Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaka91

OSZALEJE - mecze mecze mecze piwo

Polecane posty

Gość kaka91

Muszę wyładować swoją złość i zadać wam pytanie, jakbyscie teraz postąpili? Jestem w związku z K prawie rok, widzimy sie tylko na weekendach bo studiuje w innym miescie a on jest starszy wiec juz siedzi na stale w innym. Ja poswiecam swoje kolezanki znajomych, nie widze sie z nimi zeby kazda wolna chwile spedzic z nim. a on ?! wlasnie mi oswiadczyl czy mam czym przyjechac do niego bo on po mnie nie przyjedzie, ja mu napisalam ze nie mam bo auto w naaprawie, to on " aha..." na to ja mu odpowiadzialam z ironia " czy jak chce sobie wypic piwo to niech pije" a ten" nie pogniewasz sie ?" i tyle. tak kurwa nie pogniewam sie wcale! tylko w ogole sie z nim nie widzialam. bo jeszcze jest mecz o 16stej, i przeciez trudno jest poswiecic glupi mecz dla dziewczyny... czy nie odzywac sie teraz do niego? tak juz jest ktorys raz z kolei, jest mecz jego druzyny? to on jest nieobecny, iraz trafilam na mecz jak bylam u niego to siiadl obok na kanape a ja lezalam jak ten debil na lozku. po prostu idzie oszalec!...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat gra Chelsea z Manchesterem United i masz to zrozumieć - jeśli on kibicuje diabłom , to musisz podwójnie to zrozumieć...takie jest życie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka91
ale przecież...mogłby poogladac powtórkę, a ja dopiero bede za 2 tygodnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeżeli on ogląda i jest nieobecny jak ogląda , to widocznie masz gdzieś czym on się interesuje...kobiety to nie wszystko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przecież...mogłby poogladac powtórkę, a ja dopiero bede za 2 tygodnie... nie ogląda się powtórek szlagierów - przykro mi - zbyt bardzo przeżywa się taki mecz i chce sie oglądać na żywo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olej dziada
bo pózniej bedzie jeszcze gorzej...i to nie ma co sie łudzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a nie mozesz mu potowarzyszyc? :O ja, pomimo ze nie interesuje sie typowym programowaniem - zawsze mnie ciekawi co B. stworzyl dzisiaj ciekawego. Zawsze sie dopytuje, on wyjasnia bardzo dokladnie, tym samym mnie wciagajac w tamten swiat! A uwierz mi, spedza nad tym cale dnie. Moge sie zalozyc, ze gdyby byl tez fanem pilki - byloby tak samo. Po prostu mi sie mordka usmiecha jak wiem, ze on sie cieszy. Ze cos mu sprawia przeogromna przyjemnosc. Wiec po co robisz fochy? I znajdujesz problemy? Zamiast lezec jak pajac na lozku, przytul sie do niego i ogladaj z nim mecz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka91
ale on nawet nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czego nie chce? Zebys Ty tez z nim? no bo moze jest swiecie przekonany, ze Ty nie chcesz. Widzac Twoje nastawienie. Nastepnym razem kup czteropak i chipsy i heja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka91
ale ja z nim juz tak spedzilam 3 mecze. ale chodzi tu o zupelnie co innego ze KAZDY Mecz jest wazniejszy. a mamy dla siebie naprawde malo czasu, na weekend przypada 3-4 godziny kiedy moge sie z nim widziec. tym bardziej ze w kwietniu wyjezdzam na 3 miesiace wiec wtedy niech oglada euro ile wlezie ale teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no rzeczywiscie malo czasu.. Zawsze te godziny wypadaja akurat na czes meczu? :P nie da sie tego jakos pogodzic, zeby wilk byl syty i owca cala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka91
oj uwierz mi ze nie, bo jak jest np w niedziele mecz to on jest juz nie obecny tylko mecz mecz, nie raz próbowałam w przeriwe na mecz sie do niego podobierać ale nic z tego. wiec zawsze sflustrowana kazałam się odwieźć do domu i tyle no bo po co sie meczyc... skoro on tylko potrafi "kurwwa mac, ja pierdole, strzelaj gooooooooooool" a mnie to meczy. skoro ja potrafiłam przez pierwsze 3 miesiace to sierpiec a pozniej mu powiedzialam ze nie tylko pilka jest wazna to mnie wysmial. on wgl woli mecze, silownie, znajomych odemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka91
raz nawet przyjechal do mojego mieszkania gdzie mieszkam ze znajomymi (nie widizelismy sie 3 tygodnie) to potrafił mnie puścić kantem tylko zeby poogladac mecz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to rzeczywiście nie masz lekko, i na pewno jest ci strasznie z tym poczuciem, że woli mecze. Musisz coś zrobić żeby tak nie było. Skoro wiesz że twoj kolejny przyjazd bedzie oznaczał to samo to poprostu nie przyjeżdzaj raz czy drugi to powinien zatęsknic. A do tego jak mu nie wyjaśnisz czemu już aż dwa razy nie przyjechałaś na pewno coś zrozumie i powinien do ciebie polecieć jak na skrzydłach:) Jeżeli rzeczywiście tak bedzie że jeżeli nie przyjedziesz bedzie usychał z tęsknoty to możesz być spokojna że cie naprawde kocha i zrozumie że to ty jestes najważniejsza. Daj mu do zrozumienia że skoro on wybiera mecze siłownie itd, to ty wybierasz pozostanie w mieście z przyjaciółmi. Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaka - no rzeczywiscie.. :O ja bym sie odciela na moment. Ewidentnie nie zalezy mu za bardzo na spotkaniach. :( Ciesz sie przyjaciolmi. Czas na jego ruch. Raczej nie da rady proszenie i tlumaczenie. Mozna porozmawiac, ale skoro mowisz, ze juz to zrobilas z mizernym skutkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcale mu się nie dziwię , że chciał dziś oglądać football - ja jestem cały mokry i jednak mimo wszystko smutny po tym dzisiejszym , przez które nie spotkał się z Tobą... widocznie rzuciłaś małą klątwę na ten mecz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marky mark one
to, że ktoś ma pasję nie jest powodem do zlewania związku czy partnera. Brak kompromisu i porozumienia to niedojrzałość. Widziały gały co brały a jak nie widziały , to widzą i nic z tym nie robią. Faceci są dosyć ograniczeni a przynajmniej wspomniany typ.Jeśli sama nie znajdziesz kompromisu, propozycji i rozwiązania, to on tym bardziej. Bez porozumienia związek jest fikcją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plejonlajn
popieram marky mark one

