Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co to ma byc??

co to ma byc??

Polecane posty

Gość co to ma byc??

2 tygodnie temu zostawił mnie chłopak, powiedział, ze nie pasujemy do siebie podkreslając równoczesnie , ze jestem piekna seksowna i inteligentna ale boi sie przyszlosci ze mna, bo boi mi sie zaufac , bo po roku przyznalam sie ze calowalam sie z bylym-WIEM ZASLUZYLAM IDIOTKA ZE MNIE,No ok nie ma co ukrywac raz bylo lepiej raz gorzej , ale mimo wszystko czułam ze dazymy sie uczuciem. Podczas rozstania zapytalam sie czy kogos ma -odpowiedzial , ze nie. Caly tydzien pisal dzownilam, jenczalam do telefony wyznawalam milion razy milosc na nic- ZAMECZYLAM GO, przy czym w tym tygodniu pełnym łez wyszlo na jaw(albo sklamal),ze z kims pisze i bardzo duzo i fajnie rozmawia mu sie z ta osoba. hmmmm jednak mimo wszystko podczas tygodniu placzu, mowil do mnie zrobniale Kasiu, Kasienko wszystko bedzie dobrze, a gdy mialam goraczke napisal :Kasienko dasz rade, trzymaj sie" spotkalismy sie po tygodniu nic nie zdzialałam lamentowaniem swoim placzem powiedzial za to ze widzial sie z ta dziewczyna i ze moze by z nia chcial cos, jednak gdy prosilam aby powiedzial mi cos niemilego zebym zapomniala nie chcial. Bylismy razem 2 lata i nagle kogos ma??? Odprowadzialm go i odracajac sie za nim on zrobil to samo i tak 3 razy(jak na jakims romatycznym kurde filmie) nie weszlam do mieszkania telefon od niego, powiedzial :"badz twarda i" i gdy zapytalam po co dzwonisz odpowiedzial" chcialem uslyszec Twoj glos" wkurzylam sie i napisalam ze dla mnie w takim razie to koniec i ze zapomninam o wszystkim ze mam dosc proszenia na koniec zyczylam mu powodzenia i wszystkiego dobrego po czym on napisal "Po niekad ciesza mnie te slowa , lecz mam nadzieje ze nie odwidzi mi sie gdy bedzie za pozno" . CO MAM MYSLEC???czego on chce i jak sie zachowac???narazie na dzis jest tydzien jak obydwoje milczymy dodam 4 dni przed zerwaniem prosil zebym go nigdy nie zostawiala, ze nie wyibraza sobie zycia beze mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbyt często
spierdalaj do kanciapy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyczliwynawetbardzo
i spierdolił? A to chuj jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acsafafaag
zrywałem w taki sposób. U mnie był to przejaw tego że uważałem że dziewczyna się źle prowadzi i będzie mnie zdradzała. Zerwałem i byłem konsekwentny bo po prostu byłem już tego pewien a też robi się to zdecydowanie jak się nie chce żeby ktoś potem długo cierpiał. Ja sobie o niej swoje zdanie wyrobiłem po inteligencji czy zachowaniu dziewczyny. Natomiast nie chciałem jej potem ranić i wiedziałem że muszę być konsekwentny i musi się z tym pogodzić. wiedziałem że najlepiej jak się na mnie wnerwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acsafafaag
to co napisał : "lecz mam nadzieje ze nie odwidzi mi sie gdy bedzie za pozno" to dyskwalifikuje jakiegokolwiek partnera. Także daj sobie spokój, przyjdzie skamlący jak to Ty będziesz z kimś fajniejszym od niego. I wtedy go olejesz. tyle, tak po prostu się nie robi. A Ty nie możesz być "deską ratunkową" - jak mu nie wyjdzie to się wróci na chwile do CIebie i znowu poszuka innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acsafafaag
jestem na 99% pewien po analizie Twojego tekstu że do tego jaki podał powód zerwania nie należy w ogóle przykładać żadnej uwagi. Po prostu chce spróbować z kimś innym i nie chce być z Tobą. Wkurw się na niego bo jest za co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×