Ale mam syf w pokoju....chyba przebijam was wszytskich ;/

i jestem kobietą. Facet to facet można zrozumieć, że mu sie nie chce posprzatać, ale baba? i to całkiem fajna dupa??:D

mają syf w pokoju

nie prawda, ja jestem ładna i mam syf jak skurwysyn :)

Piękne są skupione na sobie.. przecież to wiele zachodu wymaga i czasu.. na sprzątanie braknie.

Ja też miałam długi czas, ale teraz mam wielki dom i ciągle goście mi się walą. Więc trochę muszę się starać i już moja uroda nie jest tak dopieszczona.

ja też w sumie trochę syf mam... nie chce mi się sprzątać...

Ważne, żebyś w majtkach nie miała syfu.

u mnie na biurku stoi zakurzony monitor, 5 lakierów do paznokci, łyżeczka po jogurcie, talerzyk mały, talerz duży z resztkami wczorajszych ziemniaków, stos papierów, mnostwo spinek do włosów, 2 szklanki, waciki, olej rycynowy, spirytus, krem, 2 zeszyty, róz do policzków, pusta butelka po wodzie, maść z witaminą A, szczotka do włosów, pędzel do różu, długopis, kalkulator naukowy, cienie do oczu, gazeta, duży brulion, figurka sarenki :D to wszytsko na jednym małym biurku! A i jeszcze drukarka.

naturalnie piękna kobieta nie musi dużo czasu poświęcać na swoją urodę tylko "piekne" tapeto-bazyle , które bez kilograma tapety nie wyjdą z domu :D

zauważyłam już nie raz, że to właśnie wypięknione lalunie maja syf w domu, nie mam pojęcia skąd taka powinność

"tylko brzydkie kobiety naturalnie piękna kobieta nie musi dużo czasu poświęcać na swoją urodę tylko "piekne" tapeto-bazyle , które bez kilograma tapety nie wyjdą z domu" A cóż to dzisiaj natura? Zepsute, nierówne zęby? Wory pod oczami? Czy też cera daleka od idealnej? A tutaj właśnie najwięcej się robi - to czego niby nie widać. Bo makijaż to jakieś 10 min. Cała reszta to wysiłek. A naturalna, to taka także która nie uprawia sportu... niewydepilowana, bez manikiuru itd. To ja dziękuję serdecznie za taką naturę...

Odwrotnie... -> tak sobie to tłumacz :D

naturalna? czyli jaka? bez makijażu, w mysich włosach, ubrana na sportowo? już widzę jak faceci lecą na takie laski :D

A Ty sobie tłumacz, że bez sportu, bez depilacji i opieki dentystycznej jesteś mega boska.

wydoopiaj - a no ba.. i w dodatku piękna naturalnie.. hahaha...

a ja np jestem naturalnie piekna, moj brat spedza wiecej czasu w lazience nioz ja i ma wiecej ksometykow ode mnie:):):) ja nie uzywam niczego ani do wlosow ani do ciala poza balsamem i kremem nawilzajacym na cere i leciutki makijaz a balaganiara jestem szok!!!!!

Każda hollywoodzka piękność udaje piękno naturalne... a prawda taka, że spędza calusieńkie dnie na upiększaniu. Pewnie ta "naturalna piękność" myśli, że wygląda podobnie.. hahaha... a może nigdy pięknej nie widziała? Może cieszy ją ziemista cera i wory pod oczami? :D

W dzisiejszym kanonie piękna - nie znajdzie nikt się bez ingerencji. Nie ma idealnej cery, czy idealnego włosa przy dzisiejszym standardzie.

sport i dentysta kwintesencją piękności :D ahaha ferie widzę w pełni ...gimbo na forum . Genów paszkwilu nie oszukasz, niektórzy mają piękne zęby od urodzenia a także sylwetki :D

ja wlasnie ogarnelam cale mieszkanie, dobrze mi z tym, strasznie się męczę w bałaganie :) teraz moge w spokoju malować paznokcie ;)

byc moze jest i tak....ale ja slysze to od dziecka-ze jestesm pzrepiekna i od ludzi ktorych znam, ktorzy widza mnie na codzien rowniez bez makijazu.... a prawda jest taka ze gwiazdki hollywodzkie nawet lepiej bez makijazu wygladaja niz z...i jesli o kims tak mozna powiedziec to wlasnie wtedy wiadomoz e jest naturalnie piekny

"nudne kobiety maja nieskazitelnie czyste domy" nic dodac, nic ujac :P

mialam na mysli niektore gwiazdki

tylko brzydkie kobiety sport i dentysta kwintesencją piękności ahaha ferie widzę w pełni ...gimbo na forum . Genów paszkwilu nie oszukasz, niektórzy mają piękne zęby od urodzenia a także sylwetki" Heh zależy jaki standard przyjmiesz. Bo dla mnie zgrabna to za mało. Brzuch ma być umięśniony, nogi, pupa... itd. Poznam z kilometra kto uprawia sport. A jakie to są piękne zęby od urodzenia? :D Także zależy jaki standard przyjmiesz - bo dla mnie to takie jak mają gwiazdy - a takie w naturze nie występują.

"',ml;l,m byc moze jest i tak....ale ja slysze to od dziecka-ze jestesm pzrepiekna i od ludzi ktorych znam, ktorzy widza mnie na codzien rowniez bez makijazu.... a prawda jest taka ze gwiazdki hollywodzkie nawet lepiej bez makijazu wygladaja niz z...i jesli o kims tak mozna powiedziec to wlasnie wtedy wiadomoz e jest naturalnie piekny" Cóż ja też słyszę, bo mam rysy, włosy, figurę itd. jaką mam. Mam najdłuższe nogi w mieście .. i długo by wymieniać... ale nie o to chodzi. Można mieć zgrabne nogi, a można mieć nogi wyjątkowe. Dla mnie takie zwyczajne, to tylko zwyczajne... Co do gwiazd, to raczej nie zauważyłam aby zdjęcie w rozczorchanych włosach i lumpach ala kloszard robiły na mnie większe wrażenie, niż z czerwonych dywanów. Ale kto co woli.. Nie pamiętam kiedy ostatnio jakaś laska zrobiła na mnie wrażenie... ostatnio strasznie ubogo z pięknościami na ulicy, bo wszystkie wyglądają tak samo... przeciętnie..

"Mam najdłuższe nogi w mieście .." :D :D :D było jakieś oficjalne mierzenie ? :D

Moje nogi faceci rozpoznają z kilometra. To wystarczy... o dane w cm nie chodzi. Aczkolwiek ze spodniami dramat. I tutaj znowu wysiłek straszny z zakupami - bo muszę się naszukać solidnie. Nie mogę jak przeciętniara wejść do sklepu byle jakiego i wyjść ze spodniami.

pewnie to co między nogami też wszyscy bardzo dobrze ropoznają i znają ?

hahhahahah pewnie to co między nogami też wszyscy bardzo dobrze ropoznają i znają ?" A co? Pod względem ubraniowym, też preferujesz naturalizm i świecisz zadem? :D Bo tak sobie tłumaczę to idiotyczne pytanie od rzeczy... :P

a tak pytam bo jak wszyscy doskonale znają toje nogi to i inne zakamarki pewnie też