Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NicJuzNieWiem

Biust :/

Polecane posty

Gość NicJuzNieWiem

W sumie pisze bardziej po to, zeby sie wyzalic. Ale moze ktos doradzi mi co robic..przy czym zaznaczam ze ostatnie co biore pod uwage to zmiana faceta... wolalabym jakos wplynac na obecnego ;/. Nigdy wczesniej nie mialam kompleksow na punkcie mojego biustu. Do niedawna uwazalam, ze jest calkiem w porzadku, jak na reszte moich wymiarow (dla zainteresowanych wzrost 157cm, waga niecale 48 kg, w biuscie 84, pod 64, rozmiar stanika 60E) Ale ostatnio zaczelam sie zastanawiac, czy to ja mam problem (z za malym biustem?!) czy moj facet jest po prostu erotomanem i nic juz na to nie poradze... Notorycznie gapi sie w dekolty innych panienek, mowi o tym jaki fajny dekolt miala kolezanka na imprezie- chociaz wie, ze z mojego biustu mozna zrobic jezeli juz to bardzo skromny dekolt, niby mieszcza sie w dloni, sa okragle jak dwa pączki, ale rozumiecie.. nie mam 100 cm w cyckach zeby sie wylewaly spod bluzki ;/... A juz szczytem wszystkiego bylo gdy stwierdzil, ze w przyszlosci moglby mi (gdyby bylo go oczywiscie stac) sfinansofac cycki, tzn operacje cyckow. Dodam ze ma 21 lat. Ja mam tyle samo. Czy jest szansa ze jemu ta obsesja na punkcie wielkich cyckow przejdzie? A moze to juz ze mna jest cos nie tak... Pytam powaznie. Mam jakis gorszy dzien i sama nie wiem co sadzic o jego zachowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NicJuzNieWiem
oj, sfinansować* mialo być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NicJuzNieWiem
Jennifer- To by bylo najprostsze i najszybsze wyjscie, wszczepić mu jakis mozg, badz powiekszyc obecny, zeby zaczal zauwazac tez inne rzeczy. Tzn niby.. mowi ze mu sie podobam, ze jest ze mna ze wzgledu na caloksztalt, na charakter, na inne zalety, bla bla bla. Ale kazdy chyba wie, ze kobiete boli, gdy jej facet zwraca uwage na walory innych kobiet i w jakis sposob zaznacza ze jego kobieta nie calkiem spelnia jego oczekiwania. Ze jest taka nieidealna i moznaby poprawic to to i to.. zwlaszcza poprawic w taki sposob ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35plusek
zacznij zwracać uwagę na innych facetów... że mają fajną pupę, klatę i co w portkach nosić... na koniec mu powiedz, że sfinansujesz mu powiększenie penisa :D pomoże na 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fertop
facet widocznie Cię nie kocha,a wie że ew pokochałby Twoje piersi, lepiej daj sobie z nim spokój. Oosba która kocha akceptuje drugą w całości, taką jaką jest. i tyle w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchaj kazdy facet jest wzrokowcem i lubi podziwiac takie widoki piersi to cudowny widok i nawet jezeli patrzy na inne to nie znaczy ze twoje mu sie nie podobaja po zatym z tego co piszesz to sa piekne. poprostu ten widok przyciaga nasz wzrok jak magnez to odruch bezwarunkowy to mamy we krwi. mam nadzieje ze rozumiesz oco mi chodzi i musisz sie z tym pogodzic bo tego nie zmienisz. ale twoj facet to kutas bo takich rzeczy nie mowi sie swojej kobiecie i jak sie patrzy to tak zeby wlasna nie widziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maretttatatatat
zmiana faceta to powinna być pierwsza rzecz jaką zrobisz... ba już powinnaś to zrobić. Porażka , jak można być z takim idiotą. A najlepsza rada jaka tu wyszła wcześniej to ta żebyś robiła dokładnie to samo czyli gapić się , gadać o klatach, mięśniach i przystojniakach jacy to wszytko posiadają. Niech poczuje się tak samo jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam duzy biust ale chcem miec mniejszy hehe :D Oj nie rob sobie nic z biustem chodzi mi o operacje plastyczna bo bedziesz zalowac znajdziesz napewno tego jedynego chlopaka co ciebie cala zakceptuje :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NicJuzNieWiem