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieta musi rozumieć , ze facet musi oglądać football - inaczej kompromisu nie będzie 💤 a ograniczone typy nie oglądają footballu , tylko lecą z kwiatami i adorują panienki przez cały czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marky mark one
musi to na Rusi revolver czy jak ci tam:P Jak się zmusza do czegoś w związku to on już związkiem być przestaje. Koniec z podziałem na facetów do meczu,gazety,kolesi i piwa! Kobiety truchtają koło takich jeśli tego chcą:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do niczego nie zmuszamy , a jak nie pasuje - to zegnamy ... marky mark one czy jakoś tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka91
Tak tylko ja mu tłumaczyłam, że jesli tak bardzo chce oglądać mecz to niech widzi sie ze mna w innym dniu ale tuaj słysze tekst" ale jutro tez jest mecz, a pojutrze mam treningi" albo to ja jestem jakaś gówniara albo on jakiś niedojrzały. nie wiem. nie jestem typem panny która lubi jak koleś za nią lata... po prostu chcę mieć te 2 godziny uwagi a nie. żeby on przezywał tak moje problemy jak to czy tamten strzelił karnego czy nie. Ja na przykład gram na skrzypcach i fortepianie i nawet jak mialam jakis wystep to potrafilam tak to zrobic ze zadne nie ucierpialo a ten młokos nie potrafi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×