ile byłybyście w stanie zapłacić fotografowi za sesję dzieci?

otwieram właśnie działalność fotograficzną, będę się zajmowała fotografią dziecięcą, ciążową, rodzinną, okazjonalną (chrzest, urodziny dzieci, komunia)- sesje w studio oraz w plenerze. Jaką cenę byłybyście w stanie zapłacić za 3-4h sesję, ok 30 zdjęć profesjonalnie obrobionych. Załóżmy, że są to zdjęcia, które by Wam się podobały- profesjonalne, kolorowe i czarno-białe. Większość fotografów za taką sesję bierze 400-600 zł. Ile Wy byłybyście w stanie zapłacić? Proszę o pomoc :)

up up

niestety na wiecej mnie nie stac. a jakby bylo drozej bylabym zmuszona zrezygnowac z takich uslug

dziękuję bardzo za odpowiedź :)

ja wole sama pocykać zdjęcia - super profesjonalne być nie muszą być a kasa zostaje w kieszeni - może przemyśl ten biznes jeszcze......

darmozjadom 400 zł za kilka zdjec ? smieszni sa przedstawiciele twojego zawodu sama robie zdjecia jak wiekszosc a raczej wszyscy moi znajomi

600 albo 500 zł za 30 zdjęć to bardzo dużo. Mam koleżanke fotografa i ona mi zdradziła, że zdjęcia portretowe ten duży format, nie pamiętam wymiarów, wywyłuje za grosze, bo ma duże zniżki. za jakieś 0,60 groszy. Reszta to za jej czas. wolałabym odkładać i sama kupić lustrzankę cyfrową, która robi przepiękne zdjęcia jak się dojdzie do wprawy!!!! a obróbka to już chyba dzieciaki w podstawówce potrafią.

ale życzę Ci powodzenia, bo na pewno znajdą się nawiedzone ciężarówki i mamuśki, które nie myślą i tyle zapłacą :)

Nie no, nie porównujmy takich domowych zdjęć do albumu z profesjonalnymi, raz na parę dobrych lat naprawdę warto zapłacić za taką sesję. Mój brat jest fotografem i nie narzeka na brak zleceń. Ale fakt, ceny czasem są nieadekwatne do ilości włożonej pracy ze strony fotografa, za te warunki które podałaś: 3-4h sesji i obrobienie 30 zdjęć nie dałabym 400-600zł. Maksymalnie 200. A gdyby było 150zł, albo dajmy na to takie "nierówne" 169zł, to prawdopodobnie podwoiłoby liczbę zleceń. Niestety, ale cenić się można dopiero po wyrobieniu sobie opinii. Być może za 4-5 lat ludzie będą ci chcieli po 1000zł za sesję płacić :). Powodzenia.

mam lustrzankę, więc wiem co mówię. mam porównanie ze zdjęciami profesjonalistow. po obrobce cyfrowej sa nie do odróżnienia :)

cała tajemnica tkwi w dobrej ostrości, dobrym oświetleniu i załapanie tego czegoś w portretowanej osobie. oraz w obrobce cyfrowej - tym mozna zdzialac cuda, tylko trzeba troche podziergać zdjęcie, a nie tylko dodać ramkę, czy bąbelki i chmurki ;) uwierz mi, że wiekszośc ludzi zrobi dobre zdjecia jesli maja dobry sprzet.

jesli chcesz miec dobre zdjecia, kup dobry aparat i ćwicz, ćwicz, ćwicz, o co nie trudno przy dziecku ;)))) aha i pamietajcie, że na takiej sesji fotograf też robi tysiąc zdjęć, a wybiera tylko 30 najlepszych.

Masz rację, ale nie każdy jest zapaleńcem. Ja mam dobry aparat, bo brat się zlitował i oddał mi swój gdy kupił nowy, i robię dziecku fotki co parę dni, ale ani się na obróbce nie znam (widocznie jestem dinozaurem), ani nie mam czasu czy ochoty ślęczeć nad fotkami gdy już je zrobię. Dlatego mówię, że te 200zł za profesjonalną sesję byłabym w stanie zapłacić. Oczywiście, że nie polecam sesji ludziom, którzy sami trochę się na tym fachu znają, bo po co.

masz rację :) ale to fajowa zabawa - spróbuj. A dla mnie i tak najpiękniejsze są zdjęcia nieobrobione! Czasem można zrobić cudeńka!!!

max. 200 zl. :)

a te 200 to faktycznie nie jest aż takie złe ;)

Witam . My robiliśmy naszym dzieciakom taką sesję na chrzcinach. No i wyszło 100 zdjęć i za to zapłaciliśmy 1000 zł czyli łatwo można policzyć,że wyszło 10 zł za zdjęcie. a jeśli Ty chcesz około 600 zł za 30 zdjęć,to 20 zł za zdjęcie,2 razy tyle co ja zapłaciłam .

