Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kompleks4857405434

Mam chyba problem z niską samooceną i samoakeptacją...

Polecane posty

Gość Kompleks4857405434

Noszę aktualnie rozmiar ubrania 34, ale jest na mnie opięty, a chciałabym aby na mnie wisiał, do czego (nie ukrywam) cały czas dążę. Mam 18 lat, jestem cały czas na diecie, jem tylko tyle ile potrzebuję na poddtrzymanie funkcji życiowych, ok. 1200-1300 kcal, z czego ponad połowa pochodzi z białek, reszta stanowią węglowodany i tłuszcze pod postacią tylko soków, warzyw, napojów mlecznych fermentowanych, orzechów... Nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam ry, makaron, pieczywo itp, owoców też się boję, bo tuczą... Codziennie spareruję, gimnastykuję się, wykonuję zabiegi na cellulit: masaże, wklepywanie kremów antycellulitowych itp... Coraz częściej kręci mi się w głowie, zazwyczaj wieczorami, więc piję wtedy jakieś lekkie herbatki ziołowe i zasypiam jak dziecko, bardzo wcześnie, ok. godziny 21:0 już padam... Mam 170 cm wzrostu, ważę ok. 50 kg, ale mój najniższy punkt wagi wynosił tylko 48 kg. Moje aktualne wymiary to 82 w biuście, 60 cm w tali, 87 cm w biodrach. Ciągle wydaje mi się, że jest mnie za dużo i chyba powinnam szukać pomocy u psychologa, co o tym myślicie? Przyznaję się, mam poważny problem. I mówi to osoba, która kiedyś nie patrzyła w lustro i opychała się do 00:00 tylko słodyczami i nigdy nie tyłam, a teraz jestem na prostej drogi do trumny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×