Nie spałam 3 dni i 2 noce, dzisiaj chyba bedzie 3

jak to jest ze nie odczuwam zmeczenia? czy moze mi sie cos stac??nie pije kawy itd

spoko, nic

Nie. Normalne by bylo gdybys z tydzien juz nie spala. Powinnas udac sie do lekarza

Oj jakoś Ci nie wierzę.

ja sama sobie tez nie:) co ciekawe po normalnie przespanej jestem bardziej zmeczona niz teraz...przeszlam 9 km zeby sie zmeczyc i nic..

czy aby napewno tak jest? chyba ze bralas cos...

właśnie nie brałam nic.. nic kompletnie, pije herbatę jak zawsze zawsze,jem jak zawsze, zadnych ziolek ani nic z tych rzeczy.. nawet glowa mnie nie boli..

do roboty nierobko jedna!Za malo roboty widac ci!

no to nie wiem co Ci moze dolegac. idz do lekarza

ja bym się cieszył , masz 2x więcej czasu niż normalny człowiek :) zamienimy się? :P mój rekord to 4 dni bez snu jak na ostatni moment pisałem pracę dyplomową, ale potem spałem 2 dni :)

ja jakbym nie spała 3 noce to bym padła i spała dłuuugo. jak nie śpie cała noc to padam w dzien i spie hco to rzadkie żebym nie spala ani godziny

cdn - No chyba pojde:) dzięki wielkie za pomoc :) jelopcholerny- haha wiejska babo mam ferie mozesz pozazdrościć:P:P tajemnica on - Możemy się zamienić :D generalnie to jestem śpiochem, a i tak chodzę nie wyspana więc jest mi to na rękę tylko dygam się po ostatnich nowinkach jak to chińczyk(?) zmarł z powodu braku snu ;D

ale dlaczego nie spałaś? nie mogłaś zasnac?

Tak właśnie nie mogłam, kręciłam się z boku na bok, w koncu zaczelam czytac gazety(niezawodny sposob), wypilam herbate,potem kakao -a tu nic, i myslalam ze chociaz nad ranem mnie wezmie i ku mojemu zaskoczeniu nic... i tak 3 noc bedzie...

ja jak zaczynalam prace, w waznej firmie dla mnie, na poczatku bylo duzo pracy obciazajacej fizycznie i psychicznie... nie moglam spac przez tydzien. Pamietam ze po 3 nieprzespanej nocy szlam spanikowana do pracy ale nie poddalam sie i nie okazywalam zmeczenia, dalej pracowalam na pelnej... w 4 noc po lekach i ziolkach zasnelam na 5 godz i znow praca, kolejna noc to samo, bez lekow, potem 2 bezsenne noce, a potem juz bylo lepiej do tej pory zdarzaja mi sie nieprzespane noce. Ale nie stresuje sie wiec to chyab dlatego ze ze zmeczenia, bo czasami daje sobie w kosc. Lubie tez sie napic wina, albo piwka przed spaniem, co moze byc tez przyczyna...nie bylam u lekarza, wisi mi to pewnie mi kaze codziennie chodzic spac o tej samej, zero alko,tv przed snem, kompa i jakas dieta. Jeszcze tak mi nie odwalilo zeby zyc jak jakis emeryt

prowo 100%

sam jestes prowo ograniczony czlowieku ;P no u mnie to raczej zmeczenie nie jest mobilizacja zeby jeszcze wiecej i wiecej a w efekcie bezsenna noc, alko wykluczam bo rzadko pije ale nie wiem czy isc zeby dowiedziec sie czy cos mi jest czy jednak nie dla swietego spokoju,fakt faktem nie stosowalabym sie do powyzszych oprocz tych co wymienilam;p

szukalam kiedys w necie info na ten temat podobno czasami jest to problem z tarczyca niektorzy ludzie rozpamietuja i magluja problemy w glowie nie wiem, nie jestem lekarzem ale w koncu to minie, nie wiem czy umarl juz ktos z niewyspania, jakby cos to trafisz do ksiegi ginesa :P mnie bezssenosc tez nie motywuje do roboty, ale zauwazylam ze jak jestem zmeczona to lepiej mi wszystko wychodzi, bo mi nie zalezy :P