WIECIE CO MNIE DZISIAJ SPOTKALO?

przyszedl do nas do pracy chlopak, troche dziwny byl, pierwszy dzien podszedl do nas, bylam z kolegami na papierosie i on sie pyta gdzie toaleta jest wytlumaczylam mu, ale za 10 minut on przychodzi i do nas mowi takie cos UUUPSS i pokazuje na tylek , ja nie zajarzylam na poczatku ale kolega zaczal sie smiac, i po chwili poczulam ten zapach, a kumpel na glos ,,,osrales sie? '', tak ze cala hala slyszala ( pracuje na produkcji ) a jeden kolega az spadl z wozka widlowego i zaczal sie smiac na ziemi a temu chlopakowi juz cieklo z nogawki rozwolnienie chyba to bylo, po chwili ten chlopak wzial sznurek i zwiazal sobie nogawki tak zeby nie cieklo juz, spytal sie czy ktos go odwiezie o domu albo na dworzec chociaz, padlo na mnie :-( polozylam folie na siedzenie i kazalam mu z tylu usiasc otworzylam wszystkie okna ale i tak by l smrod, podwiozlam go tylko na pks, wspolczuje tym ludziom w autobusie ...