jak przygotowac marchewke dla 5 mies dziecka?

chce podac córce marchewke. jak ja przygotowac? to jej 1 inny niz mleko posilek. ugotowac? utrzec? a jablko?

o tej porze roku to najlepiej iść do sklepu i kupić słoiczek

ja mam swoją-mieszkam na wsi

swoją w lutym?

a co Cie tak to dziwi. tak mam swoją. bez nawozów

chyba ugotować w niewielkiej ilości wody i zblendować; tylko że marchewka ma wlaściwosci zapierające

oczywiście :) ja też mam :) trzymasz w żółtym piasku w piwnicy ? :) ja ogółem mieszkam z prababcią mojego syna więc ona takie rzeczy trzyma w żółtym piasku w metalowych zbiornikach w jednej marchew w drugiej pietruszkę i seler :) ja przeważnie gotuję pod przykryciem .. no zależy mniej więcej z godzinke .. bo musi być mięciusie dla maluszka ! ... później odsączam tą wodę i widelcem gniotę nawet blendera nie trzeba ! a wy wygodniacke z słoiczków ... ( mój wuj pracuje w bobovicie za chiny nie dał by dziecku cokolwiek z słoika !!! ) ale to swoją drogą :P

nawet po 2 łyzeczkach moze miec zatwardzenie?? a jablko lepiej zetrzec surowe czy ugotowac?

fajnie że maci eswoje warzywa, ale nie każdy ma; ja nie jestem fanką słoiczków, sama nie wiem czy lepiej dziecku słoiczek podać czy gotować jarzyny ze sklepu?

moze na oczatek zacznij od podawania soczku, niech sie oswoi ze smakiem. ja tak zaczynalam. jabłko zetrzyj na tarce, nie gotuj. marchewke jesli chcesz podac papke to musisz ugotowac, najlepie bylo by na parze ale mozesz tez normalnie i pozniej rozgnieciesz widelcem lub zmiksujesz blenderem z odrobina wody w tedy bedzie miala ladna konsystencje jak mus, bez zadnych grudek, ja osobiscie widelcem nie gniote bo mi sie nie chce i tak dokladnie tez nie rozgnieciesz a blenderem po niecalej minucie masz gotowe. gdybys jednak zaczynala od soczku to nie trzeba od razu wyciagac sokowirówki, jesli masz w domu gaze to zetrzyj surowa marchewke na drobnej tarce, nałóż ja na gaze i w reku wycisnij nad szklanka, wczesniej oczywiscie umyj rece. tak male dziecko i tak wypije tylko lyzeczke albo dwie wiec nie ma z tym duzo roboty, z jabłkiem mozesz zrobic tak samo chociaz juz podczas samego tarcie w miseczke uzbiera ci sie wystarczajaca ilosc soku jak na pierwszy raz dla maluszka. co do słoiczków to słyszalam różne opinie i nie jestem do konca przekonana. zaqwsze gotuje sama obiadki dla synka, chyba ze naprawe nie mialam czasu na nic albo bylam bardzo chora w tedy ostatecznie dostaje słoiczek.

a czy soczek z marchwki lub jablka mam jakos rozcieńczac czy podac stęzony?

nie musisz rozcienczac.