Kontrola z ZUS.

brat był w domu i pow. , że jestem u dentysty bo miałam być ale jak na złość nie zdarzyłam nie wiem co mam robić :(

dobrze Ci tak parszywa oszustko!

brat był w domu i pow. , że jestem u dentysty bo miałam być ale jak na złość nie zdarzyłam nie wiem co mam robić :(

idz do tego dentysty prywatnie, i popros o zaswiadczenie, ze u niego wtedy bylas, powiedz mu, ze nie dojechalas wtedy bo zaslablas, no nie wiem cos wymysl, bo beda klopoty

to może powiedz, że byłaś u dentysty, ale czekałaś w kolejce, źle się poczułaś i wróciłaś do domu?

ej, bez jaj, czemu chcecie namawiać jakiegokolwiek lekarza do kłamstwa? Nie sądzę że którykolwiek pomoże, bo zus będzie też kontrolował takie zaświadczenie i jego. Ginekolog nie bez powodu dał leżące, znaczy że trzeba leżeć. Jeśli na takim zwolnieniu kobieta, nawet w słusznej sprawie, chodzi po mieście, znaczy że jej się to zwolnienie nie należy

Na słowo, że była to może jedynie w zęby przysłowiowe dostać. Miałam kontrolę z ZUSu po tym jak miałam dwumiesięczne zwolnienie po operacji stawów kolanowych. Pech chciał, że panowie byli jak mnie nie było w domu bo byłam na rehabilitacji. Na komisję wezwali mnie, rehabilitanta oraz recepcjonistkę z sanatorium, która miała potwierdzić, że mnie widziała w danym dniu na rehabilitacji. Cyrki nieziemskie i jeszcze chcieli mi zwolnienie cofnąć mówiąc, że mogę iść na fizjoterapię po pracy. Na szczęście tego nie zrobili bo rehabilitant oraz lekarz na komisji potwierdzili, że nie mogę wykonywać tymczasowo pracy siedzącej a taką mam.

dodam że jeśli poprosisz o lekarza o "lewe" zaświadczenie o wizycie u niego to zapewne sam zadzwoni do zusu.

Zwłaszcza, że wiem od znajomego neurologa, że teraz są intensywne kontrole właśnie lekarzy pod względem tego czy wystawiają zwolnienia poprawnie.

no to przekichane jednym słowem,

dentysta nie przejdzie. Powiedz, że bratu się coś pomyliło, że owszem ząb Cię bolał, ale poszłaś na badanie krwi. Od razu powinnaś iść do jakiegoś laboratorium, może jeszcze gdzieś zdążysz, godziny tam nie piszą.... Z notariuszem itp to już w ogóle można się wkopać.

wy macie zus za idiotów? jakby miała chodzące to by przeszło, na leżącym żaden brat, dentysta, bolący ząb czy wrzód na d***e nie przejdzie!

Autorko, wóz albo przewóz. Jeśli to było dzisiaj to zasuwaj do szpitala, powiedz, że dostałaś bóli, krwawienia, skurczy itp. Przebadają Cię, zostawią na obserwacji ze 2 dni i będziesz miała wypis ze szpitala, że wtedy tam przebywałaś. Ja bym chyba tak zrobiłaś, bo inaczej będziesz miała przekichane....

dobrze tak idiotce. Głupia babeczka w ciąży... do roboty to beee ale łazić jak smród po gaciach po "notariuszach" to tak. Mam nadzieję, że Ci wlepią duuużą karę

Tak tak, piszcie do autorki i wyzywajcie ją, a temat sprzed dwóch lat jest, jej dziecko pewnie juz siada na nocnik :P wygrałyscie Złotą Łopatkę IDIOTKI!

spójrz na post od "nowej" autorki jest z dziś.

ta od "złotej łopatki" sama się popisałaś "bystrością" :D :D :D nie odpisujemy na post osoby, która założyła temat :D

A czy uważacie ze jeśli poszlam na zwolnienie w 8 miesiącu ciąży to Zus moze mnie skontrolować?dojeżdżalam praktycznie cala ciaze przez zime 30km do pracy,praca siedząca,brzuch juz duży wiec 8h przed kompem mi ciezko bylo.co chwile bylam juz przeziębiona bo ktoś przyłazil z katarem do pracy i zaraz lapalam,wiec w 8 mcu postanowilam juz dać sobie spokój.czy moga mnie skontrolować w zaawansowanej ciąży?mam chodzące L4 zazwyczaj siedzę w domu ale codziennie chodze na dluzsze spacery 2xw tygodniu na basen ponieważ boli mnie kregoslup... rozumiem kontrolę lasek we wczesnej ciąży ale czy w 8 mcu też to się zdarza?

Powiedzcie mi jak to wygląda. Po pisemnym wyjaśnieniu nieobecności w domu podczas kontroli z Zusu to pózniej ile sie czeka za przelanymi pieniążkami czy jakimś potwierdzeniu pisemnym od Nich że sprawa została rozpatrzona i pieniążki przelane?