Ex mąż zaproponował mi wyjazd na mazury razem z naszymi dziećmi, mimo że ma inną

Ona też w tym czasie wyjeżdża ze swoimi dziećmi, które są już nastolatkami. Dlatego nie ma miejsca dla niego przy nich, ponieważ go nie akceptują. My natomiast mamy dzieci w wieku szkolnym 8 i 11. Na pytanie dlaczego mam z nimi jechać usłyszałam, że nikt lepiej się nie zajmie nimi. :O Czyli zabiera mnie w roli darmowej opiekunki.

parą butów, ze cię zabiera?

No tak wyglada....ze chodzi mu o zajecie sie dziecmi, a bedzie mial spokojne sumienie, bo dzieci "zabral" na wakacje....

Nie, poprostu chce też i z tobą spędzić troche czasu. Nikt nie mói o ruchaniu 24/7 tylko poprostu miłym wyjeździe :)

nie jestem nawet parą butów dla niego. Po tym jak mnie zostawił bez wczesniejszych sygnałów, że ma kogoś innego spadło moje poczucie własnej wartości do zera. Specjalnie uzyłam tego określenia. Rozważam żeby nie jechać, bo dzieci są już na tyle duże, że powinny sobie poradzić same. Z drugiej strony obawiam się, że przyjdzie mu do głowy jakiś pomysł spotkania się z tą swoją i zostawi dzieci same w hotelu, albo jeszcze coś gorszego. Pewności nie mam, ale czuje, że ona też tam będzie ze swoimi dziećmi. Intuicja.

to jest więcej niż pewne. Jak myślicie powinnam jechać czy powiedzieć, że mam inne plany. Choć nie mam i nie chcę prowadzić do niczego nie prowadzącej gry.

chce żebyś jechała, bo na pewno przygotujesz śniadanka, obiadki, kolacje, zajmiesz się dziećmi a on po proistu będzie odpoczywał :-D niech jedzie sam i sam zajmie się dziećmi a ty w tym czasie sobie odpocznij i tez gdzieś sobie pojedź, albo zaszyj się w domu i ODPOCZYWAJ!

A CO, DZIECI MASZ NIEPEŁNOSPRAWNE ŻE MAJĄ SOBIE NIE PORADZIĆ??

pewnie chce cię utopić

No oczywiście. Jak mu sie zachciało innej baby to niech teraz ponosi konsekwencje a nie idzie na łatwiznę. Na pewno bym sie nie zgodziła na taki wyjazd.

i tak zrobię, nie pojadę. Zaszyję się w domu z książką i domowym spa. Dziękuję za wpisy.

jedź i bądź normalna babą :P zostaw swoje kompleksy i bagaż frustracyjny w domu - może poderwiesz tam kogoś ;)

z tym utopieniem, to nic by nie zyskał:) Chyba, że dzieci chce mieć przy sobie, to może masz rację:(

chyba coś kręci, moze chce wzbudzic zazdrossc w tej swojej twoim kosztem albo cokolwiek innego, niech jedzie sam z dzieciakami

nikt mnie nie poderwie jak będę się z nimi wałęsać. Chyba, że zrobię odwrotnie, wstanę wczesnie rano i upłynnię się zostawiając uprzednio karteczkę, że nie mają się martwić wrócę wieczorem.

Bardzo dobry pomysl, tobie sie tez nalezy odpoczynek!!!! Zreszta byl z toba szczery, ze chce cie zabrac bo nikt sie tak dziecmi dobrz nie zajmie.....

ja bym pojechała i pokazała na miejscu, że nie jesteś tylko od garów.

ale w zasadzie po co? ani to urlop dla ciebie ani relaks, on liczy na darmowa nianke i dziewczyne na posylki a moze i bzykanko bez zoobowiazan, ja bym go olala, ale zrobisz jak chcesz P.s. gdyby twoje ego mialo sie teraz lepiej to bys go wysmiala :D

Nie daj się wkręcić w takie gierki. Gdyby dzieciaki tej drugiej baby go akceptowały pewnie poleciał by z nimi, a wasze miał gdzieś. A tak będzie darmowa niania, darmowe damskie towarzystwo i pewnie liczy też na darmowe ruchańsko, debil.