mam dylemat

czy na pistolet gazowy trzeba miec zezwolenie, nie chodzi mi o taki gaz, tylko wyglada jak pistolet mi naboje gazowe, widzialam to u kolegi męża i ja myślę, te trzeba mieć na to zezwolenie, a mąż upiera się ze można go posiadać bez zezwolenia, bo kupił kolego prze zjakąs gazetę, po prostu zamówil , zapłacił ponad 200zl.

to zalezy bo na taki ktory ma jeden wewnetrzny naboj to nie trzeba bo to jest po prostu miotacz ale juz na taki ktory wystrzeliwuje naboje z plastikowymi koncowkami podzielonymi na krzyz to juz trzeba zezwolenie

tak ma jeden wewnętrzny nabój taki jak zapachowe naboje, boję się, że mó mąż też kupi

i jak wypije to mnie zastrzeli

jeszcze, tych naboi jest kilka

to co jest z twoim mezem ?

wiesz jak wypije to jest nieobliczalny