Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marchewka92

Przyjaciółka, On i Ja

Polecane posty

Gość marchewka92

Dupna sprawa znane sytuacje Wam pewnie... ale na prawde nie wiem co z tym zrobic?......... Otóż mam przyjaciółkę, która ma bardzo cięzki charakter, że czasami nie wiadomo o co jej chodzi i ma jakies humory. Sama przez rok nie mogłam z nią sobie dać rady, a bez niej bym chyba umarła, bo poza nią nie mam nikogo. Ma coś w sobie takiego, że nie można sobie jej olać tak po prostu. Od półtora roku jest z takim jednym chłopakiem. Świata poza sobą nie widzą, ale ciągle się kłócą. Któregos dnia przyjechał do mnie on, zebym mu pomogla bo ona z nim zerwała. Wymienilismy sie numerami. Od tamtej pory zawsze dzwoni do mnie jak ma problem, a ja pomagam jak moge, przy tym oszukujac kumpele, bo ona nie wie o naszym kontakcie. Jeszcze on jest dla mnie taki mily za to ze pomagam buziaki mowi itd ja mu tylko czesc pa i narazie trzymaj sie bo byloby to dla mnie niekomfortowe, tyle ze ja sie w nim zakochalam i trwa to juz pol roku nigdy tego nie czulam:( co robic kuwa, chyba tylko zyc z tym, nie chce stracic kumpeli, nie mam szans z nia, on ja kocha na smierc i zycie. Mnie nigdy nikt tak nie pokocha ani chybaa ja:( Brakuje mi kogos obok, jeszcze kazdy z rozterkami milosnymi leci do mnie;| a ja sama przeciez sobie nie radze. Imponuje mi ze sa jeszcze tacy faceci, a ona nie potrafi go docenic, wkurza sie nie powie o co i ma go gdzies :( Ja bym go na rekach chyba nosila. Co myślicie o tej sytuacji ...?;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pillot Pirx
Od tamtej pory zawsze dzwoni do mnie jak ma problem, a ja pomagam jak moge, przy tym oszukujac kumpele, bo ona nie wie o naszym kontakcie. ja tu widzę klasyczną skórke od banana na której jedno z was dwojga ( ty albo on) wywinie salto mortale na chodniku... najprawdopodobniej będziesz to ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchewka92
Jakos jeszcze sie nie wydało i sie nie wyda, jak ja nie puszcze pary ani on to bedzie ok. Inaczej oboe moglibysmy byc z siebie dumni. Zalezy mi zeby oni byli szczesliwi, ale on zawsze bedzie dla mnie ideałem ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×