Hhaha, czytajcie to - policja już miała Kasię w garści hahahah

Członkowie specjalnej grupy operacyjnej wiedzieli już wtedy, że szukają ciała, a nie żywego dziecka. Liczyli, że dzięki podsłuchowi telefonicznych rozmów kobiety ustalą, co zrobiła z córką. Sąd po przeanalizowaniu zebranych dowodów dał zgodę na podsłuchiwanie telefonu. Podsłuchu nie zdążono jednak zastosować, bo detektyw Krzysztof Rutkowski oznajmił w mediach, że W. przyznała się mu do tego, iż upuściła córkę, a ta po upadku nie dawała znaku życia. Ze strachu wymyśliła więc porwanie. No to już wiadomo skąd nagonka na Rutka - po prostu prześcignął policję bez żadnych nakazów, zakazów, podsłuchów i innych dupereli - poradził sobie bez tego, w dodatku znacznie szybciej, boli ojjjjjjjj boli :D:D:D

Po prostu dobrze zapłacił za informację na jakim etapie jest śledztwo i jakie będą następne czynności. Jak zawsze zresztą.

dokładnie, policja miala juz zaplanowane dzialania na najblizsze tygodnie, rzesza policjantów miala swoje zadania do wykonania, a Rutkowski wszystko zepsuł bo sie przyznala :(

Biedni :( Musztarda, to oznacza, że nie popierasz działania Rutkowskiego w tej konkretnej sprawie?

teraz policja ma klopot, bo kasa na premie dla policji za wyjasnienie sprawy pojdzie na inne cele, komendant glowny nie dostanie premii itp.

musztarda??

dla mnie to jest co najmniej niesmaczne, co za roznica kto ja zdemaskowal, wazne ze cos sie ruszylo, ale po co sie koncentrowac na najwazniejszej sprawie, jak obie strony musza teraz sobie wytkac nieudolnosc albo brak etyki. Dobrze sie stalo ze detektyw R. ujawnil to czego sie dowiedzial, bo tak na serio to nie wiemy czy policja nie przypisuje sobie bog wie czego tylko po to zeby nie wyjsc na opierzalych tepakow :/ Teraz mowia ze moga go pozwac o jakies duperele, ale jakby nie powiedzial czego sie dowiedzial to wtedy by mowili ze zatail. A tak w ogole to detektyw R. jak sam mowil od poczatku chcial byc w kontakcie z policja, gdyby potraktowali go powaznie i poinformowali ze maja jakis okreslony plan dzialania to moze wspolnie znalezliby dowody na wine Katarzyny bez robienia teraz szopki, kto komu prace utrudnial :/

w tej sprwie popieram działanie detektywa Rutkowskiego.