Wojewoda- nie jest to prowokacja, jezeli to miales na mysli. Kurcze.. Wiec wychodzi, ze gapic sie musi, bo tak. No to chociaz moze jakos mu przemowic do rozumku, zeby nie informowal mnie ciagle o tym jak wydekoltowane chodza jego kolezanki itd. Bo jest to dla mnie frustrujace i przykre. Rozumiecie, nawet gdybym chciala to nie moge tak wygladac, bo nie mam takich cyckow pozwalajacych mi na to, wiec tym gadaniem robi mi tylko przykrosc. Okres wzrastania biustu juz dawno sie zakonczyl, a operacji nie biore pod uwage z prostej przyczyny- nie zamierzam zostac kopią jakiejs barbie. Metoda docinkow w stylu "on jest lepiej zbudowany" wydaje sie dziecinna, ale moze faktycznie by zadzialala na chlopaka ktory mase czasu poswieca na cwiczenia odkad pamietam? A moze wrecz przeciwnie, olalby to twierdzac, ze i tak 99% facetow wyglada gorzej od niego ;/ jak myslicie?, w zasadzie nie mam mu czego wytknac (szczerze..) poza brakiem wrazliwosci przejawiajacym sie wlasnie w takich kretynskich zachowaniach jak te ktore tu przedstawilam. To jest najgorsze. Przepraszam ze sie tak rozpisuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś na pomarańczowo
dziewczyno, ale Ty masz 20 cm różnicy między obwodami. o co Ci chodzi? albo Twojemu facetowi? przecież nie jesteś deską. te wszystkie rozmiarówki biustonoszy to dla mnie czarna magia, ale tak na dedukcję musisz mieć biust w dawno temu przyjętym i dobrze mi znanym rozmiarze miseczki C, a to jest biust średni, moim zdaniem najlepszy. czego ten chłopczyk chce? żebyś miała dwa wielgachne melony? przecież to obrzydliwe, takie krowie wymiona :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś na pomarańczowo
wiesz, mój eks chłopak, wtedy dokładnie w wieku Twojego obecnego, miał zwyczaj otwartego przyznawania się do oglądania się za innymi dziewczynami. ja byłam od niego starsza i już wtedy mnie to nie bolało (początki prawdziwego dojrzewania emocjonalnego), ale jednak co za dużo, to nie zdrowo. no ile można słuchać z kółko, jaką to super laskę na mieście widział. próbowałam mu tłumaczyć, że takie gadanie to po prostu brak taktu i szacunku dla mnie, ale nie docierało. przy najbliższej okazji kiedy zaczął znowu gadać o jakiejś och i ach, zamiast tłumaczyć po raz któryś z kolei, odpaliłam, że dziś widziałam świetnie zbudowanego faceta i nawet z twarzy był całkiem przystojny, chyba jakiś nowy na wydziale, bo go wcześniej nie widziałam. efekt? ciężka obraza majestatu :D i dwugodzinne biadolenie i przeżywanie, jak to się oglądam za innymi :P niestety na tym się skończyło, nic nie zrozumiał z mojego "teraz wiesz, jak ja się czuję, kiedy mówisz o tych wszystkich ślicznotkach z ulicy". faceci to durnie żyjący w myśl zasady mnie wolno, a Tobie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NicJuzNieWiem
Dzis na pomarańczowo- Nie no, deską nie jestem, wlasnie dlatego nigdy nie zoperowalabym sobie biustu bo tam JEST za co zlapac i mozna to objac reka. ;) Uwazam ze operacje, tak powazne, powinno sie wykonywac w szczegolnych wypadkach, gdy kobieta nie ma NIC (stracila to, albo nigdy nie miala i jej to przeszkadza) ALE Co zrobic z facetem, ktory naogladał sie wymion (jak to zostalo nazwane) u wydekoltowanych kolezanek..Oraz u gwiazd porno (sam slikon :D) i twierdzi, ze to C (moze małe C?) to jest malo. No i ze powinnam miec tyle, zeby sie 'sexownie' wylewalo ze zle dobranego stanika? Ja