żony po porodzie

czy czujecie się nadal seksi? I faceci, czy Wasze żony są, dla Was, nadal seksi? Mnie żona kręci niesamowicie. Nawet bardziej niż przed.

ja jestem w 7 miesiacu i to samo pytanie zadaje sobie jak to bedzie pozniej. Mimo ze duzo nie przytylam zastanawiam sie czy sam porod cos zmieni czy nie.,

zmieni znajdź sobie faceta z większym chujem, bo temu co masz kutas będzie latał, po piczce jak żyd po pustym sklepie.

wspołczuje ci :( Twoja żona musiałabyć iedys piekna , zadbana i zrelaksowana kobieta:( dlaczego jej zrobiles dziecko ?

na szczęscie nie mam żony ale moi koledzy mają - prawie wszystkie z nich po porodzie przemieniły się w otyłe, nieatrakcyjne pasztety :o

do typowy bydlak Niemasz żony bo żadna cię niechce i zazdrościsz kolegą wiec dlatego tak piszesz! Ja mam dwójke dzieci dbam o siebie i waze tyle co przed ciążą (48kg, 165cm)

Noo Szkoda tylko że twoja matka nie zrobiła inaczej mogła przeciez wyrzucic cie na smietnik i zacząć dbac o siebie

nie zazdroszczę moim kolegą ps żony nie mam, ale mam zajeebistą kobitę 90-60-90 ;)

do bydlak a jeśli zajdzie w ciąże i przytyje to co wtedy? Zostawisz ją bo będzie ,,gruba otyła świnią?''

historia zna przykłady, gdzie po urodzeniu dziecka w miesiąc figura wraca do stanu wyjściowego (Przybylska, Beckham, etc) i tego będę wymagał od matki moich dzieci.

na moim przykładzie trwalo to ok 3 miesięcy wiec mi tu kitu nie wciskaj ze po miesiącu. Chybaże masz kasy jak lodu lub zabronisz żonie jeść?!

Jeżeli chcesz by twoja teoretyczna kiedyś tam żona wygladał jak V.Beckham to daj jej tyle kasy na zabiegi co jej mąż- prawdziwy facet. A jak narazie tylko pierdolisz na forum wylewajac żółć, a te IDEALNE wymiary 90-60-90 sa dowodem, że laske to ty masz w swojej fantazji

to że twoje wymiary znacznie odbiegają od 90-60-90 nie znaczy, ze każda jest zapuszczonym pasztetem. a kasa jest - oby tylko chęci były, a nie wymówki :o

90-60-90 to idealne wymiary? Spójrz na ikonę tych wymiarów i to powtórz.

Nie da się ukryć że kobieta po porodzie jest bardziej luźna :(

e tam, po cesarce nie ma różnicy:)moja miała cesarkę i dalej jest ciasna:)

ja po porodzie mam fajniejsze doznania:) U męża bez zmian- stopień napalenia w normie :) Nie sądzę, żebym była bardziej luźna- na pewno mam wrażliwszą pochwę :)

moja po dwójce nadal powoduje u mnie niekontrolowane napady chcicy, a po wejściu jest równie ciekawie jak kiedyś, więc proszę o zaprzestanie pierrrdolenia farmazonów

moja rodziła naturalnie 5m-cy temu i jeszcze musimy się kochać jak z 'jajkiem.' Jest znacznie ciaśniejsza. Jest wrażliwsza na bodźce. W sumie nawet dobrze, że jeszcze nie możemy na maksa, bo mam czas przyzwyczaić się do nowych warunków. Zostało jej 2 kilo do zrzucenia, już wróciła na siłownię.

Skoro to nie prawda to dlaczego ginekolodzy przepisują środki na obkurczenie pochwy?

na obkurczenie pochwy??? Nie spotkałam sie z takimi środkami :)

moją tak ładnie zszyła znajoma doktor.

chyba na obkurczanie macicy a nie pochwy.

przytyłam 36kg w ciąży. ale mojemu mężowi chyba się podobało bo mój tyłek był jak kuferek mulatki hehe:)