skąd ludzie biorą pieniądze by ubierać się w Zarze??

Biorę kasę z konta, ale w Zarze jej nie wydaje :P

W sumie to ja też do Zary nie wchodzę :p ale kasę zawsze biorę z bankomatu :D i nie mogłam sie oprzeć żeby tego nie napisać :p

ja mialam kolezanke na studiach ktora miala taka nawet ladna duza czarna torbe z zary;) ale ubierala sie w lumpeksach glownie hehe:) fakt faktem:) zachwycanie sie zara jest przesada noie ma tam nic ciekawego:P

http://allegro.pl/kamizelka-ca-i2105795856.html

i to przekonanie (tylko w Polsce chyba), ze to taki prestiżowy, luksusowy wręcz sklep?:D przecież to absurd! to zwykła sieciówa (droższa od h&m czy cubusa ale bez przesady). w dodatku ze średniej jakości rzeczami. nie rozumiem tego fenomenu.

A słyszeliście o czymś takim jak przeceny...

ale o co Ci teraz chodzi? co mają do tego przeceny? chodzi o ZARE ogólnie a nie tylko w okresie wyprzedaży (wtedy wszędzie można ubrać sie za połowę ceny)

temat dotyczył cen w Zarze i tego kogo na to stać, jesli wiec komuś koniecznie zależy na tym żeby kupić cos w Zarze to może skorzystać z przecen i tego dotyczy moja wypowiedź

a co do jakości, to tez nie do końca sie zgodzę, czasem trafiam na rzeczy, których nie użyłabym nawet do ścierania podłogi, a czasem jestem pozytywnie zaskoczona, mam kilka kurtek, jeden płaszcz, kilka sukienek, są dobrze wykonane, maja ciekawy design, nic złego się z nimi nie dzieje, świetnie się noszą

jeszcze pare lat temu uwielbiałam Zare i z każdych wakacji przywoziłam sobie kolekcje ubrań, butów czy torebek.Najbardziej podobały mi się żakiety z Zary, były wyjatkowo dobrze uszyte i leżały jak trzeba.Ale to juz przeszłość, marka zeszła na psy i to nie tylko w Polsce.W Hiszpanii czy Portugalii bo dalej nie sięgam też jest badziewie.Kiedys to była moja kultopwa sieciówka, teraz nawet tam nie wchodzę, koszmarna jakośc, tandetne materiały za wcale niemałą kasę.

a odnośnie cen w galeraich - wcale nie są takie kosmiczne jak porownuję do cen ciuchów na bazarze w moim rodzinnym mieście , w sumie miasteczku a zwłaszcza jak sa przeceny ale jak mam kupić coś dobrze skrojonego na kilka sezonow to zara sie nadaje

bbbbbbbbbb, masz racje tez ciuchy, które mam tez kupiłam dobre kilka lat temu, teraz jest naprawdę ciężko wyhaczyc coś porządnego...

Dla przeciętnej Kowalskiej wydatek rzędu 600zł za kurtkę, 400zł za marynarkę (z nowej "kolekcji") 250zł za torebkę czy 300zł za zwykłe buty ze sztucznego tworzywa to nie jest taka prosta sprawa. W Zarze zwykłe t-shirty poza promocjami kosztują 39zł :o gdzie identyczne jakościowo h&m oferuje za 19zł :D Sama zaglądam do Zary okazjonalnie i to tylko podczas wyprzedaży, by kupić tam ubrania typu basic, kiedy ich cena jest adekwatna do jakości. Poza tym zwyczajnie szkoda mi pieniędzy na ich ubrania, chociaż marynarki mają naprawdę fajne. Ale co z tego, skoro podobne mogę kupić ponad 200zł taniej w innych sieciówkach? Fakt, że w Polsce, szczególnie wśród studentek :D jak masz torbę i kurtkę z Zary to jesteś kimś :P I wbrew pozorom osoby ubierające się na bazarkach często są wyśmiewane :( A sprawne oko "fashionistki" od razu oceni czy ubranie jest markowe i jaką ma mniej więcej wartość (zł). Część Polaków ma dziwną mentalność, że lubią chwalić się tym, co kupili drogo :o A chyba powinno być odwrotnie? Ja cieszę się, gdy kupię upatrzoną rzecz co najmniej 50% taniej niż wynosiła cena początkowa. Kupić coś fajnego tanio - to jest powód do zadowolenia. A nie to, że ktoś ma kurtkę za 600zł, bo to nowa kolekcja z Zary :o

mi sprawia większa radość wyłapanie butów versace na przecenie czy w grzebaku, sztuką nie jest ubrać się drogo, ale z gustem, nauczyła mnie tego moja koleżanka , która z ciuchów na wagę potrafiła stworzyć niepowtarzalny, hiper modny strój, jak ktoś jest bezguściem to w ciuchach z Zary czy Bóg wie skąd i tak będzie wyglądał żałośnie...

moim zdaniem przystepny cenowo i dobry jakościowo jest reserved. do ZARY praktycznie nie wchodze bo wątpię abym znalazła tam coś dla siebie. a jak mi się już spodoba to cena kosmiczna i żal mi wydac tyle kasy na jedną szmatkę.

hailie zgodze się że dla przeciętnej Polski ZARA jest za droga. sama nie raz wybałuszałam oczy po spojrzeniu na metkę z ceną.

Ja nie chciałabnym 90 % rzeczy z zary nawet za darmo. Ciuchy sa stosunkowo drogie a fatalnej jakosci

podłogi sie nadaja a nie do noszenia!

http://allegro.pl/13-reserved-sweter-sweterek-damski-roz-s-m-38-i2111183767.html http://allegro.pl/14-reserved-golf-sweterek-damski-roz-s-m-38-i2111184070.html