym Londynie dzielnić któym "nic nie mozna zarzucic" według szanownego towarzystwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie uwazam sie za nikogo lepszego to po pierwsze.Po2 wyrazilam SWOJE zdanie, i go nie zmienie. Tottenham to dziura i nic wiecej. Wystarczy przejsc przez glowna ulice i zobaczysz piekny element jaki tam mieszka. Jasne ze sa miejsca gdzie jest ok,mimo to JA bym tam nie zamieszkala ze wzgledu na to ze mam dziecko. Pytasz o dzilenice ktorym nie mozna nic zarzucic...a sa takie?? Ja mieszkam w loughton. Nie narzekam nanic. Epping jest bardzo ladny,ale dorgi. Buckhurst Hill jest tez ladne,a np. kilka miesiecy temu ktos strzelal do kogos. Mieszkaj tu przewznie biali ludzie. Dawniej chcialam mieszkac w southgatte,cocfoster.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwonowlosa
a jest miejsce w tym miescie gdzie kiedys ktos do kogos nie strzelał? :o Widzisz opierasz 'swoje zdanie' na przejechaniu sie głowna uliczką. Mieszkam pośrodku miedzy Tottenham a Turnpike/wood i naprawde nie widze zupełnie powodów by narzekać na to miejsce. Jak pisałam czysto, schludne domy, piekne parki, szkola, sklepy.. CISZA.. Gdzies życ trzeba.. a złotym środkiem jest napwno kasa i nie można kogoś dyskredytować tylko dlatego, że zyje na srednim poziomie. W przeciwienstwie do wielu tutaj nie mam zamiaru przez neta udawac kogos innego , bo zalezy mi na normalnej rozmowie a nie tworzeniu swiata fantazji, kim to ja nie jestem, ile nie zarabiam i jak to w tej anglii nie zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje zdanie opieram na zyciu w londynie od ponad 7 lat:) i to nie tylko w jednej dzielnicy. Ja nie mam nic do tego gdzie ty mieszkasz.To twoje zycie . Ja wyrazilam swoje proste zdanie, na temat tej dzielnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwonowlosa
Aha, "nie bo nie, tak bo tak". No ok tak też można. Mam nadzieje, ze wypowie się ktoś konkretniej , czemu takie a nie inne dzielnice są lepsze - mówiąc o szielnicach dobrych, nie wybitn ych i nie luksusowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krejzolqaaaa
Tam gdzie biali tam jest dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwonowlosa
Podejrzewam, że ścisłe centrum. Mayfair, Knightsbridge, Belgravia, Chelsea, Regent's Park, South Kensington, Notting Hill, St. John's Wood, Primrose Hill czyHampstead.. Ale pewnie zaraz usłyszę, że to lipa , wcale nie takie jak się mówi - ba, moze nawet i pół darmo bys tam nie chciała ;) A może nie tędy droga- powiedz w jakiej dzielnicy mieszkasz i mieszkałaś to odrazu zamkniemy sprawe dzielnic bezpiecznych, czystych i godnych uwagi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy przyjechalam do uk,mieszkalam na pokoju na Chiswick.Potem wynajelismy 1bed. w harlesden.Puzniej Enfield i teraz od kilku lat Loughton. Mijesca ktore podalas to centrum, wiec drogo bardzo. Poza tym zle mnie odbierasz !! Ale doloze do tych godnych polecenia Wimbledon.Niestety nie stac mnie na to ;) Nie moja kieszen...a teraz zegnam ide spac:) powodzenia w poszukiwanich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwonowlosa
Nie wiem czy źle odbieram..ale właśnie prosiłam o wiecej porady jak wyśmiewania ;) Mieszkam gdzie mieszkam, nie podejrzewałam, ze to miejsce moze byc tak negatywnie odbierane i pytam jakie są 'dobre' i polecane dzielnice. Ale wlasnie bez rzucania hasłem któregos powyzej przezemnie wypisanego :o Siedze i z ciekawosci przeglądam.. Patrzalam nawet odleglejsze strefy , tak, zeby zobaczyc jaka roznica w cenie czy nawet travel na nie by sie oplacil. A to lipa :o Ceny jeszcze wyzsze jak tutaj w okolicy 3 strefy :o Ja juz czasem naprawde nic nie rozumiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....autorko!!!!
Jak jestes piekna i ponizej 24 roku zycia, masz dlugie nogi i wlosy ( preferuje blondynki ale jezeli nia nie jestes to nie ma problemu, najwyzej przefarbuje cie na blad) ok 170 cm wzrostu i do 55 kg to mozesz zamieszkac u mnie ale nie tak za darmo. 2 razy w tygodniu bede szturchal cie swoim fredem w kakalko i nie tylko, -bedziesz mi robila dobrze a jak bede zadowolony to ci pozwole od czasu do czasu cos zjesc tylko nie za duzo zebys nie przytyla bo nie znosze tlustych wieprzow. Napisz swojego maila bo ja nie chce sie upubliczniac, odezwe sie - wyslesz mi foty a ja zdecyduje czy warto sobie toba glowe zawracac. Pozdrawiam James.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec mnie zle odebralas, nie wysmiewalam sie z tego gdzie mieszkasz.Sama mieszkalam dawno temu w okropnym miejscu,ktorego bym nie polecila na zamieszkanie nikomu. Ja tez czesto patrze na mieszkanka, chcialabym miec wreszcie swoj ogrodeczek..ale za ten ogrodek trz\eba niezle zaplacic. Mysle juz nawet zeby sie przeprowadzic poza Londyn,ale w dobrej dojazdowo odleglosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×