Znowu te cholerne walentynki

Gdzie sie schować przed tym cholerstwem i przed tymi wieczymi pytaniami, czy kogoś masz.........?

u mnie pod kołderką :)

ja tez mam to w dupie, chowam sie w chacie wylaczam domofon i telefon

Boy, gejemj jesteś? :)

mie walentynkki ie grozne zaden walenty nie bedzie az piertoliety by do mnie z walentyna zarywac :) spoko i luz

Widze że ktos tu nie spi jednak i czuwa na kawfe

tak jakos wyszło :)

jutro na sanki trzeba isc bo poxniej bedzie ocieplenie, kto idzie na sanki?

konnika pociagowego do sanek brak :)

Badz samodzilena/samodzilny i ciagnij sobie samemu :)

tez mi frajda samej sobie ciagac sanki :) a kto mnie wytarza w siegu, natrze twarz :)

Sama sobie natrzyj policzki aż do czerwonosci :P

Ja jutro ide sam na śnieg, lepsze to niz siedzenie w domu

to nie to samo :D mnie sie marzy takie szalenstwo lacznie z wywalaniem z sanek, robieniem orzelkow a poziej z przytulaiem i .... takim slodkim ciepelkiem :) duzo cche, za duzo kurfa mac :D

wyszalej sie i za mnie :) i wroc do domu z czerwonym kindolkiem :)

Jeszcze nigdy z dziewczyna nie szalałem tak w śniegu, to musi byc bardzo fajne tak sie przytulic zmarnietym :)

o tak :) zmarznieci ale ciepli nie wyciagaj juz nic wiecej :) dobranoc

Nie bede, oby mnie to kiedys spotkało, bo czas ucieka. Dobranoc

jak ci kasy nie szkoda, raczej jej nie wkurzysz, ale jak się domyśli od kogo to jeszcze z koleżankami się pośmieje ;) I z facetem...i z matką...i z osobą która jej te kwiaty wręczy :D

nic mi o tym nie wiadomo, mnie to nie irytowało (no, jak się jeden popłakał to powiedzmy, że nie byłam zachwycona).

do kwiatow dołącz liscik a w nim strofy miłosne, pełne wyznan i namietych echoff, przypominajych Jej o tym, co traci chce taka Walniętynke

a na odwrocie tez jestem kobieta :D jak nic wywali bukiet razem z doreczycielem :D

a ja wolę walentynki ;) z tej okazji zrobię tort walentynkowy w kształcie serca http://taniegotowanielehannyy.blogspot.com/

ten durny obyczaj powinien być u nas zakazany, przecież to anglosaski wymysł a nasi ludzie łykają takie bzdety jak pelikan :(

A ja tam lubię Walentynki. Kupię 2x czteropak Warki w biedronce i spędzę miły wieczór. Już nie mogę się doczekać :)

A co to za święto, jak trzeba pracować, wolnego przecież nie ma? Jak ktoś kocha( ze wzajemnością), to dzień zakochanych jest codziennie i nie chodzi tu o jakieś tam kwiatki, kolacyjki, niespodzianki.

Głupota. Na tym dniu tylko biznes robią producenci pierduł. potem i tak wszystko ląduje w koszu. Na kiego grzyba mi kolejne czerwone serce lub jakaś inna bździna?

Dobra dobra. Może i to tylko biznes ale prawda jest taka, że to miłe święto dla tych, którzy mają z kim je obchodzić. Ja spędzę walentynki w pracy, a potem w domu czytając kafeterię.