Mój BRAT odzywa się tylko jak coś chce.!!!!!! WYKORZYSTUJE MOJA MATKĘ

Nie wiem co mam robic. Zanim mój brat się ożenił a raczej jak jego ,jeszcze wtedy, narzeczona była zza granicą był wporządku. Pomagal w domu nie wykręcał się od obowiązków,chodziliśmy razem na treningi, mecze itp. Od kiedy się ożenił ma wszystko w d. Mieszka z żoną z naszą matką (ja jestem młodszy od niego a się usamodzielniłem) Żrą codziennie u mojej mamy sami ją proszą żeby im dała jeśc, nie dokładają się za WSZYSTKIE OPŁATY.Nie płacą za gaz (dom jest nim ogrzewany) internet , wodę. Płacą chyba tylko za prąd. Brat się do mnie w ogóle nie odzywa. Caly czas prosi tylko o przyslugi np: ON: Zawieziesz mnie na dworzec? (chociaz ma na takse) Ja zawsze się zgadzałem i go podwoziłem bo to mój brat liczyłem że mi kiedyś też pomoże. Ja ostatnio go zapytałem to powiedział żebym : ZAMÓWIŁ TAKSĘ. No kurde, są pewne granice. Ostatnio zamarzł mu samochód chociaż mówiłem żeby dolał nafty do ropy. NIE ON WIE LEPIEJ. I musiałem go holowac. Dziś znów do mnie dzwoni że mu zamarzł i żebym go sholował do MOJEGO GARAŻU na noc a swój samochód wystawił. Powiedziałem że teraz nie mogę bo jestem mocno zajęty że zrobię to wieczorem. A on mówi że jest umowiony wieczorem. To mu tłumaczę że albo wieczorem albo wogóle. TO TEN STARY DEBIL POSKARŻYŁ SIĘ MAMIE ŻE JA MU NIE POMAGAM A ON MI TAK !! czy to nie idiota

ma cie dupie

Teraz musze jechac dla mamusi sie tłumaczyc chyba dziś wszystko im wygarnę pokłócę się i odetnę się od tych debili

niestety to Twoja wina - dawales sie wykorzystywac i przezwyczailes go do tego. jak teraz powiedziales nie - to bedziesz tym zlym, ktory nie pomaga nie tlumacz sie bo jemu tylko o to chodzi - abys mial wyrzuty sumienia i nastepnym razem nie odmowil. olej sprawe - miales prawo odmowic

mój brat jest lepszy narobił w polsce długów i dzieci i s********ł za granice teraz moi rodzice płaca za niego alimenty i chodzą tłumaczyć się na policje.