nietypowa msza ślubna :)

Hej! Wymysliłam sobie żeby na mojej mszy ślubnej zagrała perkusja, gitara elektryczna, klawisze i schola :) ot tak żeby inaczej przeżywać ten moment :) co o tym myslicie? Nie chce tradycyjnej, rutynowej nuuuudy... sama prowadzę scholę więc wiem co, jak i kiedy :)

Nikt nie był na takiej mszy? Ani też nie miał? Hallo Kafeterki :)

będziesz pierwsza jak widac

mnie bawia takie HAMErYKANSKIE zachowania i robienie szopki ze slubu czy wesela. ludziom odpierdala ;/ puszczaja jakies lampiony, jada kareca do slubu, balonami lataja itp.

to nie jest odwalanie szopki tylko nietradycyjne i niestndardowe przeżywanie tego momentu, wymaga odwagi dlatego mało kto sie decyduje na taką zmianę i łamanie stereotypów, lampiony, gołąbki czy inne pierdy to faktycznie szopka, ale wprowadzenia muzycznego życia podczas mszy to raczej nie jest oklepana tandeta

przeżywanie wiary i kontatku z Bogiem wcale nie musi byc nudne i moherowe, wiem z doświadczenia że taka własnie muzyka, zupełnie inna od organowej zbliża i otwiera oczy, zachęca i uświadamia Jego obecność

dlatego trzeba go zmieniać, w młodych siła :D nie bez powodu JPII mówił że jesetśmy Solą Ziemi :)

ja bym chciała na bosaka na cudownej plaży

naprawde niekt nie był na mszy gdzie była perkusja i gitara elektryczna...??

zaproście soliste rockowego,załóżcie peruki oraz maski Elvisa a na wejsciu wreczcie kazdemu po blancie!

gdgdjk - panu juz podziękujemy

Wielka mi rewolucja w kościele :D Na mojej komunii 13 lat temu w kościele śpiewał jakiś chórek z prawdziwą orkiestrą i była tam też perkusja, gitary jakieś itd i było glośno, więc z pewnością można, tylko ksiądz może sie nie zgodzić albo będzie trzeba i tak zapłacić organiście.

my Rycerze Niepokalanej, sprzeciwiamy sie ostro taki spektaklom. Należy sie biczować i umartwiać. Amen i dupa jeża;

Narzekacie, ze Polacy sa zacofani, bo boja sie innowacji a sami nie potraficie zaakceptowac tego, ze ktos ma inne zdanie. Autorka zapytala " co o tym myslicie"?

ja pierdziele.... Kalukala przywracasz wiarę w normalnych ludzi w sieci....

Ja na takim ślubie nie byłam ale na mszy tak Na gitarze elektr,bębnach grali młodzi księza (jakiś zespół )i było super jednak babcie narzekały że za głosno itd według mnie SUPER coś innego Tak w ogóle to do naszej parafii często przyjeżdzaja goście z zagranicy np kiedyś był misjonarz z Afryki wraz z kilkoma Afrykańczykami alez oni pięknie tańczyli i śpiewali ( mieli kolorowe stroje i swoje instrumenty) Przeciez kazdy może wielbić Boga na swój sposób

dokładnie, a na ślubie będzie przeważała grupa młodych ludzi, babć bedzie tylko kilka.... :)

podnosze

Mojej kuzynki mąż jest myśliwym i na ślubie inni myśliwi grali na rogach, tak to się chyba nazywa. W ogóle wszystko było inaczej.

i własnie o to chodzi, dzięki temu taki slub się zapamietuje, bo jest inny, inaczej się przeżywa taką mszę

ktoś może jeszcze sie wypowie? :)

Moim zdaniem to fajny pomysł! :) Dla mnie najgorszą wiochą i oznaką braku gustu jest ludowa orkiestra napierdalająca na akordeoniku odprowadzająca młodą od domu :D Tak więc nadanie takiemu dniu trochę bardziej oryginalnego charakteru jest świetnym pomysłem

Byli w kinie, Bartek sam się przyznał w wywiadze dla Faktu, że niby rodzice ich wygonili do kina... Psychiczni ludzi, wszyscy bez wyjątku.

ja jestem tradycjonalista i nie uznaje takich mszy gitara to instrument szatana

co kurwa? gitara to instrument szatana? sam jestes instrument szatana.

ha ha, dobre!!! to znaczy że od kilku lat gram na mszy na instrumencie szatana.... lol... ludzie liości.... :D