Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jagoda369

Jestem w szoku! Popatrzcie na to.

Polecane posty

Gość to moze ja powiem taK::
nie przejmuj sie tez tak uwazam ja w swoim chlewie nie sprzatam tarzamy sie w gownach i fajnie jest zrezta chyba sama wiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze ja powiem taK::, wspolczuje :D bo u mnie nie ma czegos takiego jak u ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak kiedys mialam, sprzatalam codziennie i bylo super do momentu, az maz wracal z pracy, zostawial wszystko, gdzie popadnie, wieczorem ubrania na wierzchu itd. byly spiecia, az doszlismy do kompromisu - on bardziej zda o pozadek, a ja juz sie nie denerwuje jak nie jest idealnie - nie sprzatam tez juz codzinnie - obojgu to wyszlo na dobre:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ja praktycznie nie sprzatam. Moj facet ma zamilowanie do porzadku. on wszystko robi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zordonowka
jest cos takiego jak obsesja kompulsywno maniakalna albo jakos tak nie wiem dokladnie, albo pedanctwo, ja na to nie cierpie, chociaz zaluje, bo czasami by sie mi przydalo miec taki popęd do sprzatania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj maz jest teraz w domu bo zaczyna sezon dopiero od wiosny ( daj Boze zeby szybko przyszla bo juz szlag mnie trafia od tych mrozow) i tez on duzo w domu robi tzn: - zajmuje sie dziecmu usypia , sprzata, myje gary, rozwiesi pranie chociaz to ostatnie lubie robic ;) pozamiata, odkurzy :) ja sie przyznam ze dzieki temu mam duzo wolnego :) ale jak pojdzie znowu do pracy to znowu zaczne bardzije dbac o dom :) Kurcze znowu beda pobudki o 6 bo o tej h dzieci wstaja a teraz spie sobie do 9.30 tak jak dizsiaj np. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość we wszystkim trzeba
mieć zdrowy umiar....nie można być przecież niewolnikiem własnego domu!!!! Mam czysty dom ale nie popadam w paranoję jak mąż zostawi ręcznik na podłodze, rzuci skarpetki "prawie" do kosza na pranie i nakruszy w kuchni czy na kanapie. Dom jest dla nas a nie my dla domu. generalne sprzątanie raz w tygodniu. Czasem trzeba skorzystać z odkurzacza jak się coś rozsypie, zetrzeć jak się coś rozleje ale bez przesady!!!! Mam jeszcze inne życie i nie jestem niewolnikiem we własnym domu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak tam jagoda czujesz
sie w 3ciej ciazy,ktoory to tydzien juz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość we wszystkim trzeba
i jeszcze jedno....dbanie o dom zawsze było zwalane na kobiety, a te niepracujące to już w ogóle były na straconej pozycji. Błąd. Obowiązkami trzeba się dzielić. Nic się facetowi nie stanie jak pozmywa po obiedzie, rozwiesi pranie i posprząta łazienkę. Nie przejmuję się tym, że ja zrobiłabym to lepiej :P niech ma jakiś wkład w dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytajcie na ostatniej str ten topik z linku, jeszcze sie cholery beda ze mna wyklocac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzsdsdzzz
w duzej mierz są to sooby ktore nie posiadają malych dzieci bądź zadncyh dzieci, mają czas i sily na to i to robią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też lubie mieć porządek ale nie wpadłam na to żeby gazety ukadać tytułami i datami ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam w nosie porządek znaczy - robię na bieżąco, nauczona w domu - kubek do zmywarki, ubrania do kosza.... tylko odkurzać muszę codziennie a w okresie lnienia to i dwa razy... ale nie ma inaczej czym oddychać w tych kkłakach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no men no cry
coz, kazdy ma jakiegos bzika... Syfu nie cierpie ale chalupa nie muzeum. Jesli zas ktos chce zostac niewolnikiem szmatek, sciereczek, odkurzaczy i rowno poukladanych polek to niech sobie bedzie. Moze ma zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, a moze kompleksy i chce miec w mieszkaniu czysciej niz szwagierka? Pedantycznosc nie jest na pewno objawem zdrowia. Czystosc i schludnosc jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie - mądrze mówisz. Syfu nie lubię Ja nie lubię brudu, ale... wariactwa jeszcze bardziej to, że nie wiedziałam, że na takich szafkach kuchennych jak mam, będzie widać kazdy paluch... Nie znaczy, że będę je pucować dwa razu dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miss.M
Mnie raczej w tym temacie przeraża osamotnienie kobiet w tych porządkach-bo gdzie facet w tym wszystkim? Raczej nie widzę swojego małżonka sprzątającego codziennie łazienkę na błysk;),co nie znaczy,że nic w domu nie robi,ostatnio wyprał nawet wykłądzinę,którą syn zalał sokiem. Pewnie piszą tam dziewczyny bez dzieci,niepracujące. Bo mnie po przyjściu z pracy nie byłoby w głowie układanie ciuchów kolorami i zabijanie wszelkich bakterii na blatach kuchennych, a syfu w domu też nie mam;) Gratuluję jagoda 3ciej ciąży,ja mam termin na sierpień a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagoda369 na kiedy masz termin porodu ? wiesz juz jaka płec dziecka pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfdvfd
a ja lubie miec w domu porządek, lubie gotowac i robie to dobrze, cały czas ucze się czegos nowego, moj mąz nie jest fleją , sprząta po sobie, bałagani jedynie nasza corcia, ktora chodzi spac po 7 , mąz zbiera jej zabawki i wtedy się relaxujemy, zapachowa swieczka na kominku, winko lub herbatka z cytrynką i jest fajnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×