moj brat!

podejrzewam, ze moj brat oszukuje swoja dziewczyne...boje sie ze chce ja zdradzic...wiem ze jest ina dziewczyna nim zainteresowana... wiem, ze cos chyba jest na rzeczy:/ matko ja chyba wlasnego brata nie znam...nie amm dowodow ale sa przeslanki ku temu zebym moglamyslec ze zainteresowal sie ta dziewczyna...najgorsze ze jjego dziewczyn a daje mu naprawde duzo swobody...wiec moze miec wolna reke do roznych spotkan:( poki co to chyba jeszcze nie zaszlo daleko ale boje sie ze ja zdradzi i ze ona bedzie cierpiec ajk sie dowie. co mma robic, powiedziec mu ze wiem ze cos jest nie tak i go przestrzec zeby tego nie robil? czy jej powiedziec? juz nie wiem. najgorsze ze on wyklinal mojego bylego ktory tez mila sklonnosc do "kolezanek" - a wychodzi na to ze JAK JEST OKAZJA to kazdy z nich jest zdolny do tego samego! faceci to jednak swinie!

może z nim porozmawiaj zanim zaczniesz siać ferment na podstawie swoich strachów?

nie sieje fermentu. nikomu nie powiedzialam, pisze tylko tu na forum, anonimowo - mam nadzieje:P cos wspomnial o jakiejs nowej kolezance ale to zignorowalam. do czasu az wykasowal rozmowe z archiwum gg w ktorej rozmawial o niej z kolega:(:/ mam nadzieje ze nie zrobi jakiegos glupstwa...a jesli cos mu sie odwidzi to ze zachowa sie jak facet a nie jak malpa ktora nie pusci jednej galezi az nie zlapie drugiej.

nikt nie mial podobnej sytuacji?