Weź ze sobą męża- jak mnie denerwuje ten tekst

Ostatnio poznałam pare osób miedzy innymi wolne dziewczyny. Raz jedna napisała do mnie smsa czy nie pojde z nia an piwko. Rzadko chodze, wiec sie zgodziłąm, przychodze postykamy sie a ona do mnie z tekstem myslałam ze przyjdzies z męzem. No nie kurde to ze jestem w zwiazku to nie znaczyz e wszedzie musze znim chodzic, a ona po co ma sie czuc jak przywoitka.Ok innym razem dziewczyny mowia chodzcie zrobimy sobie takie zbiorowy wypadk co ty na to wzeiłabys meza,,, no cholera po hugo ja mam go brac jak basbki wieczor to babski.

mąż będzie zabezpieczał "tyły" i nie będziecioe wygladały jka desperatrki "bez męża" żenada

albo lecą na twojego męża i sprawdzają swoje szanse

a jak masz go ze sobą wziąć, do torebki........

Leca na Twojego męza!!1 To wręcz pewne!

Leci na męża Twoja koleżanka. To dziwne. Ja się nie umawiam sama + para. Albo pary, albo wyłącznie my - baby

NO wlasnie ja tez sie tak nie umawiam. rozumiem zeeby same pary to tak ale jedna laska czy dwie i jednej maz Tym bardzije z eona go tak nie znaja dobrze. Eh szlak mnie trafia jakie baby potrafia byc perfidne