zalewa mi mieszkanie

Dzis rano zobaczylam jak na umywalke w lazience kapie woda, mam zawieszony sufit i na owym zawieszeniu sa halogeny, pomyslalam ze to z gory (wczoraj wprowadzil sie tam jakis wloch) - dziwny zbieg okolicznosci, ze wlasnie dzis sie to zaczelo, plama jest ewidentnie na suficie, na srodku a nie gdzies od sciany, ale u goscia na gorze suchutko! Nie wiem co robic, nie leje sie jakos bardzo, ale skoro juz kapie? Czy jest mozliwosc inna niz wina osoby mieszkajacej nade mna? Badz instalacji, uszczelek u tej osoby? Moliwe aby u niego bylo sucho a u mnie przez niego sie lalo? To kamienica, odnowiona ocieplona itp. Prosze o jakies rady nigdy nie bylam w takiej sytuacji!

Dodam, ze sa tam kable i oswietlenia, boje sie co moze sie dziac gdy to zostanie zalane :/

U mnie była taka sytuacja że u sąsiadki piętro niżej spaliły się halogeny i miała plamę na suficie.A u mnie w mieszkaniu sucho.Ale po dokładnym sprawdzeniu przez fachowca i rozbiciu paru kafelek okazało się że w ścianie została uszkodzona rura i z niej się sączyło.Często tak bywa,może tak jest jest i w Twojej sytuacji.

no to bój się dalej ;) ciekawe, co zrobisz, jak będziesz miec spięcie i spali ci sie chałupa dalej będziesz siedzieć i się bać?