Mam obsesję na temat bycia idealną...

Zdaniem wszystkich jestem ładna i mądra. Często to słyszę. I często słyszę od znajomych teksty "Ty będziesz wyglądać najlepiej", "My przy tobie będziemy wyglądać jak pasztety", "Ty zrobisz to lepiej", "Ty na pewno dostaniesz piątkę" i przez to mam obsesję żeby faktycznie tak było. Nie wychodzę z domu bez makijażu, jak dostanę gorszą ocenę to mi wstyd, czuję się jak kretynka, bo koleżanki są takie zdziwione... W tym roku zdaję maturę i ciągle słyszę "Ty zdasz najlepiej", "Ja się uczę, ty nie a i tak zdam dwa razy gorzej". Wszystkie sytuacje kiedy zrobiłam z siebie kretynkę w całym życiu ciąglę rozpamiętuję i myślę sobie, że byłam taką idiotką, mam ochotę pobić samą siebie. Ciąglę się boję, że śmierdzę, ciąglę żuję gumy. Nie mam faceta i nie chcę mieć, bo im bardziej chcę być idealna tym bardziej widzę, jak mi do tego daleko...

dlaczego nie chcesz mieć faceta? ile masz lat?

no jak podchodzi do matury to ma pewnie koło 19stu.... PS gdy zaczelam czytac ten post, myslalam, że to powazny problem. Ale jak doszłam do kwestii ocen i wieku - zmieniłam zdanie dziewczyno, ty nie wiesz, co to sa problemy, jak sie ocenami przejmujesz, gowniarze powinni miec zakaz rozmyslania na takie denne tematy i szukania problemow tam, gdzie ich nie ma. Teraz jest Twoj najleposzy okres w zyciu, nigdy nie bedzie ci tak dobrze jak teraz, z kazdym rokiem zycie jest trudniejsze. wiec sie ciesz a nie wybrzydzaj

jakimś czasie psychicznie, wrzody , nerwica i poleci.Zyjesz teraz dla innych( bo zależy ci na ich opinii ,że jesteś naj) a nie dla siebie

zmień lekarza

odkrylam prawde!!!!!!! - Oceny to tylko przykład. A to, że opisałam jeden problem to nie znaczy, że nie mam innych ani, że nie wiem jak wyglądają prawdziwe. I gdybyś potrafiła czytać to byś zrozumiała, że nie ocenami się przejmuję.

To przestań mieć obsesję i tyle.

LICEUM w prownaniu do reszty zycia to przedszkole chociaz mam 22 juz sie o tym przekonalam

Jezus, ludzie, czy Wy umiecie czytać? Czy ja tu gdzieś piszę, że moje życie jest beznadziejne i nie może być gorzej? Bo nie wydaje mi się.