Dodam,że taką sesję naaaaaprawdę warto zdrobć podczas jakiegoś ważnego świętą,zdjęcia są przepiękne .

ja zapłaciłam 200 zł za sesję moich dzieci w domu. miałam zdjecia oprawione i nieoprawione ,piękne poprostu w sumie

Witam, dziękuję wszystkim za odpowiedzi :) Mi nie chodzi o to, że ja chcę kasować po 400 - 600 zł za 30 zdjęć, tylko, że jest ot normalna cena rynkowa- zrobiłam badania rynku, pisałam maile do fotografów udając klientów itd, i tym sposobem wiem, ile biorą. Takie są realia. Nie wiem, czy wiecie, że ten dobry aparat (który ja mam) plus obiektywy to koszt 30 tys. zł, więc nie wiem, czy którąś mamę stać bardziej na ten sprzęt niż na sesję za 400 zł... Poza tym chcę powiedzieć, że te 400-600 zł to nie są 3 h pracy- to dojazd do klienta, ok.4-5h u klienta, powrot- to daje już ok. 7 h, a do tego obróbka- ok. 3-4 h, czyli 11h pracy za 400 zł Nie mówię, że to mało, ale wiem, że ludzie bardzo często bagatelizują pracę fotografów.

Ludzie za takie sesje, jak te, płacą od 500 zł w górę: http://gosiastepien.blogspot.com/ Naprawdę uważacie, że nie warto? Że te, które robicie w domu niczym się nie różnią od tych profesjonalnych? :)

300 pln za 30 zdjęć

hmm i tu temat wg mnie rozbił się na dwa punkty: czy warto zapłacić oraz czy profesjonalne różnią się w znaczny sposób od tych yyy domowych. moja prywatna opinia jest taka, że zdecydowanie się różnią ale... itak nie warte są kwoty którą proponujesz. z regóły nowo narodzonej dziecinie robi się tyle fotek, że zawsze znajdzie się coś watrego porawienia. pozwoliłam sobie zerknąć do linka... początek super ale dwa ostatnie zdjęcia tej pani uważam wręcz za wulgarne i sama nigdy nie zdecydowała bym się na coś takiego.

Moim zdaniem profesjonalne zdjęcia nie maja porównania ze zdjęciami domowymi.Ale o ile oczywiście ślub czy chrzest i komunia wymagaja takiej oprawy o tyle kobiety w ciąży czy sesja z rodziną nie jest juz tak pożądana.Ludzie maja coraz mniej pieniędzy i chociaz podobaja się im sesje rodzinne to jednak 400 zł wola inaczej wykorzystać.Co prawda sa mamy, które nie stać na cos takiego ale pozyczą i sobie zrobią bo przecież taka ostatnio moda, bo koleżanki maja ale to sa mamy , które lekką reka wydają pieniądze a potem róznie w takich rodzinach sie kończy.Są równiez mamy, które stac na takie sesje.Ale przecietne rodziny niestety nie stać, choc myślę, że taka sesja za 150 zł mogłaby skusic niejedną mamę, ale czy fotografowi to sie opłaci to juz nie wiem.

Rozumiemy, że to jest pracochłonne. Ale na początku powiedziałaś 3-4h sesja. Ja do tego dodałam czas, który mój brat spędza na obróbce takiej sesji (max 2-3 godziny) i stwierdziłam, że 400-600 to jednak przegięcie. No ale on nie ma aparatu za 30tys, pewnie maksymalnie za 10. A ten link, który podałaś - zdjęcia dzieci są świetne, ale te ciążowe to koszmar. Oczywiście nie jestem znawcą, chodzi mi tylko o to że jako kompletny laik złamanego grosza bym za to nie dała. Zgaduję, że celem było pokazanie klasy i subtelności, a efekt tak się z nimi rozminął, że aż bije po oczach.

Jak mnie nie stać na profesjonalnego fotografa i fajną pamiątkę, to się nie decyduję na sesję. 200zł max to śmiech na sali. Ciężka kilku godzinna praca fotografa i jeszcze obróbka od 500zł w górę.

mmmmmmmmmmmmmmmllll;;;;; - widać, że nie masz zielonego pojęcia o fotografii. Kupić lustrzankę sobie możesz, ale to nie wszystko.

mmmmmmmmmmmmmmmllll;;;;; - w pierwszym swoim poście napisałaś, że wolałabyś odkładać i kupić sobie lustrzankę, a już w kolejnych wypowiedziach masz tą lustrzankę i jeszcze robisz z siebie znawcę? :D

No chyba ze to by było max 150 zł to wtedy bym się zgodziła. Jest dużo studentów fotografii i osób które się tym zajmują i wlasnie za takie kwoty robią zdjęcia i obrabiają. Jak się mieszka w dużym mieści to za 200 zł można mieć fajną sesję i na prawdę ładne zdjęcia. Jeśli ktoś życzy sobie 500 zł to musi się liczyć z tym ze ilość klientów mu się zmniejszy bo krąg zainteresowanych się zawęzi tylko do osób bogatych. 500 zł moga kosztowac fotki ślubne w ładnym albumie, ale nie sesja dziecka. 30 zdjeć 500 zł to za dużo jak dla mnie. Zresztą nie chodzi chyba o to w profesjonalnej fotografii zeby się bawić photoshopem tylko zeby potrafić pięknie uchwycić dziecko i cały moment. Przynajmniej ja tak odbieram dobre zdjęcia. Te z duża ilością PS to zadna sztuka. Też mam w domu ten program, mam też porządny apart. Takie zdjęcia mogę sobie zrobić sama i większość osób może. Żeby fotka była z pomysłem i śliczna czeba czegoś wiecej niż obróbki.

czeba? chyba się cofam. Napisałam czeba. Boże. Trzeba oczywiście. No a lustrzankę mam, zdjecia wychodzą śliczne, ale na prawdę na zdjęcia trzeba mieć pomysł. sam aparat i program jeszcze nie gwarantują sukcesu. Napstrykałam kilkaset tysięcy fotek a tylko 10 bylo na prawdę ślicznych, takich z których jestem dumna.