biorac pod uwage moja wage oraz ogolna drobnosc.. Nie uwazam zebym miala taki zly biust, naprawde masa dziewczyn ma mniej, albo podobny, a jest np. wyzsza.. wiec wizualnie wyglada to gorzej, nie oszukujmy sie, niz niska z przecietnym biustem... Ale jak ja mam mu przemowic do rozumu, zeby w koncu skonczyl temat olbrzymich cyckow i kilku kolezanek ktore takie posiadaja i notorycznie chodza pokazujac te cycki? Chyba tylko terapia szokowa moglaby go wyleczyc- obejrzenie takich cyckow w stanie naturalnym za 10-15 lat. ;/ ehhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NicJuzNieWiem
Czyli jednak metoda docinania niekoniecznie zadziala. :D Najwyzej, jezeli sie nie ogarnie w koncu go zmienie na inny model, bo przeciez nie bede tak cale zycie tego znosic. Ale moze on dorosnie. To w ogole mozliwe, zeby facet dorosl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda409857
nie , to nie jest możliwe żeby facet teraz dorósł psychicznie. Nie wiem czy wiesz ale faceci psychicznie rozwijają się do 12-go roku życia. Potem już tylko rosną ... :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NicJuzNieWiem
haha :D... To mnie pocieszylas ;D..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda masz racje, rosna i rosna, i to jest dla was najbardziej fascynujace :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak już nawet kobiecie uda się psychicznie dorosnąć, to już każdemu facetowi się bez problemu uda :p no nie mogę, jak czytam takie debilne wpisy debilek o tym jakie one są och ach ech rozwinięte to mi się do śmiechu zbiera bo to świadczy tylko i wyłącznie o ich zacofaniu skoro tak uogulniają. o braku dojrzałości emocjonalnej można powiedzieć co najwyżej w tym konkretnym wypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NicJuzNieWiem
o czyim braku dojrzalosci emocjonalnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda409857
no i nie mówiłam? w każdym żarcie jest podobno ziarno prawy, bo proszę jak kolega się oburzył!! od razu od debilek wyzywa a wystarczyłoby się chwilę zastanowić i SKUMAĆ ŻE TO BYŁ ŻART i to w dodatku nie najświeższy i bynajmniej nie przeze mnie wymyślony. Nie napinaj się tak bo pękniesz kolego ...:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówię że w tym wypadku mogę stwierdzić że takiej dojrzałości barakuje Twojemu facetowi. To w żaden sposób nie jest dojrzałe. K poza tym to jest egoistyczne z jego strony skoro nie przejmuje się Tobą i liczy się tylko on, jego zdanie i "czerpanie" z tych widoków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda409857
uuu to wybaczam, i miło bo mało kogo tu stać na przeprosiny:) to pozdrawiam kolegę i znikam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NicJuzNieWiem
W ogole malo ktory facet (z tych ktorych mialam okazje poznac) umie sie przyznac do bledu i przeprosic :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo znudzony mąż
Skoro pod biustem masz 64 cm to ile masz w pasie? Wychodzi na to, że jesteś filigranową, zgrabną kobietką z całkiem zgrabnym biustem, na którym nie jeden facet zawiesiłby swoje oko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NicJuzNieWiem
Zaraz beda pytania o dlugosc nog :D... okolo 58 w pasie. Żebra mi nie wystaja, moze po prostu jestem drobnokoscista ;) Z reszta.. Nie jestem jedyna drobna dziewczyna w moim otoczeniu :D. A czy mozna na mnie zawiesic oko- nie mam pojecia. Ale milo czytac takie rzeczy :). Zreszta to nie jest temat w ktorym zamierzam reklamowac moja osobe w jakis sposob, chcialam sie tylko podzielic watpliwosciami :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×